Niby Opałek

[śnieżynka]

Witajcie

Nasza budowa trwa już tydzień a Ja dopiero teraz znalazłam czas by założyć ten dziennik .O domku marzyliśmy od zawsze,wyobrażając sobie jak to kiedyś będzie.A tu nagle teraz kiedy się zaczęło coś nas to przerasta .Totalna dezorganizacja ... tak sobie myślę, że to na początku takie zawirowanie. Niby czytaliśmy i planowaliśmy tą budowę od roku ale jakoś w praktyce .. wiecie sami jak to wychodzi.

Tak czy inaczej ZACZYNAM!!!!!!!!!!!!!!

 

 

 

Działkę kupiliśmy już rok temu.To jedno z pierwszych zdjęć naszego kawałka ziemi http://images24.fotosik.pl/90/ea8275948833bbd9m.jpg

 

 

Ponieważ zawsze marzył mi sie domek w lesie, no może nie w lesie ale w śród drzew tak wiec szukając działki głównie kierowaliśmy się jej wyglądem a pozostałe jej zalety takie jak na przykład nie przepuszczalny grunt czy brak warunków zabudowy w gminie wyszły w praniu...czyli po tym jak już staliśmy sie jej właścicielami.

Kupując kolejną działkę weźmiemy więcej kryteriów pod uwagę

 

Dziś już wiem, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczycie ale rok temu nawet mi do głowy nie przyszło, że otrzymanie pozwolenia na budowę może zając rok Ze też nie zaczęliśmy czytać tego forum tak ze 2 lata wcześniej

.Dzięki wszystkim którzy wciąż mają siłę by odpowiadać na nie kończące sie i wciąż powtarzające pytania laików.

 

Miesiące leciały a My na działkę zaglądaliśmy niemal co tydzień.. stęsknieni i niecierpliwi by zacząć, w końcu zacząć nasz budowę.

Jako pierwsze wykarczowaliśmy drzewka z miejsca w którym miał stanąć nasz dom.Cześć z nich udało się przesadzić z czego bardzo sie ciesze(i tu ukłony w stronę naszej wiecznie mokrej działki ,drzewka nie miały wyjścia musiały się przyjąć )

 

widok działki lato 2007

9/dhttp://images25.fotosik.pl/8dac9d96db6c645cm.jpg

 

Następnie ściągnęliśmy humus z drogi i utwardziliśmy ja gruzem

http://images23.fotosik.pl/90/678bcb8b60ee0388m.jpg

Jako kolejny pojawił sie blaszak..

http://images26.fotosik.pl/89/19b255ee71b04582m.jpg

[śnieżynka]

Po dziewięciu miesiącach oczekiwań otrzymaliśmy warunki zabudowy .Kolejne tygodnie mijały a my kompletowaliśmy dokumenty .Ostatecznie 17 marca wniosek o Pn B przez inwestora został złożony i ku naszemu zdumieniu rozpatrzony niemalże natychmiastowo

31 marca odebraliśmy prawomocne pozwolenie na budowę.

 

 

Zapomniałam o najważniejszym w drodze wyboru zeszłorocznego padło na projekt Dominaty : OPAłEK 2G

http://images34.fotosik.pl/117/2d93ce69a6282b74m.jpg O samym projekcie i zmianach napisze kolejnym razem.

Dodać trzeba tylko, że zaczynamy budowę na wariackich papierach tz. bez wody, prądu i w ogóle jeszcze bez uzgodnień w ZUD(ukłony w stronę Pana architekta)

[śnieżynka]

Teraz już wszystko poszło pięknie i szybko . No może nie pięknie(wpadka z Panem kaparkowym , który przyjeżdżał do nas cztery dni z rzędu i nie dane było nam sie spotkać .Biedak ciągle mu coś wypadało )

 

Tak wiec humus ściągnięty 9 kwiecień.

http://images34.fotosik.pl/212/6fcfa05ab7812684m.jpg

 

no i tyczymy nasz przyszły domek.(10kwietnia)

http://images33.fotosik.pl/218/e7727161a54ff265m.jpg

 

Ekipę pod egida Pana Zygmunta powitaliśmy 14 kwietnia z samego ranka .Miejmy nadzieje, że sprawdzona i polecona ekipa spisze sie zawodowo... no bo inaczej tego sobie nie wyobrażam .NIe wiem jak Wy ale ja w pracy nikomu nie musiałam informować

,że budowa rozpoczęta.Porostu w poniedziałek pyski same mi sie śmiały, że nawet ślepy nie mógł nie zauważyć jaka to szczęśliwa jestem

Oto efekty pracy 5 panów próbujących w glinie, mule i ile zrobić wykop pod ławy cóż taki urok naszej działki.

http://images33.fotosik.pl/218/cab513fcb572a1ffm.jpg

http://images28.fotosik.pl/196/f58563ecabe3e81am.jpg

 

Dzięki zawziętości wyżej wspomnianych panów,udało sie wykopać ławy i wysypać spód wykopu żwirem. Na kolejny dzień przewidziano zbrojenie i wylewanie ław około godziny 16. Plan z założenia dość dobry tylko wykonanie nieco przyspieszone .Ogromniasta burza zakradająca sie w okolice spowodowała przyspieszenie prac ,dwojenie się i trojenie i zalanie ław o godzinie 12 skutkiem czego nasz Pan KIEROWNIK( NIE LUBIE TEGO SłOWA TUDZIEż TEGO PANA.. ale to inna historia za długo by opowiadać) najnormalniej w świecie nie zdarzył.GODZINA 13.30 usłyszałam w słuchawce ławy zalane .

http://images33.fotosik.pl/218/a5fc1a839e978cb3m.jpg

http://images33.fotosik.pl/218/e92d01517f5d557em.jpg

http://images25.fotosik.pl/195/62e8da7ca17df7cbm.jpg[/url

A to widok na świeżutko wylane ławy 60.

http://images34.fotosik.pl/218/958d65231e0eac35m.jpg

[śnieżynka]

Nie wiem czy uda mi sie połączyć prace ,dzieciaczki ,obowiązki budowę i jeszcze ten dziennik ale postaram się ,a jak mówie że się postaram ..to mówie .

Tak czy inaczej idę zrobić komentarze, gdzie zapraszam wszystkich do obszernych wpisów i uwag

aha nie wiem czy potrafię zrobić te komentarze

[śnieżynka]

Dziś napisze trochę o naszych zmianach w projekcie.Dziennik zatytułowałam niby Opałek gdyż w sumie to nasz dom będzie wyglądał troszkę inaczej.

Niestety nasz adoptujący projekt nie zamieści wszystkich zmian,o które go prosiliśmy.http://images27.fotosik.pl/197/789b9c6575375805m.jpg

1. wyprostowanie naszym zdaniem niepotrzebnych narożników(pozostaje tylko ten przy kuchni z uwagi na rynnę)

2. powiększenie kuchni do 10 mkw

3.wyprostowanie schodów i co za tym idzie powiększenie dolnej łazienki (będzie ta prysznic albo wanna).Schody zdecydowaliśmy się zrobić zs spocznikiem ponieważ są dużo wygodniejsze.

4.poddasze zostało zaadoptowane na 1 duża 12 m łazienkę i 4 sypialnie.

Poza tym nie zmienialiśmy żadnych gabarytów domu.

 

 

DOTYCHCZASOWE ZAKUPY:

 

deski używane1.5 kubika

ziemia na podniesienie terenu 200 kubików

gruz kruszony na utwardzenie 30m drogi 30 ton

cegła pełna (kominy murowane)5200 szt

stempla 220szt

deski 8 kubików

pustaki ceramiczne 4.200 szt

stal 3.4 T

płyta OSB 80 szt

żwir na podsypkę pod ławy 5 kubików

beton (ławy 60-40) 19 kubików

okna dachowe 4 szt

styropian URSA

[śnieżynka]

Dziś choć pogoda mało sprzyjająca ekipa zjawiła się zgodnie z obietnicami.

W planach szalowanie fundamentu ,które ze względu na wysokość 1.10 ma trwać około 2 dni .Tak wiec wstępnie na poniedziałek późne popołudnie umówiliśmy beton..teraz tylko by pogoda dopisała i ekipa się spisała.Strach mnie ogarną jak obserwuje znikanie desek z ogromnej kupy oby nie trzeba było dokupić

Teraz zmykamy na działkę a po powrocie będą nowe fotki.Miłego dnia wszystkim

[wojtek l]

Mimo nieciekawej pogody udało nam się zrealizować plany na dziś zresztą zobaczcie sami:http://images31.fotosik.pl/223/402b1a1065b2cebem.jpg

Szalowanie już prawie zakończone i tak jak sie obawialiśmy pochłonęło prawie wszystkie zakupione przeze mnie deski

Jest tylko jeszcze jeden problem nie zostały zaizolowane ławy a szalunki już stoją i teraz to raczej ciężko będzie to zrobić .

Kierownik budowy stwierdził ze nie jest potrzebna ta izolacja miedzy ławami a fundamentem,co teraz robić ?Z naszym gliniastym nieprzepuszczalnym teren nie będę mógł spać po nocach przez ta izolacje.Jutro zabiorę się za wertowanie po forum bo już sam zgłupiałem ile ma być tych izolacji pionowych

[śnieżynka]

Co prawda pada już na nos ale oczywiście fotki zaraz będą wklejone

Najpierw przez weekend martwiliśmy się by w końcu przestało padać i udało się wylać fundamenty a teraz kiedy już wylane spać mi pewnie nie da myśl coby szalunki wytrzymały.Jutro zaraz z rańca mąż obiecał przed praca zahaczyć o działkę i sprawdzić czy wszystko w porządku .Oto efekty dzisiejszej pracy

http://images29.fotosik.pl/200/4d5b7a8ab804c2c5.jpg

 

 

i jeszcze

http://images31.fotosik.pl/226/02e868fc30b26e86m.jpg

 

i jeszcze

http://images33.fotosik.pl/226/ff87f9ae901418d2m.jpg

[śnieżynka]

ławy pochłonęły 19 kubików a dziś fundamenty wysokie na 1.10 zalaliśmy 25 kubikami.Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić ile mogło by to trwać gdyby trzeba było ten beton kręcić samemu w betoniarce

ZASZALOWANE I ZALANE

Do jutra

[śnieżynka]

Tak wiec z jutra zrobił sie tydzień .Dawno mnie tu nie było a budowa toczy się swoim rytmem. Mój małżonek spędził dość pracowity tydzień co nie znaczy że my reszta załogi odpoczywaliśmy.

Niby nic a cały tydzień zleciał na malowaniu fundamentów .Podobno zrobiliśmy to bardzo nieekonomicznie ale na ściany wewnętrzne poszło 9 wiaderek izolbetu

a ma ściany zewnętrzne 7 wiader prcimoru.Zdecydowaliśmy się na ten środek ze względu na wysoki poziom wód gruntowych choć nie należało on do najtańszych.Tak czy inaczej po kilku dniach malowania nasz przyszły domek wygląda takhttp://images34.fotosik.pl/239/124d1cb53b17941fm.jpg

 

 

 

Po malowaniu przyszła kolej na ocieplenie i tu znów z wyżej wymienionych względów położyliśmy 5 cm ursa xps.

http://images32.fotosik.pl/238/19ed471a00d80dcbm.jpg

[śnieżynka]

Martwi mnie teraz ta wielka dziura ,znaczy się przepust na doprowadzenie powietrza do kominka .Taka wielka wyszła, że nasz kierownik sie za głowę złapał jak zobaczył sama już nie wiem czy aby nie za duża

Puki co to na ten tydzień umówiliśmy się z Panem,który obiecał już w poniedziałek zacząć rozkładać kanalizacje .Ma nam też podpiąć rurę do wody .Myślę, że sie wyrobimy z zalaniem chudziaka w między czasie, by 20 maja kiedy wrócą do nas murarze mogli zacząć murowanie ścian.

A i jeszcze jedno oto jeden z pomysłów mojego męża, ponieważ wyprostowaliśmy schody to pod spocznikiem zrobimy sobie taką mała piwniczkę na kartofle mego męża.Wygląda to to tak właśnie

 

 

http://images33.fotosik.pl/239/8a1674a03fced036m.jpg

 

http://images28.fotosik.pl/206/acca11affeb2ee85m.jpg

 

 

 

 

 

 

Dzięki temu pomysłowi mamy jeden problem więcej jak to to zaizolować żeby nam sie w środku domu woda nie pokazała

[śnieżynka]

Dawno to nie zaglądałam ale to przez te wszystkie święta o wspaniałą majową pogodę

Niby pogoda jest a postępów jakoś nie widać choć pracujemy pełna parą. Przez 4 dni zasypywaliśmy z pomocą brata i znajomych nasze fundamenty. Troszkę mamy stracha bo zasypaliśmy 110 cm piachem i nie wiemy czy aby na pewno sie nam to dobrze zagęściło.Piach sypany był taczkami i warstwowo zagęszczany .Majster podpowiada by położyć przed wylaniem chudziaka tą siatkę zbrojeniowa i chyba tak też zrobimy.Koszt w sumie nie wielki a pozwoli spokojniej spac .Tak wiec fundamenty zasypane ,kanalizacja rozprowadzona, rura doprowadzająca wodę do kotłowni podciągnięta i zostało tylko doprowadzenie powietrza do kominka.Najprawdopodobniej we wtorek zjawią sie murarze by zalać płytę.

No i potem może w końcu zacznie się murowanie.Już nie mogę się doczekać ..

[wojtek l]

Ostatnio nie miałam czasu dlatego zdjęcia dołączam dziś.

http://images34.fotosik.pl/253/0d68fcaf9a2a0eefm.jpg

 

 

 

Panowie z kanalizacją uwinęli sie dość szybko.Podłączyli nam również rurę na doprowadzenie wody do kotłowni oraz przygotowali rurę na doprowadzenie powietrza do kominka.

http://images24.fotosik.pl/214/81ff4a4d7026cfdam.jpg

 

A tak wyglądają nasze zmagania z zasypywaniem fundamentów

 

http://images34.fotosik.pl/253/38139236508cf920m.jpg

 

Pomocników było wielu dlatego tak szybo nam poszło 7 samochodów po 13 kubików pospółki wywiezione praktycznie taczkami i ubite warstwowo.

 

http://images29.fotosik.pl/213/517e2076f096f7dcm.jpg

 

 

Kiedy ściągnęliśmy szalunki to fundamenty wydawały się bardzo wysokie a teraz kiedy są już zasypane do połowy wydają sie znów za niskie i może faktycznie trzeba się było podnieść jeszcze wyżej.Puki co wyrobiliśmy się i czekamy na murarzy którzy jakoś dziwnie nie dzwonią Jakby co to mamy już murarza rezerwowego

 

http://images32.fotosik.pl/253/0576d864afb98336m.jpg

 

który gotowy zaczynać choćby zaraz

[wojtek l]

NO i zapomniałem nasze pierwsze ognisko ,pierwsza pieczona kiełbasa i pierwszy żabi koncert po zmroku.SUPER

 

http://images31.fotosik.pl/253/a568aba1767dbc7dm.jpg

[śnieżynka]

Deszcz ,deszcz i jeszcze raz deszcz .Pada już chyba 5 dzień a nasza działka pewno zamieniła się w jezioro

 

Biegnę sprawdzić...

[śnieżynka]

Działeczka faktycznie namokła co potwierdza tylko fakt że nasz grunt jest nieprzepuszczalny .Z powodu zaginionego aparatu ( w tym całym wirszmarszu budowlanym gdzieś się zapodział) nie jestem w stanie wkleić zdjęcia okazałej żaby, która pływała sobie w naszej piwniczce niczym w sadzawce .

W środę bladym świtem zawitał do nas pan odpowiedzialny za dostarczenie więźby dachowej. Co prawda spodziewaliśmy się go coś z 4 tygodnie wcześniej ale cóż zrobić .Teraz tylko czeka nas impregnacja nie wiem tylko jak tego dokonamy bo jest tego drzewa troszeczekę

http://images30.fotosik.pl/222/89ef54a60cff5577m.jpg

A teraz czas na konkrety w piątek rozpoczęło się wielkie murowanie,a w sobotę po raz pierwszy pojechaliśmy pospacerować sobie po naszym domku

Jeden dzień murowania czterech murarzy i trzech pomocników tak się uwijało że dom rósł w oczach.Z resztą popatrzcie sami

http://images26.fotosik.pl/222/88f0794c1db4b2e0m.jpg3</p><p> [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3784b14e48d3594e.html][img]http://images32.fotosik.pl/271/3784b14e48d3594em.jpg

Nasz garażhttp://images29.fotosik.pl/222/6a23e8a0c49a4255m.jpg

[śnieżynka]

PIERWSZY DZIEN MUROWANIA

Widok z oddali na front naszego domku

http://images33.fotosik.pl/271/c740c6d6901580f6m.jpg

DRUGI DZIEń MUROWANIA

Zgodnie z planem panowie wrócili dziś a dom późnym wieczorkiem wyglądał właśnie tak

 

http://images31.fotosik.pl/274/2814384f623ac009m.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/274/943c19e760aade7am.jpg

 

dwa krótsze okna to okna kuchenne a w oddali okno salonu

 

 

Dalej okno kuchenne i okno z salonu (strona zachodnia domu)

 

http://images26.fotosik.pl/224/6e95af8c2ddd0db6m.jpg

 

Na ostatnim zdjęciu widok na taras

 

http://images25.fotosik.pl/223/c0a6cff786c09f1am.jpg

[śnieżynka]

W tym całym zamieszaniu zaginął nam aparat .Brak czasu nie pozwala mi starannie przeszukać domu ale jakoś nie chce mi sie wierzyć, że został na budowie i ktoś go ukradł Tak wiec póki co zdjęcia będę robić komórką .Pogoda dopisuje wiec i postępy widoczne .Murowanie parteru dziś już zakończone jutro szalujemy schody i zaczną się przygotowania do stropu.Ależ to cieszy jak dom rośnie w oczach.Na dzień dzisiejszy już 2 miesiące mamy pozwolenie i jeszcze nie widać zezwolenia na doprowadzenie przyłączy.Chodzi nam głównie o wodę ,którą użyczamy wciąż od sąsiada,chwała mu za to Czy zawsze tak to trawa czy to porostu zasługa naszego pana architekta .

[śnieżynka]

Jest dobra wiadomość ...znalazł się zaginiony aparat .Oczywiście był zakopany pod stertą ubrań w moim samochodzie. Całe szczęcie bo było by po zdjęciach.Dziś już nie dam rady zgrać je na kompa ale przy najbliższej okazji (czytaj weekend) powklejam .

Budowa idzie pełną parą. Dziś udało się skończyć szalowanie stropu i rozpocząć zbrojenie .Przed nami trudne zadanie na jutro oby udało się skończyć i zalać strop.Będzie ciężko ale wstępnie beton zamówiony na 18

No nie ukrywam, że zbliżający się deszcz byłby nam na rękę

CO do stropu to poszły wszystkie deski co do jednej 8 kubików no i coś koło 250 stępili. Beton obliczył mąż wraz ze schodami i pociągami ma pójść około 26 kubików .

Z rana zapowiedział się tez kierownik budowy ma zobaczyć komin, który według męża ma prześwity na wylot no i ma sprawdzić zbrojenie stropu.

Od kilku tygodni probujemy sprzedać mieszkanie jak się domyślacie z marnym skutkiem. Nie dość, że ceny spadły znacznie to jeszcze jakiś mały ruch

Czy wy też macie problemy ze sprzedażą mieszkań?

[wojtek l]

Skoro jest aparat to są i zdjęcia.Na pierwszy rzut zdjęcie pierwszego gościa ,który zakradł sie w nasze fundamenty

 

http://images29.fotosik.pl/229/879cc9bc55609a40m.jpg

 

 

Na szczęście udało mi się odciągnąć od niej dzieciaczki bo uwieziona w piwniczce żabka już nie wiedziała jak i gdzie się przed nimi schować.Ostatecznie żabkę na wolność wypuścił małżonek .

 

Czas ucieka mi tak szybko,że nie wiadomo kiedy zleci cały tydzień i dopiero kiedy zaczyna się weekend mogę zasiąść do uzupełniania dziennika.Oczywiście na budowie (7 km od bloku) jeszcze w tym tygodniu nie zawitałam Tak wiec wszelkie wiadomości i zdjęcia pochodzą z relacji mężusia.

 

Zacznijmy wiec od tego, że w niedziele załoga zameldowała że biorą poniedziałek wolny (to chyba w związku z feralnym meczem z Niemcami )

Tak wiec zaraz z rańca we wtorek rozpoczęli zbrojenie zaszalowanego stropu. Trwało to 2i pół dnia i ostatecznie gotowi już czekaliśmy na gruszki w czwartek w samo południe.

 

 

http://images33.fotosik.pl/285/db4f531658bb67bcm.jpg

 

 

 

Ze względu na jak to określił majster kiepskie stemple zużyto 290 stempli i 8 kubików desek Deski poszły co do joty dobrze że choć starczyło i nie trzeba było w pospiechu dokupywać.A oto efekty

 

http://images25.fotosik.pl/228/191ba62c3e087776m.jpg

 

Zbrojenie stropu wygląda tak

 

http://images33.fotosik.pl/285/59de909d7da00e0dm.jpg http://images32.fotosik.pl/284/c2ce458375854e0bm.jpghttp://images29.fotosik.pl/229/646caa517d5d949cm.jpg

 

Ponieważ nie znam się na tym kompletnie wiec się nie wypowiadam .Powiem tylko że Pan ,który przywiózł beton pytał czy będziemy mieć lotnisko na dachu bo tyle tu stali

 

Wiem tylko tyle, że pod ścianki działowe wykonane zostały belki mające je podtrzymywać z tego względu, że część z nich zawiśnie w powietrzu(tz. będzie leżeć na stropie. Oto one:

 

http://images30.fotosik.pl/229/4923ea922322ef6am.jpg

 

 

Jak już chyba wspomniałam beton wyliczył mąż i miało go być 26 kubików na 15 cm strop schody i 2 kolumny.Ostatecznie strop został wylany 14 cm i tak jak zamówili 23 kubiki tak zostało zalane.No i mamy strop!!!!!!!!!!!

Schody jako pierwsze

 

 

http://images32.fotosik.pl/284/a20232413e4b3704m.jpghttp://images34.fotosik.pl/285/f386d658a3a698e8m.jpg

 

 

i sam strop

 

http://images33.fotosik.pl/285/919b8c3802009c89m.jpg

 

 

http://images34.fotosik.pl/285/3e165d2e49102291m.jpg

który teraz będziemy solidnie podlewać