Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki prezent na komunie????


gabriela

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No wlasnie, zupelnie nie wiem co kupic, zaznaczam, ze obije z mezem jestesmy rodzicami chrzestnymi. Doradzcie prosze. Laptop to chyba za duzy prezent, a zreszta 9 letnia dziewczynka nie wiem, czy ucieszylaby sie z takiego prezentu.

 

To nie przesada? Porzadny bedzie Cie kosztowal minimum 2 tysiace, a 9-letnia dziewczynka chyba nie podrozuje tak czesto, zeby musiala miec wszystkie maile przy sobie? :roll: Jezeli oscylujesz w kierunku komputera, to moze normalny, stacjonarny. Wyjdzie znacznie taniej i bedzie mial lepsze parametry w stosunku do ceny. Chociaz i tak mysle, ze to jest przesada, ale to zalezy od rodziny i od komunisty. Dziewczynkom kupuje sie czesto cos ze zlota na pamiatke - komputer wyrzucisz, a jakas ponadczasowa bizuteria zostaje na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgos2, to wlasnie chcialam uslyszec, dzieki. Zloto moze zachowac jako pamiatke pierwszej Komunii do konca zycia, laptop bedzie po 2-3 latach przestarzaly. Mielismy dyskusje w domu i glosowanie, 2 synow i maz i wyszlo nam 50:50, pomyslalam, ze poradze sie jeszcze tutaj. Wielkie dzieki.

A czy rzeczywiscie wszystkie dziewczynki oczekuja laptopa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgos2, to wlasnie chcialam uslyszec, dzieki. Zloto moze zachowac jako pamiatke pierwszej Komunii do konca zycia, laptop bedzie po 2-3 latach przestarzaly. Mielismy dyskusje w domu i glosowanie, 2 synow i maz i wyszlo nam 50:50, pomyslalam, ze poradze sie jeszcze tutaj. Wielkie dzieki.

A czy rzeczywiscie wszystkie dziewczynki oczekuja laptopa?

 

No to zalezy od dziewczynki oczywiscie. Ja mialam komputer w wieku 12 lat czy cos takiego i nie zostalo po nim nawet wspomnienie, chociaz trzymal sie dlugo biedaczek. Lancuszek z serduszkiem, ktory dostalam od babci na komunie mam i nosze do dzisiaj. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje zloto komunijne trzymam w szufladzie. W podstawowce nie moglam nosic "bo mozesz zgubic" (lata 80), w sredniej nosilam srebro, teraz tez uznaje srebro, a nawet gdybym gustowala w zlocie to smiesznie bym wygladala w tym wieku w zlocie delikatnym jak dla dziewczynki. Przerabiac sie nie oplaca, takze u mnie zloto to byl niewypal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje zloto komunijne trzymam w szufladzie. W podstawowce nie moglam nosic "bo mozesz zgubic" (lata 80), w sredniej nosilam srebro, teraz tez uznaje srebro, a nawet gdybym gustowala w zlocie to smiesznie bym wygladala w tym wieku w zlocie delikatnym jak dla dziewczynki. Przerabiac sie nie oplaca, takze u mnie zloto to byl niewypal.

 

A ja dalej nosze cienkie zloto jak dziewczynki. :D Moze to byc tez biale zloto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My laptopa, ale zrzuca się cała rodzinka :roll: Dla mojej bratanicy, której jestem matką chrzestną - w tym roku się przeprowadzają, mała dostanie własny pokój. Awantury o dostęp do kompa to już codzienność u nich w rodzinie :lol: Biżuterię i tak dostanie w spadku po cioci :wink:

A sama wiem, że to co z biżuterii dostałam w dzieciństwie, to albo nic z tego nie miałam, bo mama schowała, albo miałam i zgubiłam szybciutko :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My laptopa, ale zrzuca się cała rodzinka :roll: Dla mojej bratanicy, której jestem matką chrzestną - w tym roku się przeprowadzają, mała dostanie własny pokój. Awantury o dostęp do kompa to już codzienność u nich w rodzinie :lol: Biżuterię i tak dostanie w spadku po cioci :wink:

A sama wiem, że to co z biżuterii dostałam w dzieciństwie, to albo nic z tego nie miałam, bo mama schowała, albo miałam i zgubiłam szybciutko :roll:

 

Za to tego laptopa, co go dostalas na komunie to masz do dzisiaj :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My laptopa, ale zrzuca się cała rodzinka :roll: Dla mojej bratanicy, której jestem matką chrzestną - w tym roku się przeprowadzają, mała dostanie własny pokój. Awantury o dostęp do kompa to już codzienność u nich w rodzinie :lol: Biżuterię i tak dostanie w spadku po cioci :wink:

A sama wiem, że to co z biżuterii dostałam w dzieciństwie, to albo nic z tego nie miałam, bo mama schowała, albo miałam i zgubiłam szybciutko :roll:

 

Za to tego laptopa, co go dostalas na komunie to masz do dzisiaj :lol: :lol: :lol:

 

Nie, ale przeciętna sztuka biżuterii to u mnie był miesiąc, zegarek z komunii miałam ze 2 :lol: Laptopa trudniej zgubić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My laptopa, ale zrzuca się cała rodzinka :roll: Dla mojej bratanicy, której jestem matką chrzestną - w tym roku się przeprowadzają, mała dostanie własny pokój. Awantury o dostęp do kompa to już codzienność u nich w rodzinie :lol: Biżuterię i tak dostanie w spadku po cioci :wink:

A sama wiem, że to co z biżuterii dostałam w dzieciństwie, to albo nic z tego nie miałam, bo mama schowała, albo miałam i zgubiłam szybciutko :roll:

 

Za to tego laptopa, co go dostalas na komunie to masz do dzisiaj :lol: :lol: :lol:

 

Nie, ale przeciętna sztuka biżuterii to u mnie był miesiąc, zegarek z komunii miałam ze 2 :lol: Laptopa trudniej zgubić :wink:

 

A widzisz, ja jeszcze zadnej bizuterii nie zgubilam 8) 8) To moze najpierw trzeba by sie tej dziewczynce przyjrzec, czy ona raczej z tych kopiacych w pilke z chlopakami czy z grajacych na pianinie. :roll: No i jesli na laptopa zbiera sie cala rodzina to juz znacznie to rozsadniej wyglada, ale jak dwie osoby to juz troche gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona z tych tłukących się z siostrą o dostęp do kompa :wink:

Sama bym w życiu nie dała rady - byłby pierścioneczek jakiś cieniutki :-? Po remoncie jestem :lol: :lol: :lol:

 

A tak dziadkowie się dorzucą i rodzice - wyjdą rozsądne pieniądze. Dzieciak będzie zadowolony, rodzice będą zadowoleni, bo i tak musieliby kupić małej jakiś sprzęt, dziadkowie zadowoleni, bo mają z głowy, ja zadowolona, bo dziadek mi skredytuje, dopóki refinansu nie dostanę :lol: :lol: :lol:

Sama radość :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona z tych tłukących się z siostrą o dostęp do kompa :wink:

Sama bym w życiu nie dała rady - byłby pierścioneczek jakiś cieniutki :-? Po remoncie jestem :lol: :lol: :lol:

 

A tak dziadkowie się dorzucą i rodzice - wyjdą rozsądne pieniądze. Dzieciak będzie zadowolony, rodzice będą zadowoleni, bo i tak musieliby kupić małej jakiś sprzęt, dziadkowie zadowoleni, bo mają z głowy, ja zadowolona, bo dziadek mi skredytuje, dopóki refinansu nie dostanę :lol: :lol: :lol:

Sama radość :wink:

 

Hmmm... Widzisz, ja nie mam rodzenstwa, a moi rodzice zawsze byli "najbogatsi w rodzinie" (co objawialo sie tym, ze jako jedyni nie sknerzyli jak reszta, ktora pieniadze trzymala pod materacem), wiec ja na zadne wyszukane prezenty liczyc nie moglam. Jesli do skladania sa tylko dwie osoby to wybor nie jest taki duzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością dla dwóch osób to raczej trudno udźwignąć taki koszt. Ale jak rodzinka w porządku, to może właśnie ktoś jeszcze będzie chciał partycypować :roll: To już zależy od układów w rodzinie, każdy wie sam najlepiej, jakie ma :wink:

Moja mała np. odmawia uparcie od lat zbliżenia się do rowera - więc rower odpadł w przedbiegach :lol:

Jakbym nie miała z kim kupić laptopa, to byłaby właśnie jakaś biżuteria. Pewnie łańcuszek z jakimś wisiorkiem, bo z pierścionkiem też jest problem z rozmiarem: albo kupisz na rozmiar aktualny i zaraz wyrośnie, albo za duży (jaki??) i dziecko też nie ma żadnej radochy, bo nawet przymierzyć się nie da :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nie miała z kim kupić laptopa, to byłaby właśnie jakaś biżuteria. Pewnie łańcuszek z jakimś wisiorkiem, bo z pierścionkiem też jest problem z rozmiarem: albo kupisz na rozmiar aktualny i zaraz wyrośnie, albo za duży (jaki??) i dziecko też nie ma żadnej radochy, bo nawet przymierzyć się nie da :-?

 

Bo moze dziecko tak jak ja bedzie mialo numer 11 i wszystkie pierscionki trzeba bedzie zmniejszac... :lol: Mnie jedna ciotka zalozyla ksiazeczke mieszkaniowa i moi rodzice strasznie kleli, bo wiadomo bylo, ze to jest sciema. To bylo w 88 roku, przez 5 lat trzeba bylo tam wplacac i w koncu jak w zeszlym roku kupilam mieszkanie to ten pelny wklad zamienilam na .... 20 cm2 wlasnego mieszkania! Dostalam jakies 1100 czy 1400 zlotych :lol: :lol: :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nie miała z kim kupić laptopa, to byłaby właśnie jakaś biżuteria. Pewnie łańcuszek z jakimś wisiorkiem, bo z pierścionkiem też jest problem z rozmiarem: albo kupisz na rozmiar aktualny i zaraz wyrośnie, albo za duży (jaki??) i dziecko też nie ma żadnej radochy, bo nawet przymierzyć się nie da :-?

 

Bo moze dziecko tak jak ja bedzie mialo numer 11 i wszystkie pierscionki trzeba bedzie zmniejszac... :lol: Mnie jedna ciotka zalozyla ksiazeczke mieszkaniowa i moi rodzice strasznie kleli, bo wiadomo bylo, ze to jest sciema. To bylo w 88 roku, przez 5 lat trzeba bylo tam wplacac i w koncu jak w zeszlym roku kupilam mieszkanie to ten pelny wklad zamienilam na .... 20 cm2 wlasnego mieszkania! Dostalam jakies 1100 czy 1400 zlotych :lol: :lol: :lol: .

 

Hmm, ja dostałam 20 tysi, to już coś - ale fakt, nieco wcześniej ją dostałam :wink:

A z kolei miałam zawsze duże łapy, więc akurat pierścionka od babci na komunię nie zgubiłam bo był za mały od początku :roll: I tu rodzinna anegdotka. Parę lat później komunię miała siostra cioteczna, która wszystko musiała mieć ja ja (już jej rodzicie tego pilnowali :-? ). Więc babcia z b. zawstydzoną miną przyszła do mnie spytać, czy nie zamieniłabym się na tamten pierścioneczek, bo gdzie ona taki sam dostanie, już szukała, nie ma itd. Ona mi da taki stary po swojej mamie, tylko bez kamyczka (tu od razu ojciec stwierdził, że coś tam wstawi). A co się miałam nie zgodzić :lol: Zamieniłam zwykły ruski pierścioneczek z kuleczkami, na piękną przedwojenną robotę. I to jedna z niewielu rzeczy, które mam do dziś - mama schowała :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...