Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja wybieram to

 

http://czerwonamaszyna.pl/images/products/giftcompany/75254_0.jpg

 

ewentualnie

 

http://czerwonamaszyna.pl/images/products/giftcompany/76418_0.jpg

 

a może?

 

http://czerwonamaszyna.pl/images/products/ritzenhoff/ritzenhoff_1900006_0.jpg

 

8)

 

 

 

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej podoba mi się świnia transwestyta.

 

Ja chyba oszalałem. Znalazłem to na stronie Tchibo i nie daje mi spokoju.

 

Myslicie, że jak sobie kupię to Złociutka się nie dowie ile zabaweczka kosztuje?

 

Albo wiem - kupię Zlociutkiej pod pretekstem prezentu mikołajkowego i sam się będę bawił :)

 

Każda kobieta chce dostac autobus tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łatwo Wam gadać bierz perkusję bierz autobus. Ja mam żonę w posiadaniu, żona zaś ma w posiadaniu skrzywienie umysłowe nakazujące jej OSZCZĘDZAĆ oszczędzać i głupoty tylko po to by zrobić sobie przyjemność w stylu autobus lub perkusja całkowicie nie wpisują się w jej twarde bezlitosne ja.

 

To ja może pszykuat:

 

Dwa tygodnie temu, pod nieobecność żony, w sekrecie udałem się do miejscowości ościennej, takiej z tych duzych co ma rózne galerie. Tam mjieszkaja moi teściowie, tam akurat przebywała Złociutka z przychówkiem. Żona czując swoim wszczepionym pod skórę przez matkę sensorem że coś się święci, zadzwoniła w chwili kiedy kupowałem jej podarek niespodziankę nr 1 - bluzkę. W ogóle się nie boję takich poczynań bo żone bardziej sie podobają ciuchy ode mnie niz te z autozakupu.

 

Zło: cześć gdzie jesteś?

Ja: w domu

Zło: (podejrzliwie chociaz udaje nonszalancję ale widzę że kipi) co robisz?

Ja: oglądam Maćkowi kapcie na allegro i musze kończyć ( w idiotycznych galeriach wciąż coś gra i śpiewa)

 

Chwilę później zadzwoniła do kolegi z którym akurat byłem na tych zakupach - zełgał, że jest w domu... jakby trochę uwierzyła... Potem okazało się, że zadzwoniła jeszcze do mojej matki (paradoksalnie akurat przebywającej w miejscowości z galeriami i wiedzącej o moim tam pobycie - matka lojalnie skłamała, że nic nie wie kochanaaaa mamunia) i kuzynki. Wszyscy milczeli z minami sfinksów.

 

Złociutkiej to jednak zbytnio nie zniechęciło a że sensor działa nienagannie (robota goblinów) wzuła saboty, władowała sznowną w auto i wyruszyła w rejs po galeriach... słusznie podejrzewając, że mnie w którejś znajdzie. Musiała być pewna, że jednak nie do końca jestem szczery twierdząc i bożąc się na cycki świętej Agaty, że jestem w domu.

 

Ja w międzyczasie obkupiłem dzieci w Smyku i HMie sobie jednakowoż nie kupując nic co przy moim chrakterze kosztowało mnie nieco samozaparcia. Właśnie wychodziłem z HMu kiedy ujrzałem zjawisko. Zjawisko było sine z wściekłości, dyszało i jakby trochę wyglądało jak Złociutka. To była ona.

 

Zrugała mnie jak jakiego durnego na środku galerii po czym zarejestrowawszy, że zakupy nie obejmują mojej osoby jakby nieco oddało od dupy. Poleciała po książkę do Empiku czy gdzieś tam. Ja w tym czasie udałem sie do Sefory po cel mojej podrózy. Zupełnie fanaberyjnie zapragnałem by moja zona posiadała w torebce rzecz luksusową. Szminkę Chanel w kolorze czerwieni Chanel. Wchodząc do Sefory nie wiedziałem, że taka pierdoła może być tak absurdalnie droga. No ale co miałem zrobić jak ta głupia dziewczyna pomazała sobie już całą rękę wszelkimi czerwieniami chanel i patrzyła wyczekująco, który biorę. Musiałem wziąć. Człowiek swój honor ma.

 

Nie powiem co się działo dalej. Zanim Złociutka prezent przyjęła, leciał przez cały parking a moja zona wymyslała mi od rozrzutnych cymbałów porównując mnie nie wiedzieć czemu do swego stryjka z problemem alkoholowym, którego żona w zyciu nie miała pomadki Chanel...

 

I ja mając starą ze spaczeniem oszczędnościowym mam sobie kupić finger bębny albo miniaturkę autobusu...? Pogłupieliście? To musi być ktoś z Was 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dandi jak w przyszłości dorobię się w moim ogrodzie alejek poświęconych wybitnym twórcom polskiej literatury - jedna jest twoja! od dzisiaj ćwicz wypinanie klaty, coby mi ładne twoje popiersie przygotowali..

 

co za człek.. pisze świetnie.. i w dodatku wie co to szminka.. i że szminki mają kolory.. i że kobiety w torebkach potrzebują mieć szminki.. jejuuu.. :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm

Jeśli Złocitka miała dobre podejrzenia, to wynika z tego że taki wypad na zakupy nie był 1 raz. Jeśli tak, to jesteś rzadko spotykanym facetem, który takie przybytki jak galerie handlowe nie omija szerokim łukiem a zahacza o nie. Tak więc, szczerze? nie dziwię sie Złociutkiej, bo mogłeś wziąć ją ze sobą i ładnie wykombinować, by był to dla niej mile spędzony czas. Umiesz kwieciście pisac to z mówieniem też pewnie nie masz problemu :lol: :lol: Na pewno przekonałbyś ją do wspólnych zakupów.

 

A z tym autobusem poczekaj, ale długo i często wpatruj się w niego, szczególnie w obecności Złociutkiej :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego mamy niby omijać ? Przeca w tych galeriach zdarzają się także sklepy z elektroniką i narzędziami wszelakimi . Jest w czym wybierać .

quote]

 

Jeśli są takowe galerie to przepraszam, ja co prawda ani jednej nie widziałam.

Ale nie o to chodzi, zeby faceci omijali. Jak widać Dandi jest w gronie nielicznych których chodzenie po takich miejscach nie męczy i nie odstrasza. Ja tylko pisałam, zeby takie zakupy robił za pełną aprobatą żony :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...