Moja 4,5 letnia córka też przedszkolak bez przerwy chorowała.Nie koniecznie gorączka ale notoryczny katar i kaszel.Byłam już zapisana do Alergologa na testy. Ale wcześniej zrobiłam jej wymaz z nosa i gardła.I co się okazało że ma okropne bakterie - paskudy brr. Dostała antybiotyk- bakterie dały jej spokój.Od dwóch miesięcy nie ma kataru i nic jej nie dolega. A wizyta u alergologa - ok ok ok na nic nie jest uczulona z czego się bardzo cieszę.