Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

opomiarowanie domu


fido

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

sa rozne

w zaleznosci od rozdzielczosci i wielkosci

cennika nie pamietam ale panelik 7 cali z tego co pamietam ok 500-600zl nowy

No moze to drozej niz router ..... ale i bajer wiekszy :)

Z tym, ze jego podlacza sie do PLC .....lub innego urzadzenia po rs-485.

 

wiecej poczytac mozna w watku Programowalne instalacje elektryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę z opóźnieniem, bo mnie wypisało z tego wątku:

 

ja jak zwykle (ostatnio na programowalnych...) polecam sheeva/guru plug, na przykład:

http://allegro.pl/guruplug-server-nastepca-sheevaplug-nowe-i1322080810.html

 

stosuję sheevaplug w omawianym tutaj zastosowaniu od dawna.

wreszcie mnie nic praktycznie nie ogranicza w porównaniu do czasów jak kombinowałem z nslu2, routerami, itp.

i dużo innych rzeczy można na tym odpalić.

owfs, rrdtool, web server z php czy nawet javą - to dla tego urządzenia pikuś.

jedyne czego mi się na tym nie udało zrobić sensownie to tematów do których jest potrzebne wydajna (czyli sprzętowa) jednostka zmiennoprzecinkowa. ale do opomiarowania nie jest :)

 

no i jak bajerancko wygląda.

 

(przepraszam, że z allegro, ale ciężko to znaleźć w polsce, cena u tego sprzedawcy też zresztą jakoś dziwnie skacze i się zmienia).

Edytowane przez civic9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sheva/Guru Plug wygląda fajnie, zwłaszcza dla zastosowań embedded, ale moim faworytem jest ostatnio jednak zestaw Atom ITX. Płyta z procem to jakieś 250 zł, obudową może być jakikolwiek ATX z demobilu, brakuje tylko pamięci (tanie DDR2), no i dysku - ja się skłaniam ku karcie CF z przejściówką na SATA, choć to relatywnie drogo (w stosunku do pojemności) wychodzi. W zależności ile uda się użyć elementów "z recyklingu" całość może się zamknąć w kwotach 300-500 zł. Tylko na to potrzeba wtedy już znacznie więcej miejsca niz na tego GuruPlug, no i całość "żre" pewnie ze 30 W... Gdyby nie to, że chcę z tego zrobić tez domowy storage, to pewnie bym se odpuścił "pełnowymiarowego" kompa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę z opóźnieniem, bo mnie wypisało z tego wątku:

 

ja jak zwykle (ostatnio na programowalnych...) polecam sheeva/guru plug, na przykład:

GuruPlug Server

 

.

 

Ciekawe urządzenie. Pewnie do niektórych zastosowań idealny jako serwer multimediów, http, smtp itp.

Niestety ma trochę mało pamięci tylko 512MB nie wiadomo ile zostanie po zainstalowaniu Linux'a. A jeżeli podłączymy dysk zewnętrzny to już tak różowo nie wygląda z poborem prądu. Nie ma RS'a pewnie trzeba dokupić jakąś przejściówkę (JTAG).

Podobno urządzenie mocno się nagrzewa i jakieś problemy są z portem Ethernet 1Gb.

No i zero możliwości jakieś rozbudowy czy naprawy w porównaniu do PC.

Więc ja raczej zostaje przy Atomie mam zamiar użyć go też jako Media Center.

Edytowane przez fenix2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe urządzenie. Pewnie do niektórych zastosowań idealny jako serwer multimediów, http, smtp itp.

Niestety ma trochę mało pamięci tylko 512MB nie wiadomo ile zostanie po zainstalowaniu Linux'a. A jeżeli podłączymy dysk zewnętrzny to już tak różowo nie wygląda z poborem prądu. Nie ma RS'a pewnie trzeba dokupić jakąś przejściówkę (JTAG).

Podobno urządzenie mocno się nagrzewa i jakieś problemy są z portem Ethernet 1Gb.

 

No i zero możliwości jakieś rozbudowy czy naprawy w porównaniu do PC.

Więc ja raczej zostaje przy Atomie mam zamiar użyć go też jako Media Center.

 

Sheevaplug ma RSa, a do guruplug "przejściówka" kosztuje 40 usd. może w zestawach taniej. tylko znowu kwesta tej dostępności w PL.

Pamięć - jeśli chodzi o RAM - jak to Linux, z apache, cups, crond, inetd, sshd, mysqld, smbd, postgres, owfs, rrdtool, transmission - zostaje wolne 440MB.

I nie wiem co tam jeszcze można wstawić.

Jeśli chodzi o flasha - i tak tam włożyłem kartę SD 2GB (rozdają to teraz jako dodatki gratisy do wszystkiego). Wystarczy na całkiem pokaźną część debiana squeeze i jeszcze zostanie. Jest tam wszystko czego potrzeba.

Dysk zewnętrzny i tak się gdzieś podłącza jako domowy storage, tu czy tam gdzieś ten prąd będzie zżerał.

Nie chodzi (sensownie) zoneminder jakby ktoś chciał do kamer - z powodu braku FPU i wszelkie przetwarzanie obrazów i filmów (kodeki kompresujące/dekompresujące).

Edytowane przez civic9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie to, że chcę z tego zrobić tez domowy storage, to pewnie bym se odpuścił "pełnowymiarowego" kompa.

 

atom też jest dobrym rozwiązaniem, rozważałem go jakiś czas, ale tylko uzupełnię, że serwer plików na sambie na guru/sheeva plug to nie jest problem (a nawet jako server iscsi używałem), o ile wystarcza Ci prędkość usb 2.0 w przypadku sheeva lub zainwestujesz jednak więcej w guruplus server plus (esata).

 

nie nadaje się tylko jak chcemy mieć z tego samego komputera odtwarzarke/media center, ale do tego preferuję urządzenia typu asus o-play itp. taniocha, gotowe i bez kłopotu.

 

przy okazji problemów z grzaniem - http://www.globalscaletechnologies.com/news.aspx?showarticle=4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Guru to najbardziej przeszkadza mi jego największa zaleta, czyli kompaktowość. Podstawowym zastosowaniem mojego domowego storage ma być przechowywanie kopii zapasowych. To musi wylądować na RAID1, a nie wyobrażam sobie robienia macierzy na dyskach zewnętrznych USB. I nawet nie o prędkość odczytu, czy zapisu chodzi najbardziej. Niestety wiele już widziałem dysków USB, które padły "od tak", choć "jeszcze wczoraj działały". Nie robię backupów zbyt często, ale jak już je robię, to chcę mieć pewność, że one przetrwają. No a przez "przeklęte" cyfrowe aparaty fotograficzne jest co archiwizować, a potencjalne straty są nie do nadrobienia. Dlatego potrzebuję pełnego kompa z "dużą" obudową...

A do do odtwarzacza multiediów, to też zdecydowanie obstawiam rozwiazania dedykowane typu tego Asusa o-play, czy poprzedniego mojego faworyta Xtreamera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczukot: a o jakich "tego typu rozwiazaniach" piszesz? Chodzi Ci o dedykowane urządzenia? Jeśli docelowy koszt mieści się w kilkuset złotych, to IMHO nie ma problemu. W ciągu kilku lat to urządzenie się na tyle zestarzeje, że jego wartość spadnie do poziomu złomu nie zależnie od istnienia lub nie wsparcia technicznego. Jeżeli więc jest tylko większa szansa, że takie urządzenie podziała ze 2 lata, to moim zdaniem łatwość uruchomienia i użycia jest warta podjętego ryzyka. Nie kupował bym raczej prostej elektroniki użytkowej z horyzontem czasowym jej sensownego wykorzystania przekraczającym kilka lat. Postęp jest tu na tyle szybki, że każdemu producentowi będzie się bardziej opłacało zrobić nowy model, niż na siłę odświeżać stary.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozwinę wypowiedź ravbc - bo tutaj stawiamy głównie na jakąś platformę software'ową i urządzenia zewnętrzne. w tym przypadku Linux i np. szyna 1wire. oba te rozwiązania są dość stabilne (choć 1wire chyba nie za bardzo rozwijane, to sprawa termometrów ma się dobrze na rynku). a sprzęt który jest po środku... można zmieniać co chwilę. moje rozwiązanie wystartowało na zwykłym PC, potem było przeniesione na nslu2 (taki fileserver linksysa, wspomniany tutaj), teraz jest na sheevaplug. wszystkie te przenosiny to były kwestia instalacji systemu, do instalowania niezbędnych pakietów, a samo rozwiązanie pomiarowe i wizualizacja - przenosiło się praktycznie bez zmian.

 

poza tym tego typu rozwiązania embedded raczej się rozwijają niż zwijają. nie jest łatwo dostępny, no ale... sterownika PLC też się nie kupuje w każdym markecie. nasze zainteresowania nie są masowe po prostu :) niczym niezwykłym jest kupowanie takich rzeczy za oceanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ja dorzucę też jeszcze dwa zdania: pomiary, wizualizacja itp. i tak jest zwykle "self-made", chyba że ktoś ma bardzo ograniczone wymagania. Ale są to też rozwiąznia w niemal 100% programowe, a ilośc wykorzystanych technologii raczejnie porażająca, więc ich przeniesienie na inny sprzęt nie jest problemem. Inaczej sprawa się ma z multimediami. Tutaj niby też jest głównie soft, ale wymaga dość specyficznego sprzętu zwykle, na dodatek dotstępne narzędzia do "przetwarzania" multimediów nie powalają stabilnością/jakością/możliwościami. By zrobić samodzielnie odpowiednik wspominanego tu madia-playera "sprzętowego" trzeba by poświęcić znacznie więcej wysiku, a przede wszystkim czasu, no a efekt końcowy żyłby podobnie jedynie kilka lat, będąc prawdopodobnie mocno przywiązany do swojej platformy sprzętowej. Za 300zł mi się nie chce... ;-)

Aha, co do kupowania za oceanem: mnie koszt transportu zniechęca, a nie mam nikogo, kto by dobrowolnie chciał odwiedzić USA. ;-) Na szczęście większość użytecznych zabawek robią chińczycy i jest im wszystko jedno z jakiej prowincji pochodzi nabywca ich produktu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Guru to najbardziej przeszkadza mi jego największa zaleta, czyli kompaktowość. Podstawowym zastosowaniem mojego domowego storage ma być przechowywanie kopii zapasowych. To musi wylądować na RAID1, a nie wyobrażam sobie robienia macierzy na dyskach zewnętrznych USB. I nawet nie o prędkość odczytu, czy zapisu chodzi najbardziej. Niestety wiele już widziałem dysków USB, które padły "od tak", choć "jeszcze wczoraj działały". Nie robię backupów zbyt często, ale jak już je robię, to chcę mieć pewność, że one przetrwają. No a przez "przeklęte" cyfrowe aparaty fotograficzne jest co archiwizować, a potencjalne straty są nie do nadrobienia. Dlatego potrzebuję pełnego kompa z "dużą" obudową...

A do do odtwarzacza multiediów, to też zdecydowanie obstawiam rozwiazania dedykowane typu tego Asusa o-play, czy poprzedniego mojego faworyta Xtreamera.

 

Ale po co stawiać kompa żeby tylko służył archiwizacji?? Są dyski sieciowe z RAID które świetnie nadają się do archiwizacji danych i masz dostęp do niego przez sieć z każdego miejsca w domu i nie musisz odpalać za każdym razem systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co stawiać kompa żeby tylko służył archiwizacji?? Są dyski sieciowe z RAID które świetnie nadają się do archiwizacji danych i masz dostęp do niego przez sieć z każdego miejsca w domu i nie musisz odpalać za każdym razem systemu.

A widziałeś cenę tych dysków sieciowych? Zwłaszcza z RAID? O wystawianych protokołach i ich zabezpieczeniach nie wspomnę... W każdym razie w cenie takiego "dysku sieciowego", będę miał kompa z dwoma dużymi dyskami i sporo możliwości dodatkowego spożytkownia jego CPU. Wreszcie jako ostatni, ale dla mnie najważniejszy argument: jak sobie zrobię tego RAIDa sam, to nie będę miał problemów z jego odzyskaniem w przypadku padu któregokolwiek kawałka całego rozwiązania (nie tylko dysku, ale też choćby konterolera, czy płyty). A jak pisałem backupy są zbyt cenne, by ryzykować, że je stracę tylko dlatego, że mi padnie kawałek "dziwnego" sprzętu.

PS. Nie wiem o co Ci chodziło z tym "nie musisz odpalać za każdym razem systemu" - ten serwer ma działać non-stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w takich "dyskach sieciowych" z RAID co znajdziemy? sprzęt marvella (czyli masową wersję guruplug dla producentów takich urządzeń, sheeva/guru plug powstał właściwie jako demo dla ich układów) lub coś podobnego.

 

poza tym RAID1 na zabezpieczenie nieodtwarzalnych danych to za mało. to chroni tylko przed fizycznym uszkodzeniem dysku. nie chroni przed błędem użytkownika, systemu operacyjnego, innego oprogramowania, a czasami i przy zaniku zasilania może się coś skaszanić (choć filesystemy z journalingiem zwykle sobie radzą). statystycznie to się zdarza częściej niż fizyczne uszkodzenie dysku. to już lepiej, skoro są tak cenne i nieodtwarzalne - jeden dysk bez RAIDa do bieżącego wykorzystywania, a zamiast RAID1 kopia robiona od czasu do czasu na dysk zewnętrzny, nie podłączony cały czas do systemu i zasilania. oczywiście najlepiej to i to, ale jeśli miałbym ograniczone fundusze i wybierać.

 

trochę poza tematem wątku, ale co tam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) RAID1 to zabezpieczenie przed padem dysku. Zdecydowanie niaczęstszy przypadek awarii z moich osobistych doświadczeń. Ponieważ to backup, to zasoby mają być do jednorazowego zapisania (bez nadpisów). Dodatkowo duże dyski mają być po to, by tych backupów zmieścić tam kilka (to jest kilka pełnych kopii), a raczej po prostu mieć tam historię "od początku świata". Wcale nie powiedziałem, że "na specjalne okazje" nie podepnę czasami zewnętrnego dysku albo nie wypalę DVD (to raczej trzeby by dość regularnie odświeżać). Ale ręczne podpinanie oznacza brak automatyzacji, a brak automatyzacji oznacza brak (regularnych) backupów. ;-)

Aha, system to ja tam chcę postawić na CF, albo osobnym dedykowanym dysku (luba kawałku jednego z tych dysków z RAIDa), w zależności jakie i ile interfejsów będę mial w docelowym sprzęcie.

Wracając więc płynnie do tematu wątku - pomiary to tam będą realizowane (i archiwizowane) "przy okazji" wcale nie jako jedyna, ani nawet podstawowa funkcjonalność. Gdybym chciał wrzucić pomiary na jakieś mocno zminiaturyzowane rozwiązanie, to i tak obok będzie musiał stanąć serwer backupów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...