Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mikamop.pl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mikamop.pl

  1. Witam Mam wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i sobie chwalę . Opisałem ją na swoim blogu. Obecnie wykonuję pomiary temperatur i sprawności całej instalacji. Wygląda to naprawdę obiecująco. Np. Na zewnątrz minus dwa stopnie, a do domu nawiewa mi plus siedemnaście albo i więcej. Czy trzeba czegoś więcej?
  2. Witam Ja palę takim drewnem w kominku i nic się nie dzieje. Zazwyczaj używam go do rozpalania i na początku grzania. Później idzie już brykiet. Drewnem z drzew iglastych można palić pod warunkiem, że jest ono suche i temperatura spalania jest wysoka. Skutki uboczne, to co najwyżej brudna szyba. Poza tym z kominkiem i kominem nic złego się nie dzieje.
  3. Witam O doborze i dokładaniu kominka do instalacji C.O. pisałem już na swoim blogu http://marekmika.blogspot.com/2014/02/kominek-z-paszczem-wodnym-czy-bez-start.html Jeśli chodzi o przyłącza, to im większa rura, tym lepiej. Fi 16 odpada, bo to za mały przekrój. Fi 28 będzie dobre. Ja mam tak podłączony płaszcz wodny.
  4. Witam Ja mam ogrzewanie podłogowe w całym domu. W większości domu mam panele o grubości 8 mm. Pod nimi mam pokład podobno dedykowany do podłogówki. Od zwykłego różni się tym, że są w nim małe dziurki, przez które ciepło ma swobodniej przepływać w górę. Mieszkam w domu już drugi rok i trzeci sezon grzewczy je ogrzewam. Powiem tak, panele mogą być na podłogówce. Jedyna różnica między panelami a płytkami ceramicznymi na podłogówce jest taka, że podłoga gdzie są panele wolniej się nagrzewa i nieco szybciej wychładza, bo drewno nie akumuluje ciepła tak dobrze jak ceramika. Poza tym nic się z nimi nie dzieje i spełniają swoją funkcję. Aha. Ja pod panele układane na ogrzewaniu podłogowym nie dawałem folii paroizolacyjnej. Odkurzyłem podłogę, rozłożyłem podkład z pianki i na to panele. Przy ogrzewanej podłodze o wilgoci w betonie nie może być mowy więc folię sobie darowałem a dzięki temu nie mam blokady dla ciepła oddawanego przez podłogę. W razie większej ilości pytań zapraszam na mój blog. Adres w podpisie.
  5. Witam Kolego, ja mam podobny dom do twojego. Powierzchnia to 130 m2, ściany i ocieplenie zewnętrzne dokładnie tak jak ty. Okna trzyszybowe dla których U=1. Strop ocieplony 60 cm wełny szklanej. W całym domu mam ogrzewanie podłogowe, wykonywałem je samodzielnie. Mam kominek z płaszczem wodnym i bufor 1000 litrów. Czyli połączenie takie jak ty chcesz mieć. Przy odpowiednim ładowaniu kominka dokładam do niego raz na dobę. Pytasz, czy obskoczysz jeden dzień na wodzie zgromadzonej w buforze. Powiem Ci z własnego doświadczenia, że wszystko zależy od temperatury na zewnątrz i od sterowania jakie zastosujesz i jaką będziesz chciał mieć temperaturę w domu. Ja mam sterownik, który mierzy temperaturę w domu i na zewnątrz i na tej podstawie dobiera temperaturę wody w podłogówce. Temperatura, jaką chcę mieć w domu to 22,5 stopnia Celsjusza. Sterownik steruje zaworem mieszającym, który miesza wodę z powrotu z ogrzewania z ciepłą wodą z bufora. Jak grzeję w kominku, to po kilku godzinach ogrzewanie podłogowe się wyłącza i dom ogrzewa kominek a właściwie jego szyba a ciepło przekazywane przez wodę gromadzone jest w buforze. Woda w tym wodnym akumulatorze nierzadko ma 70 stopni. Jak na zewnątrz jest około 0 stopni, lub trochę mniej, to paląc np. w poniedziałek wieczorem w kominku, mam tyle ciepła, że kolejny wsad muszę załadować do kominka we wtorek wieczorem lub nawet w środę rano. Ogrzewanie działa tak, że wieczorem kominek grzeje dom i "ładuje" bufor. Kiedy w kominku wygaśnie nad ranem, to w domu jest na tyle ciepło, że ogrzewanie nie musi się włączać. Dopiero następnego dnia koło południa sterownik włącza pompę i zaczyna grzać podłogówka więc jak wracamy z pracy i szkoły, to w domu mamy ciepło. Palę codziennie w kominku tylko dlatego, żeby za bardzo nie wychłodzić domu i ścian. Ale mógłbym palić co drugi dzień, ale ciepłolubny jestem Uważam, że połączenie kominka lub jakiegokolwiek kotła z buforem to ekstra rozwiązanie. Mam taką instalację już trzeci rok i jestem z niej bardzo zadowolony. Gdybym miał budować dom jeszcze raz, to również zamontowałbym bufor, ale pewnie jeszcze większy. Z resztą wszystko opisałem na moim blogu. Sposoby palenia w kominku, moją instalację C.O., wady i zalety tego ogrzewania i moje uwagi. Chcesz wiedzieć więcej, zapraszam na http://marekmika.blogspot.com Moja instalacja http://marekmika.blogspot.com/2014/03/moja-instalacja-co-z-kominkiem-z.html Moje zdanie na temat ogrzewania domu kominkiem http://marekmika.blogspot.com/2013/12/dlaczego-kominek-z-paszczem-wodnym-to.html Temperatury, jakie powinny być ustawione w domu http://marekmika.blogspot.com/2014/12/za-cieplo-za-zimo-czy-wiesz-ile-stopni-masz-miec-w-domu.html
  6. Węgiel +kominek = jedno wielkie nieporozumienie. Kominek sam w sobie ma tworzyć klimat w salonie. A żeby tak było, trzeba w nim palić drewnem, czy to w postaci jego suchych kawałków czy też brykietu. Palenie w kominku węglem to smród, brud i przerost formy nad treścią. http://marekmika.blogspot.com/2013/12/brykiet-z-wegla-kominek-wielkie.html
  7. Wiem, że temat trochę odgrzewany. ale ja trzeci sezon palę w kominku z płaszczem wodnym głównie brykietem i nie wyobrażam sobie innego sposobu ogrzewania domu. Ładuję pełny kominek i mam spokój na całą dobę. Ale trzeba uważać, bo tylko niewielka część produktów, które nazywane są brykietem rzeczywiście nim jest. Spora część to syf z warsztatu sprasowany w kostki. Dobry brykiet to podstawa ciepłego i romantycznego domu.
  8. Ostatnimi czasy eksperymentowałem, i okazało się, że domowe środki czyszczące też mogą sobie poradzić z brudną szybą. Wystarczy płyn do okien i BrudPur do usuwania tłustych zabrudzeń i szybę można z powodzeniem umyć . Z resztą, wszystko dokładnie opisałem na http://marekmika.in/mycie-szyby-kominka-domowym-sposobem/
  9. Witam Ja ma podobnie, ale mam rozdzielacze w łazience, za pralką i stamtąd rozprowadzenie wody do wszystkich punktów. Rozdzielacze po 6 wyjść dla ciepłej i zimnej wody. Do rozdzielaczy mamy fi20, od rozdzielaczy fi16. Wszystko ładnie działa a z ciśnieniem wody nie ma problemu. Cyrkulacji nie mam bo koszt pompy, rur i zużywana energia nie są współmierne do korzyści. A co do rozdzielaczy, to mam zwykłe, mosiężne. Jeśli armatura mosiężna nadaje się do CWU to dlaczego z rozdzielaczami miałoby być inaczej? Kiedyś były tylko rury z "czarnej stali", bez atestów i jakoś wszyscy zdrowi byli. Marek Mika http://www.marekmika.in
  10. Witam Mieszkam w takim domu, jak ty chcesz budować. Mam kominek z zamkniętą komorą spalania, rekuperator i wszystko sprawdza się świetnie. Dom ogrzewam tylko kominkiem i nie narzekam na zimno w domu. W fazie projektu pan projektant powinien wywalić prawie wszystkie kominy wentylacyjne. Oszczędzasz pieniądze, które zainwestujesz później w instalację wentylacji. Przy rekuperacji tylko kominek z zamkniętą komorą spalania i doprowadzeniem powietrza z zewnątrz. Wtedy nie pracujący kominek nie wychładza ci domu i nie zakłóca pracy wentylacji. J Jeśli masz kominek, to zgodnie z przepisami prawa budowlanego musisz mieć w pomieszczeniu z kominkiem kanał wentylacji grawitacyjnej. Bez tego kominiarz nie odbierze ci instalacji kominowej i nie oddasz domu do użytkowania. Tak, wszystkie kominy wentylacyjne możesz wywalić, poza tym z kotłowni i pomieszczenia z kominkiem. Nie zapomnij tylko do kotłowni doprowadzić gdzieś przy podłodze powietrza z zewnątrz, bo inaczej to w piecu raczej nie będzie ci się dobrze palić. Pozdrawiam Marek Mika http://www.marekmika.in - tu opisuje mój dom i zainstalowane w nim instalacje.
  11. Wszystko co ogranicza wylot spalin/dymu/czadu z domu jest złe i niebezpieczne dla życia i zdrowia. Dobrze, że producenci w końcu to zrozumieli. Proces spalania powinien być regulowany przez dopływające powietrze w nie przez przymykanie gazów wylotowych. Jak chcesz żyć, daj sobie spokój z szybrem. To tak jakbyś rurę wydechową z samochodu wetknął to wewnątrz i odpalił silnik.
  12. Dom parterowy: + lepsze wykorzystanie przestrzeni poprzez brak klatki schodowej - zgadzam się, brak schodów to wielka zaleta + wszystkie pomieszczenia na jednym poziomie, nie trzeba gonić po schodach - integracja rodziny jest bardziej prawdopodobna + łatwiej szczelnie ocieplić - zgoda, ale trzeba się przyłożyć + łatwiej prowadzić instalacje, np wentylacji mechanicznej - potwierdzam z autopsji, sam mam dom parterowy + nieużytkowe poddasze może być wykorzystane jako suszarnia = nie tylko jako suszarnia ale i np. garderoba - gorszy energetycznie od domu z poddaszem - bzdury, z doświadczenia wiem, że jest lepiej, ale trzeba dobrze dobrać instalacje grzewcze - większa pow. płyty fundamentowej - nie zawsze trzeba wylewać płytę, można zrobić tradycyjne fundamenty - większa pow dachu - w pełni się zgadzam - porównując te same powierzchnie użytkowe, większy koszt budowy - bzdura. koszt budowy może być niższy, bo nie masz schodów, strop możesz zrobić drewniany, łatwiej jest wykonać izolację cieplną, niższe są mury, niższe kominy, a jak zamontujesz wentylację mechaniczną, to nie potrzebujesz kominów. Samo wykończenie domu parterowego jest tańsze niż z użytkowym poddaszem. Ja mam dom 130m2 parterowy i wydaje mi się, że zbudowałem go taniej niż o takiej samej powierzchni z użytkowym poddaszem, a nie oszczędzałem na instalacjach i izolacji. Masz pytania, chętnie pomogę. Pozdrawiam Marek Mika http://marekmika.in
  13. Widzisz, dom pasywny to w naszym specyficznym kraju jeszcze jakby nowość. Obecnie żyjące pokolenia mają wpojone w głowy to, że jak nie nawalisz do pieca węgla, to ci ciepło nie będzie. To kwestia mentalności. Ja jak budowałem dom to dla niektórych byłem i do dziś jestem dziwolągiem. Bo chciałem mieć dom pasywny, ale chciałem też mieć kominek no i po wypracowaniu kompromisu mam dom energooszczędny. Ale niedowiarki pukały mnie w głowę i mówiły, że kominkiem domu nie ogrzeję, że po co mi drogi rekuperator, po co solary i bufor w instalacji ogrzewania. Ale jak na razie moje pierwotne założenia sprawdzają się w praktyce już drugą zimę. A koszty ogrzewania są dużo mniejsze niż u tych, którzy się śmiali podczas mojej budowy. Wracając do twojego pytania, dlaczego dom pasywny jest droższy? Po pierwsze to wcale tak nie musi być. Jak napisałeś, musisz co prawda zainwestować w droższe instalacje, ale pomijasz kominy, możesz odpuścić sobie piwnicę, bo nie potrzebujesz kotłowni, nie instalujesz drogiego kotła i instalacji C.O. Po po cholere bawić się w to, jak dom możesz ogrzać suszarką do włosów? Na etapie budowy musisz założyć lokatę na wysoki procent, którą będzie solidna, wysokiej jakości izolacja termiczna domu, z każdej strony, czyli podłoga, ściany, strop. Musisz zainwestować w solidne, ciepłe okna, instalację z rekuperatorem, odnawialne źródła energii. Możesz sobie też walnąć pompę ciepła (do dziś nie wierzę w to źródło ciepła), produkować własną energię elektryczną i wybudować dom nawet plus energetyczny, czyli taki, który będzie więcej energii produkował niż zużywał. A że mieszkasz sam, to jest to wielce prawdopodobne. W tej całej zabawie w budowanie chodzi o to, żeby na początku poczynić założenia co do naszego przyszłego domu, a później zgodnie z tymi założeniami zacząć budowę, bo wymaga to znalezienia odpowiedniej działki, projektu domu, instalacji i wykonawców. A ci ostatni muszą się znać na robocie, bo dom pasywny wymaga szczególnej staranności i dbałości o szczegóły i detale. Machnięcie ręką w kilu miejscach, kilka niedoróbek i po pasywności. Wyższy koszt budowy domu pasywnego może tez wynikać z tego, do czego go porównujesz. Bo jeśli do domu zbudowanego z pustaków robionych ze szwagrem w ogrodzie, z najtańszymi oknami, dachem pokrytym blachą trapezową i kotłownią z piecem " na wszystko" to rzeczywiście różnica pojawi się i to spora. Ale jeśli w porównaniu spojrzysz ma zwykły dom, zbudowany z dobrej jakości materiałów, ze średniej jakości oknami, dachem z dachówki i nowoczesnym kotem w ogrzewaniu, to różnica będzie już niewielka. Wyniknie tylko z różnicy w termoizolacji. A ta lokata i inwestycja szybko się zwróci i to z nawiązką. Podpowiem tylko, że niektóre materiały izolacyjne można, przy odrobinie szczęścia mieć za darmo lub z dużym rabatem. Według mnie dziś nie opłaca się już budować domów spełniających obecne normy dotyczące energooszczędności. Trzeba iść w kierunku pasywności lub plus energetyczności, ale to moje skromne zdanie. Przepraszam że się tak rozpisałem, ale to temat rzeka. Marek Mika http://marekmika.in
  14. Widzisz, ktoś powiedział, że ktoś powiedział, że coś widział. Ja mam dom parterowy, 130 m2, na podłogach płytki ale w większości panele podłogowe i jakoś nie narzekam na podłogówkę, a mam ją w całym domu. Gadanie o tym, że podłogówka tylko pod kafelki jest lekką przesadą. Jak nie masz takiego ogrzewania w domu, nie masz pewności, że ten ktoś mówi prawdę.
  15. 1. Ja kominkiem grzeje cały dom (130m2), jest to jedyne źródło ogrzewania i nie narzekam. A rzekłbym nawet, że jest to zbyt mocne źródło ciepła.A wcale w salonie kotłowni nie mam, bo w kominku po prostu trzeba umieć palić 2. Czytając dane o ociepleniu domu, który jest przedmiotem analizy mogę powiedzieć, że ja zwiększyłbym to ocieplenie. Przynajmniej podłogę i strop. Ściany mogą zostać o ile mowa o dobrych materiałach izolacyjnych. 3. Sama izolacja to nie wszystko. Ważna jest też stolarka okienna i wentylacja. Im jest to gorsze, tym większe straty ciepła i więcej trzeba grzać. 4. Jak budujesz dom, z założeniem, że będzie pasywny (wtedy niestety rezygnujesz z kominka) albo energooszczędny (jak taki chyba mam), to wbrew stereotypom nie potrzebujesz mega kotłowni i giga pieca do grzania. Ja jakbym miał dostęp do gazu, to grzałbym kominkiem + gazem. Na szczęście nie mam gazu w okolicy i grzeję kominkiem + solarami i jakoś nie marznę. W domu mam temperaturę w zakresie 20-23 stopnie. Ustawiona na sterowniku temperatura to 22,2 stopnia. 5. W twoim przypadku zainwestowałbym trochę więcej w ocieplenie i dobrą stolarkę okienną i drzwiową, zamontował ogrzewanie gazem a alternatywnie, kominek, ale bez płaszcza wodnego. Na czarną godzinę, kiedy nie będzie gazu ani prądu oraz na romantyczne zimowe wieczory. A w łazience dodatkowo dodałbym ogrzewanie podłogowe elektryczne na wiosenno-jesienne wieczory. Ja bym tak zrobił, ale to tylko moje propozycje.
  16. mikamop.pl

    czym palicie w kominku?

    Palić można drewnem, brykietem, pelletem. Tylko trzeba wiedzieć jak. Bo każde paliwo wymaga specyficznego podejścia. Ja palę w kominku i drewnem i brykietem, ale też nie każdy brykiet zasługuje na nazwę brykiet. Więcej na moim blogu marekmika.in
  17. mikamop.pl

    Drewno, brykiety, tragedia

    Po pierwsze drewno do kominka kupuje się co najmniej rok wcześniej, a najlepiej dwa lata. Wtedy ma szansę wyschnąć i nadawać się do kominka. Po drugie, brykietem w kominku trzeba umieć palić. Brykiet ma to do siebie, że nie płonie ogniem, ale żarzy się generujący przy tym dużo ciepła. Brykiet to nie to samo co drewno i żeby nim palić, trzeba dojść do wprawy. Najpierw trzeba rozpalić w kominku drewnem , żeby powstało sporo gorącego żaru a później dokładać brykiet. Albo palić kominkowym przekładańcem. Ja palę w kominku brykietem i sobie chwalę. Mam ciepło, czysto, przyjemnie. Aha i jeszcze jedna rzecz, brykiet brykietowi nie równy. Trzeba uważać na niektóre wyroby brykieto podobne. Więcej na moim blogu http://marekmika.in
  18. Wiesz co ci powiem. Podczas dokładania zawsze nadymisz w domu. Choćby trochę, ale zawsze. Nie ważne czy otworzysz okno, drzwi, czy wszystko pozamykasz. Podczas otwierania drzwiczek ciśnienia w pomieszczeniu i kominku muszą się wyrównać. No może, gdybyś miał wentylację mechaniczną, to mógłbyś zrobić w domu podciśnienie i wtedy po otwarciu drzwiczek kominka nadmiar poszedłby w komin. Problem można obejść w jeden sposób. Załadować kominek tak, żeby go długo nie otwierać. Widzę, że masz duży kominek, więc długo będziesz mógł cieszyć się ciepłym kominkiem bez potrzeby dokładania. Ja taki sposób znalazłem i opisałem na moim blogu. http://marekmika.blogspot.com A co do czystej szyby. Wszystko zależy od tego, czym palisz w kominku. Jeśli paliwo jest suche, szyba będzie czysta. Mokre paliwo to brudna szyba. A inna sprawa do taka, że jeśli w kominku palisz, to masz czystą szybę a jak z kominka robisz wędzarnik, to szyba jest zawalona sadzą. Zapraszam na mojego bloga http://marekmika.blogspot.com
  19. Cała instrukcja jak myć szybę kominka, czym i jak palić w kominku żeby nie musieć dokładać i mieć czystą szybę, testy brykietów i innego ustrojstwa do kominka znajdziesz na moim blogu. Zainteresowany? Zajrzyj, poczytaj, zastosuj w swoim domu. http://marekmika.in
  20. Ja mam kominek Westa z LAZARA. Miałem również problem z brudną szybą. Eksperymentowałem, próbowałem, aż znalazłem sposób na to, żeby z jednej strony mieć czystą szybę a z drugiej musieć dokładać do kominka raz na dwa dni. Wszystko to opisałem na moim blogu. Zapraszam http://marekmika.in
  21. mikamop.pl

    Brykietem w kominku?

    Każdy ma swoje zdanie. Tyle, że brykietem trzeba umieć palić. To nie to samo co drewno. Ja palę brykietem i drewnem i powiem, że brykiet jest do grzania a drewno częściowo do grzania a częściowo do oglądania. W kominku rozpalam drewnem a potem grzeję brykietem. I nie narzekam na temperaturę w domu. Aha, i wszystko zależy od brykietu bo brykiet to nie to samo co Brykiet. Pozdrawiam marekmika.blogspot.com
  22. Ja mam Fiskarsa, siekierę o symbolu X17. Waży chyba 1,7 kg. Rozłupuje nią brzozę, buka, dębinę. Jest w sam raz do kominkowego przygotowywania drewna raz w roku. Czy cena około 200 zł to dużo? Wydaje mi się że nie, bo mimo tego, że siekiera ma plastikową rękojeść, to jest solidnie wykonana a łupanie nią drewna sprawia prawdziwą przyjemność. Na koniec powiem tylko, że wcześniej łupałem drewno niby super kutymi siekierami i nie szło to tak jak fiskarsem Masz dylemat, weź dwie siekiery i spróbuj nimi popracować a jak już porąbiesz trochę drewnianych klocków to sam wybierzesz tą, którą ci się lepiej pracuje. Jedni wolą fiskarsa, inni swojego kowala, a ty sam musisz wybrać to, czym ci się lepiej pracuje. Na pytanie czy kupić fiskarsa czy nie trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi. marekmika.blogspot.com
  23. Brudna szyba to skutek uboczny korzystania z kominka. Zazwyczaj brudzi się kiedy palimy mokrym drewnem, wtedy para wodna z drewna osiada na szybie przyklejając do szyby również substancje smoliste. Podczas rozpalania wystarczy uchylić lekko drzwiczki kominka, i szyba pozostanie czysta. Gorzej z wygasaniem kominka, wtedy już ciężko jest utrzymać czystą szybę. Niestety kto chce mieć kominek musi się liczyć z tym, że musi czyścić szybę, żeby korzystać z wszystkich uroków płonącego ognia. Nie chce ci się czyścić szyby, nie baw się w kominek. Jak ja czyszczę szybę, opisałem na moim blogu. marekmika.blogspot.com
  24. Witam Brykietem przede wszystkim trzeba umieć palić. To nie to samo co palenie drewnem. Brykiet jest wydajny tylko wtedy, kiedy najpierw rozpali się w kominku drewnem tak, żeby było w nim dużo czerwonego żaru. Potem dokładamy brykiet który mało się pali a dużo żarzy generując przy tym dużo tak potrzebnego zimą ciepła. Druga sprawa to kupienie dobrego brykietu, który dużo ciepła daje i zostawia po sobie mało popiołu. Brykiet na tą zaletę, że nie trzeba go rąbać, można go kupować po trochu cały rok i składować pod ścianą w garażu. Jak na razie przetestowałem kilka rodzajów brykietów i już mam swojego faworyta. Więcej na moim blogu. Pozdrawiam Marekmika.blogspot.com
×
×
  • Dodaj nową pozycję...