Gość BorysB 24.09.2003 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Witajcie, Wszystko na to wskazuje, iż przyszły rok to rok, w którym zacznę budowę domu. Mam już dosyć płacenia odsępnego za wynajem mieszkania. Jestem zupełnym laikiem w temacie budowy i pierwszą osobą, która zdecydowała się na taki krok w mojej rodzinie. Dom chcę budować bez udziału developera i oczywiście z funduszy z kredytu. Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie znajdę "receptę" i informacje na temat tego jak krok po kroku wygląda budowa domu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaa 24.09.2003 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Idealnej recepty na pewno nigdzie nie znajdziesz Czytaj gazetki, forum, rozmawiaj z ludźmi... Ja też jestem jeszcze kompletnie zielona, ale jak trochę poczytałam, popytałam, to powoli mi się rozjaśnia, a poza tym już mniej więcej wiem czego nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek123 24.09.2003 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Też byłem zielony a dom w stanie surowym zamkniętym już stoi. Życzę powodzenia i zachęcam do lektury Muratora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.09.2003 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Też byłem zielony a dom w stanie surowym zamkniętym już stoi. Życzę powodzenia i zachęcam do lektury Muratora. Dzięki za poradę. Jednak jak długo studiowałeś temat i z jakich źródeł oraz ile potrzebowałeś czasu aby od początku do końca stanu surowego doprowadzić dom. Czy myślisz, że będąc teraz zielonym mam szansę postawić dom w przyszłym roku (przy założeniu bez developora ale z ekipami od poszczegolnych etapów). Ja w samej budowie aktywnie nie mogę uczestniczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 24.09.2003 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 ja tez zaczelam od lektury "Ładnego domu" i "Muratora" pod koniec 2001 roku, kiedy na gwałt zdecydowałam się, ze trzeba zaczac budowac zeby wykorzystac duza ulge budowlana, po kilku miesiacach czytania tych pisemek + archiwalnych + kopania po internecie juz cos wiedzialam. Oczywiscie caly czas sie ucze i "doksztalcam meza", ktory chetniej niz ze zrodel uczy sie ode mnie W tej chwili robimy fundamenty, pewnie zaczelibysmy wczesniej ale ostatni rok spedzilismy zagarnica... Cały czas się uczymy i dowiadujemy nowych rzeczy, zacznij od wyboru działki, projektu, wypisz sobie jakie pomieszczenia powinien miec twoj wymarzony dom, a dalej jakos pojdzie! Praktycznie kazdy projket mozesz zmienic potem pod kontem matarialu z ktorego zrobisz sciany, prawie kazdy pod katem wybou poszycia dachowego (zawsze mozesz dach "odchudzic"), wyboru zródła ogrzewania, takze easy, easy... Poza tym , jezlei uwazasz ze jeszcze za mało wiesz w temacie, lepiej zamiast budowac w 1 sezon, rozłóż sobie przyjemnosc na 2-3 lata! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 28.09.2003 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2003 Sztuka dobrego budowania to nie tabliczka mnożenia którą nauczysz się w tydzień. To jest temat rzeka. Ja osobiście zawodowo pracuję w ciszy, spokoju, ładnie ubrany ale wciąż (od 15 lat) uwielbiam przebierać się w robocze ciuchy i chodzić pracować na budowy. To jest piękne widzięć efekty swojej pracy (a już szczególnie bardzo dobrze zrobionej kiedy klient jest naprawdę zadowolony). Osobiście będę się budował w niedalekiej przyszłości ale wciąż nieodważę się murować ścian. To nie dla mnie. Wykończenie, instalacje, montaże okien, drzwi, kafli czy obróbka drewna - wszystko sam lub z drobną pomocą. Pamiętaj, jeżeli chcesz wziąć "byle jakiego fachowca" który spartoli ci robotę i jeszcze będziesz musiał mu zapłacić - wściekniesz się, że sam czegoś nie zrobiłeś (wymagane doradztwo oczywiście). Co jest w tym najgorsze - czas. Mija nieubłaganie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojbob 07.11.2005 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Bardzo proszę o podpowiedź. Chcę budować dom parterowy z poddaszem użytkowym. Pytanie: Kiedy poddasze użytkowe staje się kondygnacją (czy są jakieś przepisy co do powierzchni, kąta dachu, wysokości ścianki kolankowej)? Bardzo proszę o pomocy gdzie takie przepisy znajdę? Dzwoniłem do architekta z urzędu miejskiego, który wydał decyzję o warunkach zabudowy ale nie potrafił odpowiedzieć mi na pytanie. Pozdrawiam wojbob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redaktorsmall 02.12.2010 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Witam wszystkich może ktoś bardziej doświadczony pomoże mi przejść przez ten kolos jaki mnie czeka Mam już wypis z miejscowego planu zagospodarowania planu przestrzennego terenu dziś odebrałem mape do celów projektowych chyba w skali 1do 1000 albo 1 do 500 mniejsza o wiekszosc, Interesuje mnie kilka projektow aczkolwiek w sieci ich jest bardzo duzo moje pytanie brzmi a) czy biuro projektowe niezbedne jest na miejscu ? czy z innej miejscowosci sobie moge wziosc tak aby robic projekt przez internet ? b) czy wybierac projetk typowo taki jaki chce aby nie na nosic na nim zmian ? czy to wogole sie oplaca ? bo dochodza mnie sluchy ze jesli kupie projekt to moge nie miec pozwolenia na zmiany itp Prosze o jakies podpowiedzi Pozdrawiam Nowicjusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 03.12.2010 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 Witam wszystkich może ktoś bardziej doświadczony pomoże mi przejść przez ten kolos jaki mnie czeka Mam już wypis z miejscowego planu zagospodarowania planu przestrzennego terenu dziś odebrałem mape do celów projektowych chyba w skali 1do 1000 albo 1 do 500 mniejsza o wiekszosc, Interesuje mnie kilka projektow aczkolwiek w sieci ich jest bardzo duzo moje pytanie brzmi a) czy biuro projektowe niezbedne jest na miejscu ? czy z innej miejscowosci sobie moge wziosc tak aby robic projekt przez internet ? b) czy wybierac projetk typowo taki jaki chce aby nie na nosic na nim zmian ? czy to wogole sie oplaca ? bo dochodza mnie sluchy ze jesli kupie projekt to moge nie miec pozwolenia na zmiany itp Prosze o jakies podpowiedzi Pozdrawiam Nowicjusz Ja budowałem na bazie gotowego projektu do którego wniosłem zmiany. Część zmian oficjalnie ze zgodą projektanta i drobna zmiana (podniesienie ścianki kolankowej) bez zgody. Tak jest taniej i wygodniej. Ale jeśli nie pasuje Ci żaden gotowy projekt to trzeba robić na zamówienia i według mnie to nie ważne gdzie jest biuro projektowe. Ważne aby projekt był dobry i zrobiony przez uprawnione osoby. Zaletą projektu gotowego jest to, że pewnie już ktoś według niego budował i wiadomo, że nie ma błędów lub zostały one wykryte przez poprzedników. Czasami taki dom można zobaczyć już zbudowany. Ja mogłem. Swój też pokazywałem zainteresowanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dekar 03.12.2010 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 Moim zdaniem jak kupujesz projekt gotowy to pracownia może być skądkolwiek, jak indywidualny to lepiej aby architekt był na miejscu. Projektowanie indywidualne to konieczność częstych rozmów z architektem (w końcu skądś musi wiedzieć czego oczekujecie i co sądzicie o jego propozycjach) nie zawsze da się to zrobić przez telefon. Spotkania bezpośrednie są z pewnością więcej wnoszące i pozwalają lepiej się zrozumieć. Dodatkowo mój architekt pełni rolę kierownika budowy, to też dobre połączenie, bo wtedy kto jak kto ale on najlepiej wie jak co powinno być zrobione, no i wszelkie zgody na zmiany mam od ręki. Co do opłacalności to z moich doświadczeń wynika, że opłaca się brać indywidualny budowlany nie wykonawczy. Wychodzi zdecydowanie taniej, porównywalnie do ceny gotowego z przeróbkami, a jak ekipa doświadczona to wystarczy im taki. Oczywiście jak znajdziesz gotowy który spełnia Twoje wymagania to nie ma co się zastanawiać, szybciej, taniej i można skorzystać z doświadczeń innych co wg. niego budowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marpak1981 21.01.2011 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Na początku witam wszystkich bo to mój pierwszy post A teraz do konkretów na wiosne ruszam z budową domu http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-mandarynkach/m43c518c56b17b do tej pory mam zrobione fundamenty z bloczków betonowych i nic więciej. I oto moje pytania : jakie Waszym zdaniem zastosować w domu ogrzewanie?? Gaz, eko groszek czy jeszcze co innego?? Chciałbym zamontować też solary i ogrzewanie podłogowe. Mury mam w projekcie z porothermu plus 12 styropian i pewnie to będę robił bo murarz też mi to radził a teraz czekam na rady i propozycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 21.01.2011 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 to budujesz na podstawie zdjęcia domku ??? Nie masz projektu, warunków zabudowy /planu/ itp ??? Nie masz kierownika budowy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marpak1981 21.01.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Nie nie wszystko to mam już załatwione pozwolenia wszelkie i kierownika ale kierownik to tylko na papierze bo buduje jego zięć a wszystko zależy odemnie co tam chcę zrobic i dlatego proszę o rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coperek 22.01.2011 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 nie przejmuj się marpak, beton na 2946 postów ma 2900 nic nie wartych uwag, i pewnie do tego myśli że jest fajny elo_zi0m - po prostu Lider FORUM i specjalnie dla pana betona krótki kurs czytania ze zrozumieniem: kolega marpak zadał jedno pytanie: 1. jakie Waszym zdaniem zastosować w domu ogrzewanie?? Gaz, eko groszek czy jeszcze co innego?? i teraz betonku skup się i odpowiedz sobie (błagam, tylko sobie, nie produkuj kolejnego szitu w tym topiku): co ma do tego zdjęcie/projekt/warunki zabudowy/plan. uprzedzając kontrę - oczywiście w projekcie jest sposób ogrzewania domu, oczywiście teoria ma się do praktyki jak onanizm do miłości. a wracają do autora i samego pytania: jeżeli masz rurę z gazem - bierz gaz (bezobsługowość, czystość, cena) jeżeli zarabiasz duuużo więcej niż średnia - bierz olej/gaz z butli (zalety - wyłączając cene - jak wyżej) jeżeli liczysz się z każdą złotówką, nie przeraża Cię obcowanie na co dzień z czarnym złotem (i wszystkim co z tego wynika), masz nerwy na walkę z nieuczciwymi sprzedawcami, cotygodniową pracą przy kotle - to jest najtańsze rozwiązanie jeżeli jednak wUNgiel nie dla Ciebie, a olej/gaz za drogi pozostaje piec na pelet/owies - trochę drożej, ale czysto. wybór należy do Ciebie pytanio-stwierdzenia o wyborze materiału na ściany nie podejmuje, jak wybierzesz pewnie będzie dobrze - ja wybrałem porotherm i silka na ścianki działowe, mój kumpel gazobeton, jedno i drugie ma swoje wady i zalety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 22.01.2011 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 (edytowane) Ho ho ho... coperek, naprawdę masz ochotę na kopanie się z koniem? Ale ja jestem cierpliwy więc ci wytłumaczę, bo pewnie nie wiesz.... takie ciekawe kwestie jak z czego zbudować ściany, ogrzewanie itp zazwyczaj jednoznacznie określa projekt obiektu a to: "czywiście w projekcie jest sposób ogrzewania domu, oczywiście teoria ma się do praktyki jak onanizm do miłości." to już rączki opadają, życzę autorowi wątku gdy cię posłucha donosu sąsiadów i wizyty nadzoru budowlanego.... Edytowane 22 Stycznia 2011 przez beton44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 22.01.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 Ho ho ho... a to: "czywiście w projekcie jest sposób ogrzewania domu, oczywiście teoria ma się do praktyki jak onanizm do miłości." to już rączki opadają, życzę autorowi wątku gdy cię posłucha donosu sąsiadów i wizyty nadzoru budowlanego.... takiej bzdury to już dawno nie czytałem. ludzie komin budują a co do niego przyłączą to czasami decydują na samym końcu. nadzór to ma większe problemy niż się pierdołami zajmować jaki kocioł sobie zainstalowałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coperek 22.01.2011 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 tak tak betonku, wpadnie CBA, CBŚ i reszta literek alfabetu nie wiem wielu rzeczy, ale jak już nieopatrznie wiem, to z chęcią się tą wiedzą dzielę. a wracając do tematu: pozostały jeszcze pompy ciepła, ale mam mało obiektywne zdanie. wychodzę z założenia, że w domu ma być jak najmniej ruchomych części, wiatraczków, silniczków, wszystkiego co z biegiem czasu będzie piszczeć, przestanie się kręcić, trzeba będzie odgrzybiać, nie będzie działać etc. niewątpliwą zaletą PCi jest jej bezobsługowość, nie potrzebujesz kotłowni, wadą to dość długi okres zwrotu inwestycji i (ponoć) dość duże zużycie prądu zimą - więcej info znajdziesz np. tu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?170076-Pompy-Ciep%C5%82a-kontra-tradycyjne-ogrzewanie . a jak już o kotłowni mowa - zobacz jaka jest w projekcie, bo może się okazać, że jej wielkość wykluczy jakieś rozsądne ustawienie kotła na paliwo stałe i wybór się skurczy do gazu/oleju/PCi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 22.01.2011 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 takiej bzdury to już dawno nie czytałem. ludzie komin budują a co do niego przyłączą to czasami decydują na samym końcu. nadzór to ma większe problemy niż się pierdołami zajmować jaki kocioł sobie zainstalowałeś. Bardzo ładnie. Namawianie do budowy zgodnie z projektem to "bzdura jakiej dawno nie czytałem" Oj coś poziom forum się obniża.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 22.01.2011 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 Bądź konsekwentny. to po co w ogóle projekt, pozwolenie itd... wolność Tomku w swoim domku. będę Twoim sąsiadem - wystawię sobie przy płocie zakład utylizacji padliny z lisiej fermy. Miłego słodkiego życia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 22.01.2011 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 pozwolenie jest na budowę wg projektu, nie zauważyłeś do tej pory ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.