Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Osiu powiem Ci szczerze, że się cieszę na tą pracę z łobuzem małym bo zimę łatwiej przetrwać a i mała mazepa będzie zmuszać człowieka do zwiększenia wysiłku fizycznego:rotfl: chociaż póki co to z doniesień hodowczyni wynika, że maupa po założeniu obroży i smyczy położyła się i trzeba ją było nosić:rotfl:
Bierny protest :) dowodzi inteligencji i umiejętności kombinowania. Oj, raczej lekko nie będziesz miała, zanim porozumienie osiągniesz :)
Pesteczko kocham pracować z psami żaden wysiłek nie jest za duży w zamian za to co pies może Ci zaoferować a z inteligentnym lepiej się pracuje:lol2: dzisiaj cwaniaczek hodowczynię za sweter rano trzymał żeby do pracy nie szła:lol2:

Fajna mądrala :)

Ja mam koty, które też potrafią dostarczyć satysfakcji z porozumienia, chociaż nie tak intensywnej jak psy. Poza tym tu bardziej działa długo okazywana cierpliwość oczywiście wspomagana niezmiennymi zachowaniami. Po latach można sobie pozwolić na różne modyfikacjie i oczekiwać właściwej reakcji. Skomplikowane bardziej niż w przypadku psów. Ale jeśli kot czegoś nie chce, to może być nawet bardzo krwawo :p

Kot wybiera właściciela w dużo większym stopniu niż pies. Pasqal np. nigdy nie prosi o jedzenie mojego J. W ogóle traktuje go jako osobę potrzebną jedynie do miziania i drapania i to tylko gdy mnie nie ma w pobliżu. Spinoza natomiast jest ewidentnie emocjonalnie bardziej związana z J, a jestem wyłącznie karmicielką :)

I żeby nie było... lubię psy. Miałam doga niemieckiego i w rodzinie, i wśród znajomych większość ma psy. One też mnie lubią :)

Pestko, masz rację co do kotów. Widzę po naszych dwóch. Starszyzna jest ewidentnie ze mną związana (na swój sposób), świetnie się rozumiemy, ona wychowuje mnie a ja ją. Ja jestem do wszystkiego ale i dla mnie jest łągodne spojrzenie i nawet czułości. Reszta rodziny czasami sobie na to zasługuje :yes: Psy są cudowne i kocham je jakniewiemco ale koty to już wyższa półka.
Braza :yes: Czułko (!) po kociemu futrzaste i miziaste, choć jak trafi w nos to czasem boli :D
a kota a konkretnie kotkę też posiadam sama się do mnie klei :rotfl: ważne że jestem i kot zaraz przyklejony do mnie:lol: no ja nie wiem co ona do mnie czuje:lol: a teraz jeszcze zaczniemy zabawę z małą mazepką:rotfl: już mniej jak miesiąc;)

Wiele kocich zachowań atawizmy, deptanie to wspominanie dzieciństwa przy matce,ocieranie to „dzielenie się” zapachem. Po prostu należysz do jej „stada” o ile kot w ogóle może posiadać stado :) Jesteś mamusią i już :D

 

Ciekawe jak kocica przyjmie młodego psa. U znajomych pies nauczył się myć po kociemu :)

Osiu powiem Ci szczerze, że się cieszę na tą pracę z łobuzem małym bo zimę łatwiej przetrwać a i mała mazepa będzie zmuszać człowieka do zwiększenia wysiłku fizycznego:rotfl: chociaż póki co to z doniesień hodowczyni wynika, że maupa po założeniu obroży i smyczy położyła się i trzeba ją było nosić:rotfl:

Spoko, ogarniesz, Stanowczość i konsekwencja oraz masa miłości i smaczków przeważnie dają efekty :D

Pesteczko moja kocia to jak psa widzi to się miziać leci o psa, wszystko jedno jak byle się miziać:rotfl: no takie głupie stworzonko;) ale ostro pracuje na papu, myszy nosi i pokazuje:lol2:

 

Osia stanowczości, konsekwencji to mi nie brak, wredota to moje drugie imię:rotfl: a morda jest taka słodka że no nie da się nie kochać:lol2: najwięcej pracy kosztuje zbudowanie zaufania, żeby morda bezgranicznie mi ufała to reszta prosta już jest, jak pies ufa właścicielowi to zrobi dla ludzia wszystko a ludź zrobi wszystko z psem co bardzo pożyteczne jest zwłaszcza u weta;)

Dokładnie :yes:

Gruby kocha swoją Vetkę bezgranicznie a i Veta bardzo lubi :yes:

Nigdy nie miałam z nim problemów z przebywaniem w gabinecie, szczepieniami a także z moim zmienianiem opatrunków i zastrzykami wszelakiej maści przeze mnie czynionymi :yes:

no Unia tak mi ufała że wet opad szczeny zaliczył jak przyszło do prześwietlenia i chciał ją uśpić bo musiała leżeć na grzbiecie w niewygodnej pozycji, pytam po co usypiać, no bo się psa nie ułoży w tej pozycji i jeszcze żeby się nie ruszał to mu pokazałam leżała jak chciał i ile chciał póki ją przytulałam

Oj, żeby tak z kociarstwem się dało. One mają głęboki imprint na „ograniczone”. Dużo mogę po wielu latach, ale czasem obrywam.

A teraz przyszedł czas, że przydałoby się by tego imprintu kociska nie miały. Pasqal ma 16 lat i jest po udarze już 4 lata. Tej zimy coraz częściej łapie przeziębienia. Spinoza ma 13 lat i wiosenno letni stres w postaci goszczącej u nas bardzo zaborczej kocicy mojej córki, objawił niewydolność serca. Pasqal zresztą to też odchorował psychicznie. A wetka zjechała mnie równo.

nie wiem w sumie bo moja kotka to jakoś tak też mnie wolno dużo:rotfl: a właśnie mieliśmy odwiedziny kocicha taki wielki i piękny i puchaty i miziasty tak niesamowicie wszedł do domu wymiział się przekąsił i poszedł :rotfl:

Też tak miałam z prześwietleniem Grubego na wiosnę :cool:

A koty też pozwalają mi na wszystko... :yes:

Te domowe ofkors, bo z Dzikim to oprócz brania na ręce, głaskania i odganiania od mich jak karmę sypię to nie próbowałam np. obcinania pazurków...

Do nas co jakiś czas zaglądają obce, dzikie albo pół dzikie koty. Jak moje były młodsze, nie było problemu i miewałam 3, a raz nawet krótko 4 koty w domu. Są kocie drzwiczki, więc spryciarze potrafią wejść :) Moje koty jakoś się przystosowywały. Zimą, po okresie docierania i sprawdzaniu zdrowia spały razem na naszym łóżku. Dopiero to zaborcza histeryczka postanowiła porozstawiać po kątach „starszych państwa”. Wcześniej było inaczej. Nawet 5 kociaków odchowaliśmy. Teraz przychodzi na wyżerkę śliczna trikolorka, ale nie wpuszczam jej do domu. Wyraźnie sobie to wyjaśniłyśmy i nie próbuje wejść... na razie. Myślę jednak, że ona uprawia mijankę, ma dom, a do nas przychodzi na być może lepsze jedzenie i wpada w ciągu dnia na ciepłą śmietankę. Też jest mizialska ogromnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...