Ścianki u góry rysują poszczególne pomieszczenia.I tu mała zmiana.Duża garderoba została zmniejszona i w to miejsce będzie dodatkowa łazienka w sypialni.Na dole gabinet otwarty,co daje wrażenie ogólnie większej przestrzeni.
No i mamy nasze piękne (drogie) okna!!!W sumie to dostaliśmy niezłą zniżkę więc nie ma co narzekać.Okna 3szybowe, ramy mają 8,5cm.Duże okno w salonie jest tak duże że trzeba było 3 ludzi żeby je zamontować.Osobno przyjechała rama i osobno szyba.Ale wygląda oszołamiająco:)
Następuje kolejny etap prac na naszej budowie,a mianowicie stawianie ścianek działowych.Na dole większość ścian z bloczków 12cm,góra zaś w całości z płyt gipsowych.
Łazienka na dole została znacznie pomniejszona,co dało więcej miejsca w pomieszczeniu gospodarczym.
Stan surowy otwarty już mamy,tylko patrzeć jak będzie pięknie wyglądać niebawem:).W międzyczasie zamówiliśmy okna.Okna forte avante.Profile 6-komorowe o szerokości systemowe 84 mm, trzecia dodatkowa uszczelka środkowa, szyba U=0,5 w standardzie.Kolor złoty dąb.
Na dachówkę nie czekaliśmy zbyt długo ale zima nie pozwoliła zacząć przed Kwietniem.Zdecydowaliśmy się na: Dachówka ceramiczna Creaton BALANCE kol. łupka angobowana.Nasz dach wygląda rewelacyjnie!!!
Wszelkie dodatkowe akcesoria typu wyłaz i stopnie kominiarskie,kominki wentylacyjne,drabinki przeciwśniegowe itp.zostało zamontowane wraz z dachówką ale niestety brak nam zdjęć
Prace kończą się na tym etapie i będą musiały poczekać aż do września,a jak narazie wszystko zgodnie z planem wylane wieńce,powiększone otwory okienne u góry i podniesiona ścienka kolankowa:)
Wreszcie zalewamy strop!!!Zamówiliśmy 10,5 kubika betonu B20,po 3-krotnym przeliczeniu go przez fachowców,a i tak na koniec okazało się że zabrakło około 3 kubików na garaż (ręce opadają).A że godziny były już póżno popołudniowe to i nie mogliśmy domówić tych brakujących kubików,więc będzie lane jutro:(
Chłopaki zalali strop domu ,zawibrowali, zaciągnęli no i tyle roboty na dziś, a że słońca nie ma więc nie trzeba było specjalnie go przed nim chronić!!!
Strop ułożony...no ale jak by to było gdyby wszystko poszło tak bez problemów!!!
Ponieważ zmieniliśmy odrobinę wymiary budynku wewnątrz,ilość belek się zwiększyła w garażu i pomieszczeniach na wejściu,trzeba było domówić no i ze 20 pustaków!!!
Ekipa od rana na wysokich obrotach ,bo na działce pojawił się inspektor i zatwierdził wszystkie nasze zmiany sprawdził zbrojenie stropu no i poszło gładko!Jednak chłopcy się postarali!!!
Deszcz pada a ekipa robi co do nich należy:układają strop,podkładają stemple i kręcą zbrojenie.Belki leżą już na całej powierzchni stropu,a garaż już obłożony pustakami.
Beton zamówiliśmy jednak w innej firmie i ma być na wtorkowe popołudnie,oby tylko słońce za mocno nie świeci;)
Gościu od betonu zadzwonił że niestety ale zamówiony beton na pewno nie dojedzie do wtorku!!!Mało mnie nie "szczeliło"ale jakoś to przegryziemy i w razie czego zamówimy gdzie indziej!!!Do tego pada jak cholera i robota stoi:(
Rano dowiezione zostały stemple więc położono zbrojenie nad dużym oknem i podparto je stemplami.Pociągnęli również nieznacznie komin.Ten etap budowy wydaje się strasznie powolny ale niestety skręcanie zbrojenia to długa i monotonna praca!!!
Prace posuwają się pomału ale do przodu.zaczęli szalować garaż, wszystkie ściany pociągnięte już do wysokości stropu więc zaczynają przymierzać się do kładzenia go, no i zrobili podmurówkę pod komin.Nie obyło się oczywiście bez komplikacji i problemów a do tego jeszcze mieliśmy wichurę,która zerwała 2 warstwy silki razem z szalunkiem na ścianie wewnętrznej:)
Wczoraj trochę popadało i jak to na gliniastym podłożu wszystko pływa,gościu przywiózł żwir i rozkopał całą drogę.Jak coś z tym nie zrobimy to nic nam nie wjedzie więcej na działkę!!!
Nadproża są już na właściwym dla nich miejscu,nad wejściem nadproże połączone zostało z oknem gospodarczego,zazbrojone i zalane.
Rzucając okiem -niefachowym zresztą -spostrzegłam że chłopaki z rozpędu zapomnieli zajrzeć do projektu i położyli o jedną silkę na obwodzie garażu za dużo.Strop garażu jest niżej niż strop domu więc musieli usunąć tę warstwę.Jak na złość zabrakło dziś prądu we wsi,bo drzewo spadło na linię wysokiego napięcia i ekipa nie mogła kontynuować prac,miejmy nadzieję że do jutra uda się usunąć awarię!!!:/
W między czasie przywieżli strop a chłopaki skręcili szalunki:)
W tych dniach mury poszły w górę.Obrysowały się wszystkie drzwi i okna no i można wreszcie zauważyć nasze zmiany: pomieszczenie gospodarcze powiększamy zabierając część łazienki,wstawimy drzwi z gospodarczego do garażu;zamiast dużych przesuwnych drzwi w salonie postanowiliśmy zostawić dużą pełną szybę z widokiem na wjazd domu;usunęliśmy również tylne drzwi wyjściowe w garażu;duże przeszklenie na klatce schodowej zniknęło na poczet spiżarni pod schodami,która planowo miała być w kuchni,tym samym powiększyliśmy kuchnię.
Powyższe zmiany,mamy nadzieję,przydadzą się w przyszłości ułatwiając wiele spraw;)
Po za tym przywieżli zamówioną dziś stal zbrojeniową ponad 1300kg złomu;)
Prace pomału ruszają,mimo że pogoda robi się nieznośna.Udało się pociągnąć 2ścianki na wysokość 4bloczka i jedną wewnętrzną tzw ściankę kominową.Niespodziewanie przywieżli dziś L-ki i część pustaków stropowych,reszta ma być w poniedziałek.
Mimo że zmieniliśmy wymiary silki z 24 na 18 to długość belek stropowych zwiększyła się nieznacznie (mieści się normie-po 9cm oparcia),kierownik zatwierdził i takie też pozostaną.
Na budowie nie wiele się dziś działo, bo wyciągnięte zostały tylko wszystkie zewnętrzne narożniki.Ale za to udało mi się zamówić strop TERIVA i belki nadprożne tzw.L-ki.Dostawa ma być najpóżniej na poniedziałek.