Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile kosztowały wasze kuchnie...


helism

Recommended Posts

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 933
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moja kuchnia same meble...hmm..nie wiele....

Narysowałam projekt wybrałam materiał i kolor ,poszłam po róznych firmach zajmujących sie wykonaniem kuchni na wymiar koszt od 12-16 tys....

Złozylismy zamówienie na materiały w firmie gdzie zaopatruje sie większość firm robiacych meble na wymiar....mąz poskręcał ,sasiad trochu pomógł i wyszły te same meble kuchenne co chciałam za 3700zł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksandryta...mój mąż nigdy wczesniej nie zajmowała sie "robieniem mebli"..Wiadomo szło powoli..najważniejsze zamówienie dobrze zrobic ,trzeba mieć chodz troche wyobrazni...Uwazam ze bardzo duzo firmy zarabiają na wykonaniu kuchni na wymiar....No ale wiadomo to chce to płaci .Kto nie chce to robi sam ..Dla zainteresowanych fotka..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się wtrącę.

 

Moją kuchnię robił akurat znajomy ale nie jest stolarzem, raczej to jego dodatkowy zarobek. Myślę, że mój mąż zrobiłby to bez problemu ale nie wiem ile czau by mu to zajęło i nie wiem do końca jakby to wyszło. Jednak trzeba znać się na rzeczy, wiedzieć co kupić, gdzie itd.

 

Za to teraz mąż robo komodę, sam. Sami też robimy poddasze, kładziemy panele, rolety. Teść z mężem zrobili nasze schody metalowo-drewniane.

 

Więc to co można śmiało robić samemu. Ja za tym jestem i każę wszystko mężowi robić :D ale on nie na wszystko się zgadza. Niestety najgorszy w robocie samemu jest brak czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rzeczy zrobione samemu cieszą o wiele bardziej. Niestety jest też ryzyko, że nie wyjdzie tak jak miało :)

 

W zeszłym mieszkaniu mąż robił sam barek. Wyszedł jak wyszedł ale nam się podobał, bo był zrobiony własnymi rękoma. Zrobił też stół do ogrodu i ławkę i płot. Ogólnie mój mąż to taka złota rączka jest ale na kuchnię jednak się nie odważył.

 

Co do ceny moja kuchnia z materiałami i robocizną (bez agd oczywiście) kosztowała 8 tys. Dla mnie dużo ale same materiały wyszły coś koło 5 tys. Nie wiem czy za te 3 tys. warto byłoby się męczyć. Jednak to bardzo dużo czasu zabiera. Poza tym mąż wychodził z takiego założenia, że woli zostać w pracy godzinkę, dwie i zrobić nadgodziny i zapłacić wykonawcy niż samemu siedzieć codziennie po nocy i robić kuchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.Nie wszystko da sie samemu zrobić i nie wszystko sie opłaca ..lepiej zlecić....Kuchnie skręcali tydzien po 2,3 h..wiec nie jest żle :)Ale wszytko było przyciete na wymiar itd itd w firmie gdzie zamawia sie materiał ....

 

To widze ze Wy też złote raczki :)To dobrze:)U nas sporo sie uzbierało prac wykonanych samemu ..elektryka,tynki,wylewki,gładzie ,nawet balustrade na taras zrobilismy...flizowanie,no duzo tego było ..ja nawet pomalowałam i zagruntowałam sama cały dom ba nawet głodzie pozacierałam...na koniec zostawiłam sobie bejcowanie i malowanie schodów :)Ale wyszło fajnie :)...no ale moja budowa trwała długo...długo...i jeszcze raz długo..bo 2 lata ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja ostatnio szafki malowałam, mąż stopnie na schody :)

 

Ale najgorsze są dla mnie płyty KG. Mamy już na szczęście położone na poddaszu ale koszmar!!! Ja trzymam tę prawie 30kg płytę nad swoją głową, a mąż przkręca :) Ale chyba stara jestem, bo z 7 lat temu robiliśmy sufit podwieszany sami i trzeba było całą płytę trzymać na wyciągniętych rękach przy suficie, to dopiero było :) ale osobiście lubię takie prace, lubię sama coś zrobić i lubię jak mąż coś zrobi sam. Zupełnie inaczej się na to patrzy.

 

Nie mam natomiast duszy artystycznej za grosz. Więc praca fizyczna jak najbardziej ale żadnych ozdóbek sama nie zrobię :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Nasza kuchnia była naszym marzeniem - stac nas było na nieweile ale dzieki uporowi męza i zaciskaniu paska kupilismy kuchnię z wyprzedaży sklepowej - z całym wyposażeniem. Myslę, że wielu ma wiele pieniędzy, ale my musielismy sie ograniczać. Kuchnia ma drewniane, dębowe fronty, wszystkie szuflady sa z "bajerami" - koszami, do tego okap, kran, zlew, płyta i piekarnik za 11 tyś.

Oto ona ;)

http://www.mojalbum.com.pl/GroteFoto-3Y3TNG6W.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę dać Ci namiar na stolarza mebli kuchennych z Mszczonowa. Robił u znajomych a teraz u nas. Znajomych kuchnia bardzo ładnie i dobrze zrobiona. My nadal czekamy. Na razie wszystko terminowo. Meble fornirowane, wyszło 8tys. za około 5m pełnej zabudowy - w tym są uchwyty i hamulce blum, itp. Podnośniki wzięliśmy gazowe bo nie potrzebujemy Aventosa.

Nie mam pojęcia czy to tanio czy drogo...wydaje mi się że cena standardowa. Za taką samą kuchnię w jednym ze sklepów w Jupiterze zaśpiewali nam 16tysi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...