Marbo 13.10.2003 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2003 właśnie! mdleje się "ni z tego ni z owego". Moja siostra zemdlała w życi ten jeden raz - miała wtedy 15 lat ( nie była chyba stara). W każdym razie życzę wszystkim zdrowia, niezależnie od sposobu zamontowania drzwi w łazience Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 13.10.2003 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2003 właśnie! mdleje się "ni z tego ni z owego". Ale sie od tego nie umiera. I to jest zasadnicza roznica. Jesli zemdlejesz za moimi drzwiami, uchyle je tylko na tyle, by polac cie lodowata woda i czesc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sanipro 14.10.2003 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 właśnie! mdleje się "ni z tego ni z owego". Ale sie od tego nie umiera. I to jest zasadnicza roznica. Jesli zemdlejesz za moimi drzwiami, uchyle je tylko na tyle, by polac cie lodowata woda i czesc. Przy twoim niekonwencjonalnym podejściu do poszkodowanego mam nadzieję, że nie jesteś lekarzem. Wypadek jest niespodziewany zarówno dla ofiary jak i dla obserwatorów. Rozpoznanie powagi sytuacji często nie jest łatwe. Jeżeli śmiertelne niebezpieczeństwo zagrażające ofierze nie zostanie rozpoznane przez kolegów, to może upłynąć tak wiele czasu, że pomoc przyjdzie za późno. Bezsensowne, nieprzemyślane akcje, podejmowane w panice, nieskoordynowana pomoc i chaotyczne zachowanie mogą skończyć się śmiercią lub kalectwem ofiary wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 14.10.2003 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Doki, wielkie dzięki za zaproszenie w Twoje progi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helism 14.10.2003 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Wypadek jest niespodziewany zarówno dla ofiary jak i dla obserwatorów. Rozpoznanie powagi sytuacji często nie jest łatwe. Jeżeli śmiertelne niebezpieczeństwo zagrażające ofierze nie zostanie rozpoznane przez kolegów, to może upłynąć tak wiele czasu, że pomoc przyjdzie za późno. Bezsensowne, nieprzemyślane akcje, podejmowane w panice, nieskoordynowana pomoc i chaotyczne zachowanie mogą skończyć się śmiercią lub kalectwem ofiary wypadku. Sanipro przyznasz, że rozpoznanie powagi sytuacji jest trudne niezależnie od miejsca wypadku i kierunku otwierania drzwi w pomieszczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAN 14.10.2003 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Sanipro przyznasz, że rozpoznanie powagi sytuacji jest trudne niezależnie od miejsca wypadku i kierunku otwierania drzwi w pomieszczeniu. Rozpoznanie powagi sytuacji moze być trudne w różnych sytuacjach, niezależnie od miejsca wypadku i czy otwarte są drzwi do pomieszczenia. Ale czy łatwiej postawić diagnożę przez zamknięte czy otwarte drzwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helism 14.10.2003 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 A jeśli ktoś zemdleje przy drzwiach w pokoju, w którym otwierają się one do wewnątrz? Przepisy przecież pozwalają na to, żeby tak się otwierały ... Albo na przykład jedna osoba jest w łazience, w której drzwi otwierają się na zewnątrz i przy drzwiach tej łazienki zemdleje druga osoba. Przy założeniu, że w tym domu mieszkają TYLKO dwie osoby jest to sytuacja znacznie bardziej groźna bo: - jeżeli nikt trzeci nie ma klucza, nie będzie nikogo, żeby udzielić zemdlonemu pomocy; - osoba uwięziona w łazience nie będzie miała jak się z niej wydostać (to zależy od wagi zemdlonego, ale wiadomo że osoby nadmiernie otyłe są zagrożone różnymi chorobami bardziej niż szczupłe i na dodatek trudniej je odsunąć); - jeżeli akurat łazienka jest na poddaszu i ma okno, osoba w niej uwięziona będzie próbować się z niej wydostać przez to okno i może także ponieść uszczerbek na zdrowiu ... Dlaczego ktoś tego nie przewidział uchwalając przepisy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 14.10.2003 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Przy twoim niekonwencjonalnym podejściu do poszkodowanego mam nadzieję, że nie jesteś lekarzem. Otoz wlasnie jestem, i specjalista od wypadkow naglych w dodatku tez, stad moja opinia, ze nikt nie mdleje ot tak sobie, ze nie umiera sie ot tak sobie i nie tylko nie kazde omdlenie to powazna sprawa, ale wrecz malo ktore omdlenie jest warte monety, zeby zadzwonic po karetke. A ci, ktorzy moga zemdlec, bo sa chorzy, wiedza o tym. Nie sadze, zeby sensowne bylo forsowac niedorzeczne ustawienie drzwi we wszystkich domach tylko dlatego, ze ktos tam gdzies tam moze zemdlec i nie da sie go odsunac od drzwi. Ryzyko takiego zdarzenia jest prawie zadne. Moze to miec uzasadnienie w budynkach publicznych, ale prywatnych moim zdaniem juz nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 14.10.2003 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Doki, obejrzałem Twój projekt i zdjęcia .Uważam, że przepis o drzwiach w łazienkach otwierających się na zewnątrz, być może słuszny w czasach socjalizmu, gdy łazienka kojarzyła się z małą klitką, w której rzeczywiście upadek omdlałej osoby mógłby utrudnić dostęp do niej zupełnie nie przystaje do łazienek, np. takich jak Twoja :http://users.skynet.be/wojtek/dom/lazienka3.jpg http://users.skynet.be/wojtek/dom/lazienka1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.10.2003 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Henok - racja właśnie dlatego co przedstawiłeś na załączonych zdjęciach jest nonsensowny. W dzisiejszych czasach i wręcz salonach kąpielowych nie ma żadnego uzasadnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.10.2003 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 I jeszcze jedno, dlaczego "należy" mdleć pod drzwiami. Bardziej prawdopodobne jest w trakcie kapieli /np. gorąca woda lub posliznięcie się w wannie na mydle/. I teraz wyobraźcie sobie, musicie szybko "wejść z drzwiami" do łazienki - chyba łatwiej je wywazyć /pchać/ niz szarpać się i oczywiście urwać klamkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 15.10.2003 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Pchać i to mocno - jak puszczą to dobiją nieszczęśnika. Ale klamka zostanie uratowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.10.2003 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Marbo, u nas nie dobiją - wanna jest oddalona od drzwi o 2,5m i to lekko po skosie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 16.10.2003 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Przepis dotyczy drzwi w łazienkach, bo statystycznie omdlenia zdarzają sie częściej w tym właśnie pomieszczeniu z powodu zaparowania, wilgotności i "duchoty". Mi sie zdarzyło raz w życiu zemdleć i zdarzyło sie to właśnie w łazience . A nie tylko salony są w domach, ja mam na dole maluteńką łazienkę, która co prawda docelowo bedzie gościnną łazienką, ale póki co, zanim wykończymy górę, będzie nam służyć jako jedyny "mini salon kąpielowy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 16.10.2003 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Majka ja nie miałam na myśli "dobijania" wanny tylko tego, który leży pod drzwiami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.10.2003 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Majka ja nie miałam na myśli "dobijania" wanny tylko tego, który leży pod drzwiami. Widzisz Marbo, ja odpowiadałam na Twoje "dobijanie nieszczęśnika" - nie wanny. Będzie dokładne pytanie to i znajdzie się sensowna odpowiedź W mojej łazience mdleć to sama przyjemność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 16.10.2003 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 To pytaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 18.10.2003 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2003 U mnie również drzwi będą się otwierały do wewnątrz .Powyższy przepis ma uzasadnienie wtedy gdy w łazience jest gazowy piecyk.To naprawdę ratuje życie.Moja kuzynka przez to uratowała życie,ma co prawda mocno poparzoną twarz,ale żyje bo wyleciała z łazienki razem z drzwiami Czy nie lepiej więc w tej sytuacji zakazać montowania w łazience (albo całym domu) piecyków gazowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość fan Skunksa 11.11.2003 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2003 Nieprawidłowo zamontowane drzwi niedługo doprowadziłyby do tragedii: Ja mam w domu skunksa. Zastanawiam się jak wykonać wentylację aby była skuteczna. I druga sprawa, to w którą stronę powinna otwierać się klapka dla mego ulubieńca. Na to pytanie Wujek odpowiedzi nie otrzymał, a ze skutkami można się zapoznać tu: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1618&start=60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.