Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[braza]

Marzą mi się storczyki!!! Miałam 2 - jeden zgnił, gdy teściowa stwierdziła, że wody to mu żałowac nie będzie (mieszkali u nas przez tydzień), drugi spadł ze stołu i połamał się w drobiazgi, co o mały włos doprowadziłoby moją ukochaną koleżankę do stanu totalnej, absolutnej nerwicy ... Ona to bowiem tak łapami machała ...

 

Gdy już zrobię to nieszczęsne wielkie okno drugie tyle wydam na storczyki:wiggle:

[Agduś]

I nie będziesz zapraszała teściowej... Koleżanka-wiatrak co najwyżej dostanie zakaz zbliżania się do okna.

[wu]

no ja już doszłam do wniosku że poza roletami nic nie mogę w oknach w salonie powiesić bo gdzie ja będę storczyki trzymać

[DPS]

Lambrekin na górze możesz mieć, wąziutkie atrapy zasłon na bokach też się uda, jeśli będziesz chciała.

[Nefer]

Mój jeden storczyk jak zaczął kwitnąć w październiku tak do dziś nie przestał

[Arnika]

Ja w zeszłym roku dostałam od Emila w Wiedniu na Austriacki dzień matki... kwitnie do tej pory, wypuszczajac oblepioną kwiatami nową gałąź i nastepna już wychodzi...

Nooo od serca podarowany

[wu]

DPS-ia no boczków się nie da bo to w wykuszu i za dużo ściany nie ma między oknami;)

 

Nefcia mój od czerwca zeszłego roku:lol:

 

Wioluś no szczerze i od serca:)

[Arnika]

Taki jest ten storczyk...

 

 

... od Emila...

[braza]

I nie będziesz zapraszała teściowej... Koleżanka-wiatrak co najwyżej dostanie zakaz zbliżania się do okna.

 

Howgh!!!!!

[DPS]

Zasadniczo - jak dbać o storczyki?

Nie żebym miała, ale Babcia ma, i prawie wszystkie kwiaty zrzucił, co robicie z Waszymi, żeby kwitły?

Słońca chcą czy cienia?

Dużo wody? Często? Odstałej?

[wu]

zasadniczo nie dbać ja moim leję wody raz na dwa tygodnie z nawozem i zostawiam na noc żeby namokły a rano wylewam, jak upały to raz na tydzień woda a raz na dwa nawóz, u mnie stoją w salonie okno mają południowo - zachodnie więc słońca i światła sporo i kwitną ciągle:) a nawet jak przekwitł to popatrz uważnie na pęd bo storczyk lubi sobie "skitrać" kwiatki i np na końcu niby już wykwitniętego pędu rozwija nowe pączki:)

[Moose]

zasadniczo nie dbać

W ten sposób podchodzę właśnie do moich wszystkich roślinek... podlewam ale nie za często... i same się weryfikują (dodam, że w większości mają silną wolę przeżycia...)

[wu]

Osia ja generalnie dbam ale jak dziewczyny mówiły żeby nie dbać o storczyki to nie dbam:rotfl:

 

 

z dumą ogromną się chwalę że oto mam pierwszego maluśkiego pomidorka http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c007.gif

[emiranda]

No to brawo z tym pomidorkiem, ciekawe, czy będzie smakował

[wu]

mam nadzieję że zdążę przed mężem:lol: ale byłam pewna że nic z kwiatuszka nie będzie bo tylko jeden kwitł a reszta pomidorków w pączkach, potyrpałam kwiatuszka bez większych nadziei i dzisiaj patrzę a on już taki smętny, usychający i zaraz odpadnie, ale złożyłam się wpół, zaglądnęłam od spodu a tam maluśka kuleczka jakieś pół centymetra średnicy:lol: pierwszy pomidorek:rotfl:

[DPS]

No masz, a myslałam, że Ty już czerwonego dojrzałego masz!

Pomidorka, znaczy się...

[wu]

DPS-ia litości taż niedawno sadziłam:rotfl: ale jest mój pierwszy, własny amiszek:lol:

[Moose]

Wusia fotę dawaj

[DPS]

Ha, ale nie wiadomo, jakie duże france miałaś, Jamles mógł już kwitnące mieć, jak wczesnie posiał!

[wu]

Osia jak ziemia wyschnie bo się położyć do foty muszę a tyle co padało:P

 

DPS-ia no malusi pączek się zrobił niedługo po tym jak dostałam:)