budek

Jakie polecalibyście drzwi (jakiej firmy), gdzie stosunek cena/jakość/gwarancja uznalibyście za najlepszy. Wizualnie odpowiadają mi drzwi f-my CAL. Nie zalezy mi na zabezpieczeniu od wszelkiej maści intruzów (w tym od sąsiadki, która ciągle nachodzi mnie z kozim serem ). , ale głównie odporności na warunki atmosferyczne (wszelkie odkształcenia itp.) Pozdr. Budek

Przeczytaj cały temat. Ja nie mam czasu. Jednak polecałbym piece firmy HEF (najdłużej produkują piece tego typu w Polsce) lub Kostrzewa o ile produkuje już. Dlaczego Kostrzewa? Ponieważ widziałem technologie wykonywania. Robią to profesjonalnie. Nie zwracałbym teraz uwagi na to czy żeliwne czy stalowe. Trwałość zbiornika zalezy od doboru mocy pieca do warunków uzytkowania. Dłuższa będzie jeśli piec będzie pracował blisko mocy znamioowej a nie na pół gwizdka. Dobrze mieć dodatkowy zbiornik z wodą (około 1m3), który stanowiłby duzy akumulator dający pracę pieca w cyklach ciągłych z długąimi przerwami. Dobrze mieć w układzie ogrzewanie z klasycznymi żeliwnymi grzejnikami mającymi dużą bezwładność cieplną , nie natomiast w układzie z przewodmia o małych przekrojach.

Problem w tym, ze z uwagi na koszty wykonania doceplenia wełną + folie + płyty k-g i stelazy, zacząłem brać pod uwagę ine rozwiąznaia. Przedstawiciel jednej z firm podał mi cenę za 1m2 około 100 zł za płytę PUR 10cm zespolonej z folią aluminiową i płytą silikatową ( krzemian wapniowy 6mm). Koszt docieplenia dachu na gotowa z robocizną około 20 000 zł wychodzi mniej niż ine warianty. Nie dokładnie wiem ile kosztowałoby to samo dla dachu o pow. około 18 m2.

Chyba sie nie zrozumieliśm. Płytyz PUR umieszca się na krokwiach i są łączone na wpust, czyli mostków termicznych nie ma. Prosze spojrzeć na http://www.linzmeier.de/en/index_e.html. Natomiast izolacyjność akustyczna podawana przez firmę w odniesieniu do grubości elementu jest wyższa w stosunku do wełny.

Mam dylemat. Czy zastosować do docieplenia poddasza standardową metodę, czyli wełna + folie + płyta k-g, czy może jednak wybrać nowe produkty takie jak płyty z pianki poliuretanowej. Korzyści jakie podają firmy m.in. Linzmeier to wieksza izolacyjność akustyczna i cieplna (mniejsza grubość płyt w stosunku do wełny), odporność na zawilgocenie (nie trzeba stosować folii), nie trzeba stosować płyt karton-gipsowych (płyty zespolone) itd. Cena dość wysoka (około 100zł/m2) jednak cena końcowa niższa dla konstrukcji płyt k-g na stelażach metalowych. Dodatkowo więźba widoczna na poddaszu kiedy wybierzemy wersję umieszcania płyt na krokwiach. Czy ktoś stosował to rozwiązanie czy może zna kogoś. Wszelkie informacje mile widziane.

Chudziak to niekoniecznie cement + piach - kruszywo podobnie jak w zwykłym betonie z tym,że cement około 200 kg/m3 Oczywiście. Jednak w przepisach na B15 bez żwiru nie znalazłem.

Dzięki Geno Trafiłeś. Na gruncie mam warstwę 40 cm tłucznia. Dylematy czy dawać beton czy cement+piach (chudziak) - rozwiałeś.

W projekcie mam chudy beton 10cm na gruncie i dalej izolacja + styropian +wylewka. Standard. Jednak przeglądając posiadane numery Muratora, co widzę -wszędzie piszą, że na podkład nalezy dać beton klasy B15. Skąd taka różnica. Oczywiście wolałbym pierwszą wersję z uwagi na brak żwiru (dostawca wpadł w tygodniowy wir zapijania kiełbasy z grilla). Proszę o wyjaśnienie problemu - czy jest czy go nie ma. W sobotę muszę zalać.

A pokaż mi kierownika budowy, który by odpowiedział za peknięte np. ściany i to finansowo. Zawsze się wykręcają i gdzie tu odpowiedzialność? Pewnie jest paru uczciwych.

Ile płaciliście za nadzór kierownikowi budowy. Pozdr Budek

Łatwo sprawdzić czy jest odpowiednio zimpregnowane kiedy prynajmniej 1cm wgłąb wniknął impregnat (wystarczy naciąć krokiew). Ja będę drewno na więźbę kupował w styczniu (świerki ze samiuśkich ...). Pozdr. budek

A jak dziecko będzie be to do doła wrzuci je he he he

Nie bardziej obawiam się 500gram w 7l krwi . Ale widzę, że kolega doświadczony z tego rodzajami uzywkami murarskimi .

c2 na której półkuli mieszkasz . Z takim optymizmem pewnie piekłbym już kiełbasę w kominku, którego obraz jak narazie pięknie istnieje jedynie w moich płatach skroniowych.

No to złamania łopaty. Podobno są jakieś plastyfikatory do temp znacznie niższych od -3 stopni.

Z plastyfikatorem bym nie przesadzał. Jednak tłumaczyłbym stosowania płynu do mycia naczyń po pierwsze jesli jest na bazie alkoholu to rzeczywiście będzie obniżał temperaturę zamarzania (choć w znikomym stopniu). Po drugie i tu chyba nalezy upatrywać głównej przyczyny stosowania np. do klinkieru to jest zmniejszanie napięcia powierzchniowego substancji i nie przywieranie do płytek zaprawy (pewnie równiez zwiększa trochę plastyczność). Ja jednak nie stosowałbym gdyż może powodować rozdzielanie składników zaprawy.

Thalex no cóż każdy z nas jest chyba wzrokowcem chociaż podświadomie jakimiś wąsami mi tu podjeżdżało. Remx Jak słusznie zauważył Thalex jest to naczynie do pobierania zaprawy w miejscu gdzie znajduje się pobieracz (murarz ). To kiedy zaczynacie murować towarzyyszu niedoli niskich temperatur.

A wracając do ściany z bloczków (własnie ją postawiłem w sobotę) to czym będziesz ją zabezpieczał (dysperbitem czy innym izolbetem albo abizolem)?

Remx czemu jesteś taki oziębły . Ledwo co Thalex wprawiła mnie w dobry nastrój a Ty wylatujesz z tymi -3 stopniami. Dla poprawienie humorów rozmawiałem z praktykami, którzy przekonywali mnie, że problem dopiero się pojawia kiedy zamarza zaprawa ale w kalfasie, czemu można łatwo zapobiec przez dodanie plastyfikatorów. Podobno ujemnie będzie tylko na zachodzie.

Thalex zadziałałaś lepiej niż mój psychanalityk. I znowu mogę pójść w ramiona Hypnosa ze śmiałością, która byłaby niezrozumiała, gdybyśmy nie wiedzieli, iż jest ona rezultatem nieświadomości niebezpieczeństwa upadku murów. Pozdr. Budek PS Zaraz lecę po termometr i sprawdzę jaką to gorączkę mają moje spoinki .

A jak zabezpieczyć skoro za 2 dni mróz (-2 stopnie C). Jakieś maty, słoma czy inne czary mary.

MOje pytanie: Od kiedy od wymurowania scian sa niebezpieczzne ujemne temperatury (ile dni spokoju)?

mdzelewscy po kiego kupowaliści taki samochód nalezało kupić serenkę i prędkość uzyskana równa byłaby podawanej przez producenta tj max 80km/h. Podobnie jest z tą całą farsą.

Myślę, ze obawy względem porothermu mogą być uzasadniwne. Jednak jednostronne podchodzenie do tematu i to na zasadzie sensacji (w myśl zasady dokopmy by dokopać) nie skutkuje jakimiś praktycznymi wnioskami. W tym miejscu muszę podać fakt: mam pustaki fmy Wienerberger porotherm 30p+w. O fakcie gorszej jakosci pustaków z Zielonki informował mnie sam pracownik tej f-my (rok temu) jednoczesnie podał zakład gdzie jakość produkowanej ceramiki Wienerbergera jest o niebo lepsza od zakładanej. Potwierdzam, że tak jest. Sprawdziłem wytrzymałość na ściskanie była o 4MPa wyższa od znamionowej (15MPa). Dlatego wieszanie psów Wienerbergerze powinno dotyczyć tylko jednego zakładu w Zielonece a nie całosci produktów. Pozdr Budek

LUDZISKA!!!! Dyskusja na ww temat przypomina mi dyskusję na temt wyższości Świat BB nad świętami Wielkanocnymi. Jesli ktoś nie kocha (i tu te słowo może byc najodpowiedniejsze, mimo braku uczuć takowych do mojego psa ) przyrody z jej wszelakimi towarzyszącymi cechami (opadające liscie, robaczki itp.) to doradzam zamieszkanie w "cywilzacji" - mniej stresu, mniej kłopotów i przedszkole lingwistyczne bliżej. Jednak jesli ktoś poczuł, powąchał, usłyszał .... ten miodzik flory to zamieszkanie w lesie jest warte nawet pokonywania trudności zimowych śnieżyc. Oj chyba się znowu rozmarzyłem . Pozdr Budek