Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Venacus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Venacus

  1. agip - cudne foto z dedykacją, dziękuję w imieniu mojej kici i swoim. Anjazzielonego - znów przepiękny portrecik, choć ['], to czaruje nadal. Przeszukam foty w wolnej chwili i też coś futrzanego załaduję. Co do designerskich listew - chodziło mi o sklep z całą ich gamą: od podłogowych, przez dekoracyjne/wykończeniowe, przyblatowe aż po sufitowe. Odwiedziłam dwa sklepy z samymi listwami na Wildzie - jeszcze jeden mam w zanadrzu w tamtych rejonach. Wiem, wiem, wymagania...
  2. ja mam w domu panele w kuchni od wielu lat i bardzo sobie chwalę - zwłaszcza, że cieplej w nogi. i nie chciałabym wśród paneli z przedpokojo-salono-aneksie nagle tworzyć 'wyspy' z płytek.. Potwierdzam. W mieszkaniach z aneksem panele są lepsze. Poza tym, są już tak dobrej jakości, że to raczej kwestia gustu. Podzielam to zdanie. W wizualizacji biało-czarnej zrezygnowałabym z wysokiej białej szafki. A płytę grzewczą i zlewozmywak umieściła przy ścianie. Wyspa na kółkach - dosuwając prostopadle do blatów przyściennych można przedłużać sobie ciąg blatów roboczych (w zależności od potrzeby). Zabiegi te na pewno pozwolą optycznie i praktycznie manipulować przestronnością wnętrza.
  3. Mogłabym też prosić? Będę kończyć/poprawiać swoją kuchnię, a stolarze się cenią i mocno "terminują". A mnie zależy na kilku drobnych pracach.
  4. Agip, listwy gdzieś w Pozku kupowałaś? Szukam sklepu z największym asortymentem listew - nigdzie realnie nie można spotkać takich, jak w designerskich magazynach (a nie chodzi mi o białe). Krono Original też mam, ale dąb rustical - od ac4 wzwyż mają super jakościowo panele. A kota w av'ie masz cud-miód-malinka. Jako żem miłośniczka tych "bestii" wkrótce wstawię moją pannę do emblematu. Jakieś foty kota w sypialni, łazience, coś... by sie przydały;) Anjazzielonego - śliczny portret, bo śliczne portretowane.
  5. Akurat zwróciłam uwagę na kolor Twoich mebli - bardzo przyjemnie mdły U mnie będzie dąb bielony - równie cudownie nudny. Nie lubię kontrastów i dla mojej kuchni pozwolę się nawet zrównać z ziemią Co do designu popcarol - choć kuchnia i nie w moim stylu, to rzeczywiście nieskończona i trudno krytykować całość w trakcie... Myślę, że jakoś wszystko uda jej się zgrać. A ws. mdłości - jestem fanką subtelnych, choć nowoczesnych połączeń. Mam bardzo jasne podłogi (dąb bielony), jasne ściany (jasny krem), jasną łazienkę (jasna wanilia, o zgrozo dla niektórych - rektyfikacja po sufit), jasną sypialnię (jasny róż+biel i dąb), korytarz, etc; tylko kuchnia ma akcent koloru (fronty bordo-połysk), który wymieniam na jasny beż lub popiel. I też uważam, że kontrasty to żaden mus (tym bardziej wenge+wanilia), żeby było nowocześnie, designersko i - o dziwo - można łączyć jasne pastele z nowoczesnym sznytem. Żałuję, że wszystko u mnie w powijakach (nie lubię półśrodków i wolę poczekać), ale jak dokończę dzieło, to wkleję - także do konstruktywnej krytyki.
  6. Wnętrze udane i z charakterem. Skoro: -wzór jest -kolory są -symetria vs wzór jest -akcent kolorystyczny jest I linie belek, zagłówka, mebli wyznaczają proste kontury, to do okna pasuje również dekoracja o prostej formie: - prosty, choć ciekawy materiałem panel zasłonowy - prosta zasłona - prosta roleta rzymska Kolor: - jednorodny - oczywiście któryś z użytych już we wnętrzu. Żadne podpięcia łukowate i dekoracje wiązane wg mnie tu nie pasują. Super skomponowane wnętrze, jaksie.
  7. Mam waniliowe Mapei. Z jasnymi fugami całkiem dobrze radzi sobie mleczko Cif. Zawiera środek bielący (nie pozostawia plam), jest OK. Na naprawdę mocne zabrudzenia zamierzam wybróbować sodę oczyszczoną. Cillit u mnie kompletnie się nie sprawdził.
  8. Niestety, nie lubię rosyjskiej ruletki. Tym bardziej, że okazałaby się całkowitym szaleństwem w tej sytuacji, jako że MPZP przewiduje tu zwartą zabudowę osiedla, podzielonego na kompleks działek rekreacyjnych i kompleks działek budowlanych. Nie "odrekreacyjniliby" jednej czy dwóch z ZR na życzenie. Nie leży to nijak w ich interesie. Uchwała, którą wreszcie dostałam do ręki, to Uchwała '01 w sprawie zmiany MPZP gminy dla tej miejscowości. ZR - tereny zabudowy letniskowej (owa działka rekreacyjna) M - tereny zabudowy mieszkalnej (działki budowlane) Dalej jest zapis: "Na terenach zabudowy mieszkaniowej (M) mogą być realizowane domy letniskowe, a na t. zabudowy letniskowej (ZR) - domy mieszkalne, z zachowaniem przeważającej dla danego terenu formy Użytkowania oraz określonych w rozdziale X gabarytów budynku." oraz: "Jako domy mieszkalne rozumie się domy spełniające warunki ochrony cieplnej budynków, przeznaczone do stałego zamieszkania" "Jako domy letniskowe rozumie się budynki przeznaczone do okresowego użytkowania" Wszystko jasne.
  9. Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Sprzedawca przedstawił nam dziś kolejną uchwałę gminy na ww. problem. Ale, zgodnie z Twoimi odpowiedziami, nie o uchwały powinno tu chodzić. Dla mnie wniosek jest jeden. Jeśli mam do wyboru działkę rekreacyjną lub działkę budowlaną - każda z pozwoleniem na zabudowę domem jednorodzinnym - wybieram tę drugą. Rozumiem, że tylko WZ lub MPZP (dostępne po złożeniu odpowiedniego wniosku w gminie?), w którym zaplanowano/istnieje pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego na działce rekreacyjnej, gwarantuje mi wszelkie wynikające z tego planu prawa? Można wnosić o zmianę rekreacyjnej na budowlaną, czekać na uchwalenie nowego MPZP i... się nigdy nie doczekać. Pomijam już inne kwestie, wynikające z posiadania/użytkowania i swobody budowy na działce rekreacyjnej. Jeszcze raz dzięki. Temat dla niezdecydowanych i szukających odpowiedzi.
  10. Witam, Nie znalazłam wątku odpowiadającego na moje pytanie, więc zakładam nowy, może komuś z podobnymi problemami się przyda. Jeśli istnieje gdzieś wątek z zebranymi info na ten temat - uwzględniający zmiany w prawie budowlanym z 2009r. - byłabym wdzięczna. Trochę sprzecznych informacji w necie znalazłam, więc proszę o krótkie usystematyzowanie. Działka rekreacyjna, plan zabudowy: dom jednorodzinny (studium zagosp. przestrzennego przyjęte przez gminę). - jakie są ograniczenia prawne wobec działki oraz stojącego na niej domu w porównaniu do działki budowlanej i domu na niej wzniesionym? - czy jest możliwy meldunek? - jak się ma sprawa zbywalności, dziedziczenia, ustanowienia hipoteki/własności, swobody byudowlanej na takiej działce w porównaniu do działki budowlanej? Wiem, że opłaty za taką działkę są wyższe od tych, które odprowadza się od działki budowlanej. Nie wiem natomiast, czy posiadając taką działkę i budując się na niej - zgodnie z pozwoleniem - nie ryzykuję utratą/ograniczeniem jakichkolwiek praw do posesji w przyszłości (gdyby uchwalono nowe studium zagospodarowania przestrzennego). Czy warto się obawiać? Czy jest to taka sama własność jak działki budowlanej z podobnym planem zabudowy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...