Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Folia pod korą?


Recommended Posts

Czy w Waszych ogrodach jest położona folia pod korą? Kurcze u mnie nie ma i już mam chwasty wyłażą:-( Czy ktoś z Was przećwiczył operację położenia folii pod korę już po zakończeniu robienia ogrodu? Jak będę kładł folię to muszę gdzieś "na chwilę" wyrzucić korę? Czy mogę bezpośrednio na trawę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Raczej nie folię tylko agrowłókninę (czarną) albo taką mate do ścółkowania. Folia nie przepuszcza ani wody, ani pary wodnej ani powietrza i nie chcę myśleć co się zrobi pod spodem.

Co do wysypywania kory bezpośrednio na trawnik to nie polecam. Ile procent wyzbierasz, a ile zostanie w trawie? Rozłożył bym kawałek folii budowlanej i wysypywał na nią. przez parę godzin czy nawet 2 dni nic się trawie pod folią nie stanie, a nie będziesz miał wyściółkowanego trawnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusia, a ja mam własnie podobny problem i nie wiem, jak go rozwiązać.

 

Folii nie będe kłaść, wiadomo, to horror jakiś ;-) ale. Za ogrodzeniem mam nieużytek, niekoszony i niezadbany, a ogrodzenie nie ma fundamentu. Jesli wzdłuż ogrodzenia tylko ściągnę darń, nasypię ziemi i obsypię korą, nie będe w stanie zapanować nad kłączami od sasiada :-( Muszę przynajmniej na części położyć agrowłókninę, trudno i darmo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perz przerasta agrowłókninę bez problemu. Dla mnie wykładanie ogrodu szmatami jest bez sensu. No chyba żeby odswieżyć wątek p.t.: Co zrobić, żeby kora leżała na agrowłókninie?

 

O, a jakieś namiary na ten wątek? ;-)

 

Ja się cały czas zastanawiam, jak to zrobić, żeby się nie narobić ;-) i żebym nie musiała po całej robocie za pare tygodni patrzeć bezsilnie, jak mi chwasciory od sasiada odbijają na moich rabatkach :-(

 

Chyba, że szmata jako rozwiązanie tymczasowe, dopóki się nie rozrośnie to, co w niej posadzone? Zrobiłam sobie już raz w ten sposób - obsadzając spadek z tarasu, teraz jest już wszystko zdjęte, bo jak się rozrosły róże i byliny, to chwast nie ma szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co wy chcecie od tej agrowłókniny ja układałem rok temu kory to mam na to może 2 cm , żeby przykryć agro i jest git jak się jakiś nieliczny chwaścior pojawi to wyłącznie na paru mm między agro o fundamentem płotu zasainy od nieuzytku za płotem czytaj niezagospodarowanej działki czekającej pod budowę .. która właśnie zjechałem na 1,5 m od mojego płotu obficie randapem :)

 

co do techniki kładzenia to kora na taczke i jechałem tak przy sadzeniu thuji

 

dziura , tuja , kropelkowy , agro , kora i tak metr po metrze i po krótki czasie było już tylko słychać szum wody w linii kropelkowej , do tego ustawiny program w sterowniku podlewania i tylko obserwuje jak roślinki rosną w górę :)

 

efekt końcowy

 

http://img237.imageshack.us/img237/6020/tuje1rk2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agrowłókninę mam od 4 lat na ogrodzie, a na to kora, chwasty przerastają rzadko, tzn. przechodzę raz w miesiącu i wyrywam pojedyncze chwasty, które ewentualnie by wyszły - 10min roboty;), kora się trzyma i jej nie wywiewa, lepsza jest wilgotność ziemi. Ja tam, bez względu na podejście do natury czy szmat, jestem zadowolona;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inka1

z twojej 4letniej kory i z tej co dodajesz już dawno zrobiła się super ściółka kompostowa, szmata sobie pod tym wszystkim leży a Ty twierdzisz że

kora się trzyma i jej nie wywiewa, lepsza jest wilgotność ziemi
a ja twierdzę że zakopałaś sobie tą szmatę która bardziej szkodzi Twoim roślinom niż pomaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety ale ta szmata szkodzi i to bardzo zwłaszcza jak nawozisz lub chcesz nawozic obornikiem - a lepszego nawozu nie ma

 

w zesżlym roku zrobiłem test spod irg w cześci wywaliłem agrowlóknine

jesienią była 2 x większa niż ta obok

po 2 latach własnie ją wywaliłem, wczesna wisna nawiozłem obornikiem obsypałem kora i krzewuszki i tawuły poszły jak oszalałe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście agrowłóknina czy folia ( :evil: ) jest dla osób które z nieznanych bliżej przyczyn wyprowadzają się z bloków na wieś i do domków z ogródkiem i chcieliby odrobinę tego bloku zabrać ze sobą. Zamiast betonu robią równe, jednogatunkowe trawniczki i sadzą tuje w równym rządku, apod trawniczkiem plastikowa siatka, a pod warstewką kory folia czy szmatka. Powstaje koszmarek, czego przykład jest na zdjęciu kilka postów powyżej. Z jakąkolwiek przyrodą nie ma to nic wspólnego, pod względem biologicznym jest to równe betonowej pustyni, o estetyce nie wspomnę, chyba, że ktos lubi nowo utworzone cmentarze. Ale de gustibus...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inka1

może ja nie mam wyobraźni jak wygląda 4letnia kora, może nie mam wyobraźni że zrobiła się z niej super ściółka kompostowa, że czasem wiatr przyniesie jakieś nasiona zielska, a jeśli jeszcze dorzucasz nowej kory co roku to dopiero masz piękny kompost,

szmata sobie pod tym wszystkim leży a Ty twierdzisz że

kora się trzyma i jej nie wywiewa, lepsza jest wilgotność ziemi
a ja twierdzę że zakopałaś sobie tą szmatę która bardziej szkodzi Twoim roślinom niż pomaga

Patrząc na roślinki to raczej nie szkodzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież w tej całej zabawie którą lobbują niektóre firmy zakładające ogrody i producenci włókniny wcale nie chodzi o rośliny tylko o żeby się właściciel ogrodu nie narobił wykorzystując ten cudowny tani produkt, reklamowany głównie jako umożliwia wyeliminowanie chwastów bez uciekania się do stosowania herbicydów :D :D

a ponieważ wygląda to paskudnie więc maskuje się ją cienką warstwą kory i jest pięknie, ale co to ma wspólnego ze ściółkowaniem? I nalepiej to ujął Rezi przerobiając na swoich roślinach

 

Oczywiście rozumiem że ktoś ją stosuje sezonowo do uprawy truskawek czy sałaty ale pozostawienie jej w ziemi na lata uważam za bezsensowne

 

A jeśli ktoś jest jej zwolennikiem to po kilku latach już wypadałoby położyć na wierzch nową szmatę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście agrowłóknina czy folia ( :evil: ) jest dla osób które z nieznanych bliżej przyczyn wyprowadzają się z bloków na wieś i do domków z ogródkiem i chcieliby odrobinę tego bloku zabrać ze sobą. Zamiast betonu robią równe, jednogatunkowe trawniczki i sadzą tuje w równym rządku, apod trawniczkiem plastikowa siatka, a pod warstewką kory folia czy szmatka. Powstaje koszmarek, czego przykład jest na zdjęciu kilka postów powyżej. Z jakąkolwiek przyrodą nie ma to nic wspólnego, pod względem biologicznym jest to równe betonowej pustyni, o estetyce nie wspomnę, chyba, że ktos lubi nowo utworzone cmentarze. Ale de gustibus...

 

Tak, mam jednorodną trawę i generalnie bez chwastów, tak mam agrowłókninę, rośliny uporządkowane... Taki mi się podoba. Kto inny ma koniczynę w trawie, tzw. chaos roślinny i też jest OK,i nie przyszło mi do głowy szukania etymologii w mieszkaniu w blokach, koszmarku itp. Każdy ma swój gust i swoją wizję ogródka i niech tak zostanie. Nie podoba Ci się? OK, ale Twoje argumenty niewiele wnoszą, poza cmentarzem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, Wari - ja mam podobny gust, jak Ty (precyzując - nie podoba mi się to samo co Tobie), ale dlaczego deprecjonujesz czyjś gust?

 

Tuje są ładne - no są, jak wszystkie rośliny, sadzenie ich pod sznurek ma sens uzytkowy, bo tworzą świetny zywopłot, co Ci to przeszkadza, że ktoś tak robi?

 

Idąc tym tropem, co ma wspólnego z prawdziwą przyrodą hodowanie np. kann w naszym klimacie, w końcu one u nas w naturze nie rosną? Dalie, mieczyki tak samo - tradycyjne kwiaty wiejskich ogródków, ale przecież skądinąd do nas przyjechały i u nas nie przezimują. A szczepione róże? Chyba, że chodzi Ci o to, żeby ich nie sadzić w jednym rządku i wtedy jest OK ;-)

 

Zrozum, że ludzie mają swoj gust i jak chcą, to sobie sadzą tuje w rządku, to jest ich sprawa, Ty tego nie finansujesz i nie rozumiem w czym problem. No i z tymi blokersami wyprowadzającymi się na wieś to pojechałeś równo, ja tam nie widzę różnicy, u nas też rządki tuj są popularne, z tym, że przy starych domach tak samo często jak przy nowych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...