Moana
-
Liczba zawartości
54 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Moana
-
Mam ofertę na Poroton Robena oraz Edera. Cenowo m2 ściany wychodzi mi tak samo - po ok. 55 zł. To co byście na moim miejscu wybrali? Ja osobiście skłaniam się do Robena, który jest na rynku znany i w wielu miejscach dostępny, a Edera to chyba trzeba specjalnie z Niemiec zamawiać?
-
My też będziemy robić pompę ciepła - na jaką firmę się zdecydowałaś? A podłogówkę będziesz robić tylko na parterze, czy na poddaszu też?
-
Tatarak, dobra kobieto, to weź Ty do nas przyjedź, przez te kilka tygodni z Twoją wiedzą i przygotowaniem machniesz nam kawał dobrej roboty W pakiecie piękne widoki na Ślężę, rozwrzeszczane bliźniaki i zadający setki pytań na minutę czterolatek
-
Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale dostęp do internetu mam chwilowo mocno utrudniony. Co do garażu to jednak potrzebuję czegoś większego, więc nadal poszukuję... Kto z Was budował z Porotonu Robena? Bo zastanawiam się, czy to dobra jakość w porównaniu z np. Wienerbergerem, który jednak jest droższy. A może macie jakieś doświadczenia z pustakami Edera, widziałam je ostatnio, dobrze wyglądały. Przepraszam z góry, jeśli powtarzam się z pytaniami, nie jestem w stanie teraz przekopywać się przez forum - raz, że trzej najmłodsi inwestorzy zajmują matce maksimum czasu i uwagi, przez co budowanie zamienia się w niezły tor przeszkód, a dwa, że z netu jak na razie mogę korzystać sporadycznie...
-
Witajcie, w długi weekend zjechaliśmy wreszcie do Sulistrowic, by ruszać z naszą budową, a tu przywitała nas taka zima Normalnie przystanek Alaska, 10 cm śniegu, prądu niet, zimno jak diabli... Ale za to prognoza na weekend cudna, a w dodatku jutro ma się na naszej działce pojawić pan koparkowy celem ściągnięcia humusu... Przypominacie sobie jak to było? Te emocje, ach... Potrzebuję pilnie kupić jakiś używany garaż/blaszak na budowę. Ktoś ma może na sprzedaż ewentualnie wie, gdzie takie cudo można nabyć? Będę wdzięczna za namiary.
-
A na czym polega klątwa Tataraka? Zaczęłam czytać jej dziennik budowy, super jest, faktycznie jesteśmy na podobnym etapie jeśli chodzi o budowę. Ale podłamałam się trochę, jak uświadomiłam sobie, że lata świetlne dzielą mnie od jej wiedzy o budowaniu. Co dzień mam postanowienie, że w nocy poczytam trochę, podszkolę się, ale moje trzy dziabągi skutecznie matce przeszkadzają... Tataraczku, pociesz trochę i napisz, jak długo zajęło Ci opanowanie tej wiedzy o budowie? A co do kawki, to już niedługo sobie zaparzę, a co W sobotę jedziemy do Sulistrowic na kilka dni przewieźć trochę klamotów do miejsca, które na czas budowy stanie się naszym letnim domkiem.
-
Jeszcze nie, dzieci mi się pochorowały i głowy nie miałam do szukania Ale mam pytanie do Megany - pisałeś o hurtowni w Dzierżoniowie, miałeś na myśli PSB czy jakąś inną? Mogę prosić o bliższy namiar? Faktycznie, z Sulistrowic do Dzierżoniowa daleko nie jest.
-
Urzekło mnie to miejsce. Już się nie mogę doczekać kawy na tarasie własnego domu z widokiem na Ślężę... A póki co jeszcze 3 piętro bez windy pod Warszawą. Ale już niedługo. Lada moment zaczniemy budowę. Z jednej strony baaardzo się cieszę, z drugiej trochę martwię, że wiem, że nic nie wiem o budowaniu...
-
Dokładnie tak, najlepiej Sobótka lub okolice, sama budowa będzie w Sulistrowicach. Wojgoc, my na czas budowy już niedługo z całym kramem zjeżdżamy do Sulistrowic, więc będziemy na miejscu doglądać budowy. Ale ponieważ ja kobita z Mazowsza póki co, to każdy namiar na dobrą hurtownię lub wykonawców chętnie przyjmę
-
Wielkie dzięki za poradę - na to bym nie wpadła, właśnie się przekopuję przez googla, korzystając z tego, że dzieci słodko śpią...
-
Dziękuję za miłe przyjęcie na forum Próbowałam skorzystać oczywiście z wyszukiwarki, ale mam wrażenie, że ciężko znaleźć w niej to, czego akurat szukam. Wyskakuje mnóstwo różnych postów zupełnie nie na temat. Dlatego pozwoliłam sobie zapytać Was o namiary. Próbuję przekopać się przez posty, ale tyle tego tu jest, że nie jest to łatwe. Zwłaszcza, że ciągle wiszą na mnie moje roczne bliźniaki. Dorzućcie do tego wszędobylskiego czterolatka... Jak mi się uda w ciągu dnia przy tych moich dziabągach znaleźć pół godziny na net to cud A w dodatku na razie "buduję" się na odległość - mieszkamy teraz pod Warszawą, dopiero na czas budowy przenosimy się w okolice Sobótki, więc nie znam kompletnie terenu ani hurtowni. Pocieszam się, że z Waszą pomocą szybko będę się uczyć
-
Witajcie, Pod koniec kwietnia ruszam z budową na południe od Wrocławia. Materiały będę kupować sama. Czy ktoś z Was mógłby mi polecić jakąś dobrą hurtownię, co to i upust da dobry, i dowiezie wszystko na budowę na czas. Najlepiej okolice Sobótki, choć w zasadzie wszystko na południe od Wrocławia mi pasuje. A w ogóle to jak rozmawiać z taką hurtownią - potrzebuję do jesieni wybudować SSO, więc chyba najlepiej dogadać się z jedną hurtownią na wszystkie materiały? Pokazać im projekt, oni wyliczą ile czego trzeba i wtedy negocjować cenę? Będę wdzięczna za wszystkie porady, bo na razie strasznie zielona jestem. Aż wstyd się do tej zielenizny na tak szacownym forum
-
To widzę, że mamy wysyp bliźniaków wśród Bocianków Nasi najmłodsi inwestorzy coraz bardziej mobilni i ciekawscy, strach się bać, co będzie dalej...
-
Witam wszystkich. My też ruszamy z budową lada chwila, na początku maja, pod Wrocławiem. Pozwolenie na budowę już jest. U mnie na stanie trójka maluchów, w tym roczne bliźniaki więc budowę rozkładamy na dwa etapy, do jesieni SSO, a w przyszłym roku cała reszta. A to nasz projekt: http://www.wybieramydom.pl/projekty_domow/5319-dom-pod-modrzewiem-5.html
-
Witajcie, Jak już wcześniej pisałam w tym roku planuję rozpoczęcie budowy. Chcę postawić chociaż fundamenty. Wybrałam "Dom pod modrzewiem 5" z Archonu. Oto on: http://www.wybieramydom.pl/projekty_domow/5319-dom-pod-modrzewiem-5.html Mamy nietypową działkę z wjazdem od południa. Po przejrzeniu setek projektów w zasadzie tylko ten dalej nam się podoba. Z tym, że będziemy go chcieli w odbiciu lustrzanym i z podwójnym garażem. Rzućcie proszę fachowym okiem i napiszcie, co o nim myślicie. Będę wdzięczna za wszystkie uwagi. Kolejna sprawa jest taka, że w tym roku będziemy zmuszeni budować się na odległość. To znaczy, mieszkamy pod Warszawą, a dom chcemy postawić pod Wrocławiem (a konkretnie w Sulistrowicach). Mamy trójkę malutkich dzieci, w tym 4-miesięczne bliźniaki, więc całe przedsięwzięcie proste nie będzie Mam do Was wielką prośbę. Poszukuję dobrego architekta do adaptacji projektu, a także załatwienia za mnie większości spraw papierkowych potrzebnych do uzyskania pozwolenia na budowę. Czy możecie kogoś polecić? Najchętniej z okolic mojej działki, np. z Sobótki, choć z Wrocławia też oczywiście może być. Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich. Marzena
-
Witajcie, Jak już wcześniej pisałam w tym roku planuję rozpoczęcie budowy. Chcę postawić chociaż fundamenty. Wybrałam "Dom pod modrzewiem 5" z Archonu. Oto on: http://www.wybieramydom.pl/projekty_domow/5319-dom-pod-modrzewiem-5.html Mamy nietypową działkę z wjazdem od południa. Po przejrzeniu setek projektów w zasadzie tylko ten dalej nam się podoba. Z tym, że będziemy go chcieli w odbiciu lustrzanym i z podwójnym garażem. Rzućcie proszę fachowym okiem i napiszcie, co o nim myślicie. Będę wdzięczna za wszystkie uwagi. Kolejna sprawa jest taka, że w tym roku będziemy zmuszeni budować się na odległość. To znaczy, mieszkamy pod Warszawą, a dom chcemy postawić pod Wrocławiem (a konkretnie w Sulistrowicach). Mamy trójkę malutkich dzieci, w tym 4-miesięczne bliźniaki, więc całe przedsięwzięcie proste nie będzie Mam do Was wielką prośbę. Poszukuję dobrego architekta do adaptacji projektu, a także załatwienia za mnie większości spraw papierkowych potrzebnych do uzyskania pozwolenia na budowę. Czy możecie kogoś polecić? Najchętniej z okolic mojej działki, np. z Sobótki, choć z Wrocławia też oczywiście może być. Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich. Marzena
-
Cześć Aniu! Jako ta matka bliźniaki nocami karmiąca piszę do Ciebie, jak pewnie teraz smacznie sobie śpisz. Jeszcze raz dziękujemy za spotkanie. Domek macie piękny, my też tak chcemy!
-
Frankai, no właśnie u nas podobno jest glina, mówisz, że aż 5 lat trzeba na osiadanie? Ło matko... Z tym SSO na pewno nie damy rady w tym sezonie, ale wciąż mam nadzieję, żechociaż fundamenty postawimy... Albert07, coś za coś, Ty za granicą, ale za to masz szwagra budowlańca My mamy działkę w Sulistrowicach - dobrzy ludzie, możecie dać namiary na sprawdzonego geodetę i architekta z tamtych okolic?
-
Frankai, no właśnie u nas podobno jest glina, mówisz, że aż 5 lat trzeba na osiadanie? Ło matko... Z tym SSO na pewno nie damy rady w tym sezonie, ale wciąż mam nadzieję, żechociaż fundamenty postawimy... Albert07, coś za coś, Ty za granicą, ale za to masz szwagra budowlańca My mamy działkę w Sulistrowicach - dobrzy ludzie, możecie dać namiary na sprawdzonego geodetę i architekta z tamtych okolic?
-
Witam wszystkich. Jestem tu nowa, więc proszę o radę bardziej doświadczonych w budowaniu ode mnie Planujemy budowę domu w okolicach Sobótki (Dom pod Modrzewiem 5 z Archonu). Przyjęliśmy takie założenie, żeby na jesieni postawić fundamenty, przez zimę żeby wszystko osiadło i potem na wiosnę chcielibyśmy ruszyć z całą resztą, by dom mieć gotowy na koniec przyszłego roku. Sądzicie, że to jest możliwe - to znaczy, czy czasowo można się wyrobić ze stanem zero w tym roku? Dodam, że co prawda projekt mamy wybrany, ale jeszcze nawet nie kupiony, nie mówiąc o pozostałych formalnościach. Z jednej strony bardzo bym chciała zacząć wszystko jak najszybciej, z drugiej strony wiem, że to nie takie łatwe. Jak na razie budowa domu to dla mnie czarna magia. Staram się czytać i zdobywać wiedzę, ale nie jest to łatwe z trójką małych dzieci ( w tym 3-miesięczne bliźniaki). Dodatkowy problem jest taki, że mieszkamy w tej chwili pod Warszawą, więc ciężko będzie budować się na odległość, ale nie mamy wyjścia. Myśleliśmy, żeby formalności związane z budową oraz fundamenty zrobić z doskoku, przezimować w naszym mieszkaniu i potem już doglądać budowy od przyszłej wiosny, np. wynajmująć jakieś mieszkanie w okolicy budowy. Napiszcie, czy ten plan jest realny? Da się to zrobić? Działka jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, to na pewno jest jakieś ułatwienie. Ale czy uda się załatwić wszystkie niezbędne papiery i formalności, znaleźć ekipę, itp., tak by skończyć z fundamentami przed zimą?
-
Witam wszystkich. Jestem tu nowa, więc proszę o radę bardziej doświadczonych w budowaniu ode mnie Planujemy budowę domu w okolicach Sobótki (Dom pod Modrzewiem 5 z Archonu). Przyjęliśmy takie założenie, żeby na jesieni postawić fundamenty, przez zimę żeby wszystko osiadło i potem na wiosnę chcielibyśmy ruszyć z całą resztą, by dom mieć gotowy na koniec przyszłego roku. Sądzicie, że to jest możliwe - to znaczy, czy czasowo można się wyrobić ze stanem zero w tym roku? Dodam, że co prawda projekt mamy wybrany, ale jeszcze nawet nie kupiony, nie mówiąc o pozostałych formalnościach. Z jednej strony bardzo bym chciała zacząć wszystko jak najszybciej, z drugiej strony wiem, że to nie takie łatwe. Jak na razie budowa domu to dla mnie czarna magia. Staram się czytać i zdobywać wiedzę, ale nie jest to łatwe z trójką małych dzieci ( w tym 3-miesięczne bliźniaki). Dodatkowy problem jest taki, że mieszkamy w tej chwili pod Warszawą, więc ciężko będzie budować się na odległość, ale nie mamy wyjścia. Myśleliśmy, żeby formalności związane z budową oraz fundamenty zrobić z doskoku, przezimować w naszym mieszkaniu i potem już doglądać budowy od przyszłej wiosny, np. wynajmująć jakieś mieszkanie w okolicy budowy. Napiszcie, czy ten plan jest realny? Da się to zrobić? Działka jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, to na pewno jest jakieś ułatwienie. Ale czy uda się załatwić wszystkie niezbędne papiery i formalności, znaleźć ekipę, itp., tak by skończyć z fundamentami przed zimą?
-
Aniu, Szczęśliwego Nowego Roku od całej naszej gromadki, w tym bliźniaków w brzuszku! Niech Wam się cudnie mieszka w nowym domku! Wysłałam do Ciebie maila na ten adres, ktory podałaś mi, jak Cię odwiedziliśmy, dostałaś go może?
-
Aniu, Ale Ty masz już pięknie w nowym domku! Dawno mnie nie było, a tu takie zmiany... To chyba przeprowadzka tuż tuż? Jeśli pozwolisz to chętnie się do Ciebie na chwileczkę wybierzemy tak na żywca te cuda pooglądać... Może jakoś w przyszłym tygodniu? Mam tylko nadzieję, że się w drzwi zmieszczę z moim mega wielkim brzucholem A tak w ogóle, to czy Ty wiesz, że to dwa CHŁOPAKI będą?
-
Aniu, Zajrzałam po dłuższej przerwie i widzę, że masz szpital w domu Biedne dzieciaczki, mam nadzieje, że szybko pokonają choróbska. Trzymam mocno kciuki! Nie daj się! Dobrze, że Jeremiemu przechodzi, grypa żołądkowa u malucha to coś strasznego. U nas niestety zawsze kończy się tym, że i my to paskudztwo łapiemy...
-
Coś ostatnio nic się w dzienniku budowy nie pojawia... Domyślam się, że jesteś na maksa zajęta pracami wykończeniowymi i szykowaniem do przeprowadzki. Ale za to jak już wrzucisz nowe fotki to nam wszystkim szczęki opadną Miłej niedzieli, pa pa!