Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cze Wusiek :)

 

Kope lat, więc jak tylko dopadłam kompa t sie melduję, że przechadzałam sie po komentach i u Ciebie też byłam :)

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agduś pokazuj może wspólnie coś wymyślim;)

 

Nituś wszelki duch:hug: przylazuj częściej a nie tak od święta;)

 

DPS-ia wolę przemyśliwać o hodowli królików bo to bezpieczniejsze niż myślenie o pracy:mad: zostało mi trzy tygodnie i nie wiem czy dam radę się opanować i nikogo nie zabić za ten czas:mad:

ja też jak Nitka się melduję.....

 

... a tak przy okazji ...to w pracy też można hodować swojego królika....

 

Jest tylko jeden warunek - jeżeli królik jest głupi nie wolno go gonić ... :)

Króliki specjalnie mądre nie są... niestety. Bardzo lubię nasze trzy króliczki, ale mimo najlepszych chęci nie mogę stwierdzić, że są inteligentne.

 

Wusia, zdjęcie jest u mnie.

Wusiak - jak do tej pory dałaś radę przez te lata, to i nie ma zmartwienia, jużeś się na bank uodporniła! ;)

Gwoździczku witaj :hug: krolika to ja mam w robocie tylko debil kompletny:mad:

 

Agduś one nie muszą być mądre mają być smaczne:lol2: królisia widziałam i głosowałam;)

 

DPS-ia w tym roku gorzej niż zawsze bo zostałam porzucona na równe 5 tygodni:( a nowe szefostwo główne ma swoje nowe wymagania więc mam przerąbane jak w ruskim czołgu po grochówce:(

 

Agduś one nie muszą być mądre mają być smaczne:lol2: królisia widziałam i głosowałam;)

 

 

One nie mają być mądre ani tym bardziej smaczne, tylko kochane!!!

W sumie mogłyby być mądre, nic by się im nie stało.

Może byłyby wtedy bardziej interesujące...?

no pewnie że nie zakłada z góry że skończy w garnku ale króliczki są i ładne i słitaśne jak mówi moja siostrzenica no i smaczne więc mają same zalety:) ja bym nie zabiła zwierzaka no może jakby mi dziecko z głodu umierało ale jak już nieżywe to nie mam skrupułów żeby zjeść, zabijanie dla przyjemności jest wstrętne, ale dla jedzenia mogę zrozumieć bo człek generalnie mięsożerny
To ostatnie jest dyskusyjne, ale nie mam najmniejszego zamiaru rozpętywać tutaj takiej dyskusji, bo jest ona z rodzaju tych, które trwają długo, wywołują emocje, a na końcu każdy pozostaje przy swoim zdaniu. Faktem niezaprzeczalnym jest, że człowiek może wybierać.
pewnie że tak każdy je co lubi lub co może a jak słusznie zauważyłaś to dyskusja z gatunku o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą;)
Ja też. Mamy tym roku całkiem dużo, ale nie na tyle, żeby nie trzeba było kupować. Czereśnie pierwszy raz konkretnie owocowały, ale też się nie najedliśmy i trzeba kupować. Za to porzeczkom gałęzie do samej ziemi się pouginały i Andrzej musiał obudować krzaczki podpórkami - tyle oocó mają. Agrest już właściwie obrany. Andrzej lubi takie przejrzały, słodki i nigdy się na taki nie doczekał. Posadziliśmy drugi krzaczek, ale czuję, że jeszcze kilka by się przydało.
Aguś Kochana ja nie wiem jak Ci się odwdzięczyć za to cudo co do mnie wczoraj dotarło:lol2: przesłodki, różowiasty w kwiatuszki no do zamiziania:lol: Młody nie wie jeszcze nie widział;) bo ma niedługo imieniny i dostanie pieściocha do tulenia:lol:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...