5/2008 dom energooszczędny czy pasywny

[sti]

Ten artykuł wiele obiecuje - wskazanie gdzie kończy się opłacalność inwestycji w energooszczędność. Głównie dlatego kupiłem ten numer Muratora. Tymczasem sa tam tylko ogólne wytyczne jak powinno wyglądać ocieplenie w takim i takim budnku i tyle, o czym juz była wielokrotnie mowa. Ani słowa o analizie finansowej. Czuje się rozczarowany. Myślałem, że Murator nie rzuca słów na wiatr. Grunt to dać chwytliwe hasło i zwiększyć sprzedaż, a reszta się nie liczy.

[blu_lulu]

Sti czuje się dokładnie tak jak Ty.Toatalnie rozczarowana tym artykułem, który tak naprawdę nic nie wnosi Mało tego, że jestem rozczarowana, jestem wręcz wkurzona

[RomanP]

Murator promuje tylko to co mu przynosi reklamy. Przy analiziie opłacalności np. piec kondensacyjny przy domu ciepłym mógłby okazać się nieopłacalny. I co powiedzieć się reklamodawcy dwie strony dalej, który zapłacił.

Wali się więc tylko grubość izolacji i wszyscy "powinni być zadowoleni". Tylko niektórzy się "idiotycznie obruszają". Tych trzeba przetrzymać. Każdemu się znudzi.

[plask]

Panie RomanP, ile można? Czy wszystko trzeba przeliczać na pieniądze? Dla wielu na szczęście ważne są jeszcze inne wartości i na szczęście jest coraz więcej takich, co nie muszą liczyć każdej złotówki. Jak ktoś chce mieć coś fajnego, stać go na to, to czemu ma nie mieć? A więc dlaczego o tym nie pisać?

Są tacy co dopłaciliby za skórzaną tapicerkę, bo jest trwała i łatwo się czyści, więc chcąc jeździć 15 lat jednym samochodem warto za nią dopłacić, bo tańsza materiałowa w tym czasie musiałaby być zmieniona. Ale są tacy, którzy uważają, że skóra jest po prostu szpanerska, a samochód i tak zmienią po roku. Czy nie można zrozumieć, że wiele osób dom traktuje właśnie w ten sposób?

Nie każdy planuje budowę domu, żeby mieszkać w nim do końca życia, a potem przekazać go dzieciom. Są na przykład tacy, którzy budują i sprzedają i zależy im, by dom był po prostu atrakcyjny. W ogłoszeniu nowoczesny kocioł kondensacyjny będzie wyglądał lepiej niż kocioł na węgiel.

Coraz więcej osób ma dużo pieniędzy i jest gotowych je wydać na coś porządnego nie rozpatrując tego w kategoriach opłacalności. Może warto wreszcie zmienić sposób myślenia i zacząć żyć bezstresowo? (no tak, ale czy to się aby opłaca? )

[RomanP]

Zgadzam się. Jeżeli kogoś stać na pewno nie będzie patrzył na moje pisanie.

Ja piszę dla tych, którzy myśleli o własnym domu, nie stać ich jeszcze na tapicerkę skórzaną w samochodzie. Przez artykuły pisane po łebkach dokonują dużo złych wyborów. Nieraz słyszę: mam piec za paręnaście tysięcy, założyłem 20 cm ocieplenia, budowałem z M. w ręku i co, utrzymanie kosztuje mnie więcej niż mieszkanie w bloku. Nie stać mnie wydać 8 000 pln na olej, muszę kupić „miałowca”.

I z bezstresowego życia nici.

A jak się patrzy na jego dom wszystko zrobił nie tak. Żeby nie zanudzać Pana zainteresowanych odsyłam do moich poprzednich postów.

Ja nie zmuszam nikogo do mieszkania w Gierkowskiej kostce. Tylko jak się ktoś decyduje na jakieś rozwiązanie niech to robi świadomie. Zbudowałem dom parterowy, zrobiłem to świadomie, na starość nie chcę chodzić po schodach. Godzę się przy tym na wyższe koszty budowy i użytkowania. Wiadomości też są cenne. Staram się więc pokazywać drugą stronę medalu. Czy ktoś z tego skorzysta czy nie jego sprawa. Po wybudowaniu na stwierdzenie, żebym ja to wcześniej wiedział, może przyprawić tylko o zawał. Nic nie pomoże.

[Elfir]

Faktem jest , ze to forum tutaj daje więcej wiedzy praktycznej niż artykuły w Muratorze.

Mam prenumeratę, ale chyba nie będę jej przedłuzac, bo artykuły się powtarzają i nie wnosza niczego nowego.

[HenoK]

Faktem jest , ze to forum tutaj daje więcej wiedzy praktycznej niż artykuły w Muratorze.

Mam prenumeratę, ale chyba nie będę jej przedłuzac, bo artykuły się powtarzają i nie wnosza niczego nowego.

Może warto skorzystać z tańszej wersji - e-Muratora .

http://www.e-kiosk.pl/murator

 

O domach pasywnych dużo więcej jest na stronie :

http://www.przewodnik-budowlany.com.pl/dompas

[Elfir]

Ja lubie sobie przeglądac w łóżku albo na kanapie. Na monitorze byłoby to męczące.