aga077

Mamy wypis i wyrys. Na wypisie jest, że teren przeznaczony do zabudowy rozproszonej nie przylega do żadnej drogi publicznej. Co to oznacza?? i co dalej z tym robić???

Ja śpię po prawej, zawsze z brzegu, a torebkę noszę też na prawej. Z lewej mi nie wygodnie.

Dobre rady zawsze w cenie!

Oki. Dzięki za wszelkie rady . Teraz czekam na wyrys i wypis z MPZP i dam znać co i jak. Dzięki jeszcze raz ogromniaste.

Oki to teraz musze do gminy po wypis i wyrys. Ile może kosztować coś takiego??

No tak, to wtedy już nic nie da się zrobić

To czy przy rozbudowie siedliska potrzebny jest wypis i wyrys z MPZP??

Czyli nie przejmować sie drogą, a w razie jak sie przyczepią to walnąć im po oczach przepisem o . i poczekać na wypis i wyrys z MPZP??? Czy tak??

Tak jak pytałaś, tak odpowiedzieli. Bo ogólnie nie można, ale rolnicy "mogom" To jak mam im udowodnić, ze jestem rolnikiem i "mogem" się stawiać?? I czym mogę sie w takim razie "podeprzeć"? Jest na to jakiś przepis?? Jak tak to pokarz mi palcem

Akurat! To dlaczego w gminie, za przeproszeniem, pierd... głupoty o drodze 5 m i służebności???? Bo inaczej nie dadzą pozwolenia. Bo przepisy o drodze i takie inne głupoty.

Czyli, że jak wezmę wyrobię pozwolenie na ojca, na rozbudowę siedliska to droga może mieć 3m a nie 5?? To chcesz powiedzieć?

Dobra. Dzwoniłam do gminy, gmina mówi, że MPZP jest. To teraz mam wystąpić o WZ czy o PnB?????? Jakie koszty mnie czekają i jakie dokumenty składać.???

Co musze dołączyć do tego wniosku?? czy sam wniosek wystarczy?? i jakie wiążą sie z tym koszty??

Czyli najlepiej żeby to ojciec wystąpił do gminy o WZ, bo on jest właścicielem działki??

A czy wcześniej nie muszę podzielić działki, żeby móc wystąpić o WZ?? Bo na tej działce jest dom, a ja chcę sie stawiać niejako w ogrodzie tegoż domu i działka ma jeden numer

A założysz się? Mogę, jak mi napiszesz jak to zrobić

Nikt mi nie da pozwolenia na budowę przy drodze 3m. . Czyli jakie??

No tak, ale co wtedy z drogą?? jak rozwiązać ten problem i czy przy rozbudowie siedliska później nie będzie większych kosztów niż przy przepisaniu działki od razu na siebie.?

Jeżeli było cos takiego to proszę o usunięcie. Otóż tak: mamy sobie działeczkę 15 ar, ładna, piękna, prosta no cud miód malina. Działka jest częścią gospodarstwa należącego do ojca. Do całego "inwentarza" prowadzi droga 3m. Przy tej drodze są 3 inne budynki. Mój byłby 4. Teraz tak: w gminie powiedzieli, że MPZP jest; w starostwie, że nie i obowiązują WZ . Chcąc się postawić na tej działce muszę mieć drogę 5m, a której nijak nie moge poszerzyć, bo w gminie droga jako tako nie istnieje a istnieje jako grunt gminy nie będący drogą . Gmina mówiła o 80m pasie zabudowy od drogi publicznej, która sąsiaduje nie bezpośrednio z działką; starostwo, że nie ma czegoś takiego na tym terenie. Teraz od czego w ogóle zacząć. Czy zacząć od podziału działki, żeby była moją własnością (bo w przyszłości chcę wziąć kredyt i postawić dom) i czekać na odrolnienie?? czy zacząć stawiać "rozbudowę siedliska" wspólnie z ojcem, a potem poprzenosić wszystko na mnie? I jak rozwiązać problem drogi dojazdowej? Nie wiem z której strony to wszystko ugryźć żeby miało ręce i nogi

Witam wszystkich forumowiczów. Mam nadzieję, że znajdę dobre rady i chętnych do pomocy przy jakichkolwiek problemach . Pozdrawiam