retrofood 18.06.2008 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Z okazji dyskusji o OSP, dyskutantki - kobiety zarzucają mi żem sprowadził na świat wszystkie plagi egipskie, koklusz i lumbago, oraz, żem dyskryminator żeńskiej połowy ludzkości.otóż tworzę nowy temat, aby raz na jutro objasnić, że to naprawdę nie moja wina, że:1. budowa anatomiczna kobiet i mężczyzn jest nieco inna, więc 100m mężczyźni biegają w 10 sekund, a kobiety w 11 sekund2. Mężczyźni dźwigają większe ciężary niż kobiety (z wyjątkiem Agaty Wróbel)3. faceci (w tym i ja) nie umią niemowląt karmić własną piersią. Poza tym, mając już na to wpływ, nie lubię jednak:1. kobiet na traktorach2. kobiet boksujących (no chyba że w kisielu)3. męskiego striptizu Poza tym równość płci mi nie przeszkadza, więc proszę się w innych tematach odczepić ode mnie i nie pisać, żem szowinista. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 18.06.2008 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 (...) Poza tym, mając już na to wpływ, nie lubię jednak: 1. kobiet na traktorach 2. kobiet boksujących (no chyba że w kisielu) 3. męskiego striptizu Poza tym równość płci mi nie przeszkadza, więc proszę się w innych tematach odczepić ode mnie i nie pisać, żem szowinista. A kobiet proktologów..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.06.2008 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 (...) Poza tym, mając już na to wpływ, nie lubię jednak: 1. kobiet na traktorach 2. kobiet boksujących (no chyba że w kisielu) 3. męskiego striptizu Poza tym równość płci mi nie przeszkadza, więc proszę się w innych tematach odczepić ode mnie i nie pisać, żem szowinista. A kobiet proktologów..? nie znam takich, to się nie zastanawiałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.06.2008 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Z tą równością to nie można przeginać. Ciężary powinni nosić faceci, i drzwi otwierać, i płaszczyk podawać, i kwiatki kupować , i chronić przed brutalnością tego świata. Ja mogę za to być miła i ciepła, uładzać życie i dom mojego faceta, nie mówić brzydko, upominać go, że ma wrzucić skarpetki do pralki, rozkładać haftowane serwetki i piec pachnące ciasta tudzież produkować najpyszniejsze jakie umiem słoiczki. Ale - to ja sama podejmę decyzję czy chcę do pracy czy być w domu, jak nie lubię gotować - to nie będę, faceci są w tym i tak lepsi. Jeszcze parę rzeczy, dawniej typowo kobiecych mi się nie podoba, na przykład pasowanie, i nie rozumiem dlaczego to akurat ja miałabym prasować wszystkim ciuszki. A im co - rączki do d...py przyrosły? No, i tak dalej. Wiecie, o co mi chodzi. Stasiu, nie jesteś szowinistą, niech Ci będzie. Chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 18.06.2008 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Z tą równością to nie można przeginać. Ciężary powinni nosić faceci, i drzwi otwierać, i płaszczyk podawać, i kwiatki kupować , i chronić przed brutalnością tego świata. Ja mogę za to być miła i ciepła, uładzać życie i dom mojego faceta, nie mówić brzydko, upominać go, że ma wrzucić skarpetki do pralki, rozkładać haftowane serwetki i piec pachnące ciasta tudzież produkować najpyszniejsze jakie umiem słoiczki. Ale - to ja sama podejmę decyzję czy chcę do pracy czy być w domu, jak nie lubię gotować - to nie będę, faceci są w tym i tak lepsi. Jeszcze parę rzeczy, dawniej typowo kobiecych mi się nie podoba, na przykład pasowanie, i nie rozumiem dlaczego to akurat ja miałabym prasować wszystkim ciuszki. A im co - rączki do d...py przyrosły? No, i tak dalej. Wiecie, o co mi chodzi. Stasiu, nie jesteś szowinistą, niech Ci będzie. Chyba. amen jeszcze tylko mycie naczyń w to włączę (nie będę i już )albo niech sam zmywa albo zmywarę kupi czy starą brzydką gosposię a... i po rękach niech mnie nie całują (obrzydliwa jestem w tym względzie ) co do szowinizmu retro się nie wypowiadam bo nie wiem ale podobno oni wszyscy to męskie szowinistyczne świnie (koleżanka feministka mi mówiła nie wiem ,wierzyć jej czy nie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.06.2008 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 prasowania też nie cierpię, a gotować i zmywać gary... lubię i też jestem za tym, aby prace domowe rozkładać wg możliwości np. czasowych oraz upodobań małżonków, a niekoniecznie tradycji... Z tą równością to nie można przeginać. Ciężary powinni nosić faceci, i drzwi otwierać, i płaszczyk podawać, i kwiatki kupować , i chronić przed brutalnością tego świata. Ja mogę za to być miła i ciepła, uładzać życie i dom mojego faceta, nie mówić brzydko, upominać go, że ma wrzucić skarpetki do pralki, rozkładać haftowane serwetki i piec pachnące ciasta tudzież produkować najpyszniejsze jakie umiem słoiczki. Dokładnie o to chodzi. Ale - to ja sama podejmę decyzję czy chcę do pracy czy być w domu, Zgadzam się pod warunkiem, ze wynik postanowienia umozliwia w ogóle funkcjonowanie rodziny, bo np. jak nie ma kasy, to trudno pochwalać siedzenie w domu, albo w drugą stronę, gdy dzieckiem nie ma się kto zaopiekować, to jedno z małżonków musi zostać w domu. No i niekoniecznie Ona. Może być On. Stasiu, nie jesteś szowinistą, niech Ci będzie. No i koklusz też nie ja na świat sprowadziłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 18.06.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 retro, mocno dystansuję się od Twojego gustu, ale jedną rzecz mamy wspólną: też uważam, że męski striptease to coś nie do przyjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.06.2008 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 retro, mocno dystansuję się od Twojego gustu, ale jedną rzecz mamy wspólną: też uważam, że męski striptease to coś nie do przyjęcia. a w czym mój gust Ciebie nie pasi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 18.06.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Sie przylecial tu skarzyc .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 18.06.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 retro, mocno dystansuję się od Twojego gustu, ale jedną rzecz mamy wspólną: też uważam, że męski striptease to coś nie do przyjęcia. a w czym mój gust Ciebie nie pasi? nuu, jakby to powiedzieć...? Przypomina męski striptease. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.06.2008 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 retro, mocno dystansuję się od Twojego gustu, ale jedną rzecz mamy wspólną: też uważam, że męski striptease to coś nie do przyjęcia. a w czym mój gust Ciebie nie pasi? nuu, jakby to powiedzieć...? Przypomina męski striptease. paskudne podsumowanie... straciłem apetyt... tym niemniej mam wrażenie, że cosik Ciebie się pomyliło. i to nie o mój gust chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 19.06.2008 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Ojojoj, no nie rób z siebie ofiary nagonki nikt Cię tu nie posądza o koklusz, czy cokolwiek (wątek o szczepionkach czytał?) Ja nie wiem, piszę już pewnie czwarty raz i chyba niewyraźnie: Równi nie znaczy tacy sami. Nie zamierzam pracować na przodku w kopalni a Ty zapewne nie zamierzasz rodzic dzieci, ale to nie oznacza jakiejkolwiek nierówności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.06.2008 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Ojojoj, no nie rób z siebie ofiary nagonki nikt Cię tu nie posądza o koklusz, czy cokolwiek (wątek o szczepionkach czytał?) Ja nie wiem, piszę już pewnie czwarty raz i chyba niewyraźnie: Równi nie znaczy tacy sami. Nie zamierzam pracować na przodku w kopalni a Ty zapewne nie zamierzasz rodzic dzieci, ale to nie oznacza jakiejkolwiek nierówności. muszę działać z wyprzedzeniem, bo kiedyś z okazji dyskusji o pierwszej komunii przez pięć stron tylko się tłumaczyłem, żem wielbłądem nie jezdem. PS. Dla mnie jak równi, to równi, a jak jedno ma 170 wzrostu, a drugie 175, to juz są nierówni. I w tym problem, że pod moimi pojęciami, kiedy ja piszę o nierówności biologicznej, nie kryją się inne, więc nie nalezy wyciągać wniosku, że tu chodzi także o nierówności społeczno - ekonomiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 19.06.2008 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Ja tam dzisiejszym chłopom to bardzo współczuję . Czasy fatalne, na babę szefa można trafić, kiedyś upolował zwierza i miał wszystko z bani a dzisiaj, baby są wszędzie. W pracy żądają równouprawnienia , a w domu pomocy we wszystkim, do tego maja ciężkie dni, fochy, mówią oględnie i aluzjami a on nie wie o co chodzi a w odwodzie maja jeszcze mamusię. Świat męski jest bardziej klarowny, baby robią podchody atakują znienacka w momencie kiedy się tego zupełnie nie spodziewasz za to co dajmy na to było w 92r, są pamiętliwe, drobiazgowe, jeszcze ryczą. Czyste paznokcie , kremy, depilacja klaty to już ponad siły niejednego chłopa. Co się dziwić, że są szowinistami tylko to im pozostało. Ja tam wolę szowinistów niż metroseksualnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 19.06.2008 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 ja tam myślę że baby to mocne sa w teorii... dziwne... ale jak patrzę wokół to widzę same takie podporządkowane facetom, niereagujące specjalnie na szowinistyczne uwagi, grzeczne 100% kobiety-maszyny co to budza sie z makijażem na twarzy usmiechnięte i szczęsliwe- potem ...wiadomo....i jak już sa po pracy, zawiezieniu dzieci, zakupach, obiedzie, wysprzątaniu domu, wypilęgnowaniu ogródka, odrabiankach lekcji, prasowaniu z maglowaniem, kolacji i 3 wsadach prania to z usmiechem na ustach siadaja z piwkiem (dla Niego no bo z pracy zmęczony wrócił...) i masują Mu stopy wdzięczne że choć był przysiadł na koniec dnia i powiedział: jeszcze jedno Kochanie...tylko zimne! Tak mam na swojej wsi...wykształcone...młode...a takie wdzięczne za nic... jestem jednak dziwna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 19.06.2008 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 ja tam myślę że baby to mocne sa w teorii... Racja w 100%. Gadają, narzekają, ale żeby coś z tym zrobić to niekoniecznie. Cierpiętnice, histeryczki, wiecznie niedoceniane przez męża tyrana a potem jeszcze wzajemnie się obgadują i co już nie raz słyszałam i uważają mnie za babochłopa . Na szczęście nie wszystkie są takie, są i super babeczki z którymi można pogadać o wszystkim i na piwo się umówić po robocie w piątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 19.06.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 ja tam myślę że baby to mocne sa w teorii... dziwne... ale jak patrzę wokół to widzę same takie podporządkowane facetom, niereagujące specjalnie na szowinistyczne uwagi, grzeczne 100% kobiety-maszyny co to budza sie z makijażem na twarzy usmiechnięte i szczęsliwe- potem ...wiadomo....i jak już sa po pracy, zawiezieniu dzieci, zakupach, obiedzie, wysprzątaniu domu, wypilęgnowaniu ogródka, odrabiankach lekcji, prasowaniu z maglowaniem, kolacji i 3 wsadach prania to z usmiechem na ustach siadaja z piwkiem (dla Niego no bo z pracy zmęczony wrócił...) i masują Mu stopy wdzięczne że choć był przysiadł na koniec dnia i powiedział: jeszcze jedno Kochanie...tylko zimne! Tak mam na swojej wsi...wykształcone...młode...a takie wdzięczne za nic... jestem jednak dziwna... Kod pocztowy tej miejscowości poproszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 19.06.2008 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 ja tam myślę że baby to mocne sa w teorii... dziwne... ale jak patrzę wokół to widzę same takie podporządkowane facetom, niereagujące specjalnie na szowinistyczne uwagi, grzeczne 100% kobiety-maszyny co to budza sie z makijażem na twarzy usmiechnięte i szczęsliwe- potem ...wiadomo....i jak już sa po pracy, zawiezieniu dzieci, zakupach, obiedzie, wysprzątaniu domu, wypilęgnowaniu ogródka, odrabiankach lekcji, prasowaniu z maglowaniem, kolacji i 3 wsadach prania to z usmiechem na ustach siadaja z piwkiem (dla Niego no bo z pracy zmęczony wrócił...) i masują Mu stopy wdzięczne że choć był przysiadł na koniec dnia i powiedział: jeszcze jedno Kochanie...tylko zimne! Tak mam na swojej wsi...wykształcone...młode...a takie wdzięczne za nic... jestem jednak dziwna... Kod pocztowy tej miejscowości poproszę... 130- tysięczne miasto 100 km od stolicy... ps wyjątki tylko potwierdzaja tą regułę... aha- warunek: takie sa kobiety jak mąż zbiera dobre plony ze swych łowów...znaczy jest kasa w domu...problemy zaczynają się tylko wtedy gdy jej brak...wtedy zaczyna przeszkadzać im wszystko i sie nagle wyemancypowują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 19.06.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 ja mam wrażenie, że równość płci nie oznacza, że kobietka ma się zachowywać jak trujący bluszcz, a jednoczesnie krzyczeć głośno, że jest równa mężczyźnie. Chodzi o eliminację głupich stereotypów, również (a co) uderzających w mężczyzn. Mało to się człowiek nasłucha, że facet to duże dziecko, że ma zdradę w genach i nic na to nie może poradzić, że dzieckiem się nie potrafi zająć, że tylko piwko mu w głowie... tak się zastanawiam Panowie, nie uważacie że Wam te stereotypy uwłaczają? Ja naprawdę jestem idealistką i wierzę, że da się tak społeczeństwo wychować, żeby nadal funkcjonowały te wszystkie sympatyczne rzeczy, jak opiekuńczość, otwieranie drzwi przed kobietą, strojenie się dla faceta, maślane oczy to co nas kręci i to co nas różni. że kobieta moze być kobieca a mężczyzna męski, bez przerzucania się stereotypami typu baba za kierownicą, prymitywny macho, nawiedzona feministka, męski szowinista, babochlop, mięczak, chłopaki nie płaczą, prawdziwy mężczyzna musi mieć syna - a co, może mi powiecie, żescie takich rzeczy nie słyszeli? To ja chyba na Księżycu mieszkam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 19.06.2008 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 One są po prostu naćpane. Na dopalaczach jadą, amfy się naćpały to jeszcze po tym piwku w nocy dają czadu ... no i potem mają dużo siły po takiej nocy żeby wstać o 4 rano i zrobić kolejne pranie, ugotować obiad (żeby po pracy Panu tylko odgrzać ) no i wszystko wyszykować. W pracy są najlepszymi pracownikami ale cóż i tak awans dostanie kolega ale co tam, nie ma co narzekać, najważniejsze żeby i kolega i szef byli zadowoleni (a co mają nie być zdowoleni, ktoś za nich zerobi robotę głupiego, oni się podpiszą, wszyscy im odklaszczą brawa, podwyżka, awans, a dla niej uścisk ręki kierownika). Normalne kobiety tak nie mają bez "wspomagania" nie wierz w to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.