Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOmentarze do domu bukowego andulki i męża


Recommended Posts

bardzo potrzebny był nam taki wyjazd, takie zupełnie oderwanie od codzienności :)

pogoda na początku była dość chłodna jak na tamte okolice, ale dzięki temu nie odczuliśmy za bardzo zmiany klimatu i udało się uniknąć poparzeń słonecznych :wink: choć nie wróciliśmy bez opalenizny

 

hotel był bardzo przyjemny, karmili nas dobrze, aż za dobrze chyba :roll:

wyspa jest całkiem ładna, staraliśmy się trochę pozwiedzać okolicę, popływać, na rejs też się wybraliśmy, samo leżenie na plaży to nie dla nas, zwłaszcza w południe - podziwiałam Włochów i Greków za to smażenie się od rana do wieczora, ale oni chyba bardziej oswojeni ze słońcem niż my,

jeden z niewielu minusów to kamieniste plaże i trochę zimna na początku pobytu woda w morzu, potem sie jednak znacznie poprawiła

 

tyle relacji, ale skoro słowo nie wystarczy, to przejrzę fotki i może coś wybiorę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 670
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja też jestem.

 

 

 

ech urokliwe te uroczyska....bardzo się cieszę , że Wam się wyjazd udał....bo ja podróży poślubnej takiej wiecie bez dziecek - doczekam się chyba dopiero na emeryturze. :x

 

no to niech się Wam darzy....zdróweczko

 

http://images24.fotosik.pl/247/c03afc9b1f39608b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos podrozy poslubnej, wiecie gdzie my bylismy?

w Anglii - w pracy, maz mnie zabral do tyry :evil:

 

i sprzatalam w hotelu i w fish&chipsie pracowalam jako kelnerka :evil:

 

bardzo oryginalna podróż poślubna :wink:

 

bo my takie oryginaly jestesmy :roll:

ale podrozy poslubnej nawet po tylu latach mu nie daruje, ,bedzie kiedys Mauritus 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos podrozy poslubnej, wiecie gdzie my bylismy?

w Anglii - w pracy, maz mnie zabral do tyry :evil:

 

i sprzatalam w hotelu i w fish&chipsie pracowalam jako kelnerka :evil:

 

bardzo oryginalna podróż poślubna :wink:

 

bo my takie oryginaly jestesmy :roll:

ale podrozy poslubnej nawet po tylu latach mu nie daruje, ,bedzie kiedys Mauritus 8)

 

masz rację, nie daruj :D zresztą, jak mówią niektórzy po ślubie każda podróż poślubna, więc niewazne kiedy ona :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyszłam pooglądać bo poczytać to jeszcze nie poczytałam :oops:

 

normalnie feromony na tym ostatnim zdjęciu czuć z daleka :lol: :wink:

 

zazdraszczam Korfu :oops:

 

Witaj :)

może i czytanie kiedyś nadrobisz :wink:

zresztą na tym forum to mam wrażenie normalna sprawa, że dyskusja w dużej części wiąże się z tytułem wątku :lol: :lol: i dlatego nie jest nudno :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andulka, pięknie :o :roll:

żal chyba było wracać, co??

miejsce jak dla mnie pachnące tajemniczością i miłością...

 

w ostatni dzień naszego pobytu tak dogrzewało słońce, że chodziliśmy od cienia do cienia :wink: dopiero po południu trochę popływaliśmy, a potem znów leżeliśmy... w cieniu palmy :lol: :lol:

na dłuższą metę męczy mnie taki upał, dzięki temu łatwiej się wracało :wink:

ale rzeczywiście widoki piękne i wyjątkowe

będzie co wspominać 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...