Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[braza]

Noooo, w tym zakresie na pewno

[wu]

matko ale leje:bash:

[Agduś]

U nas też. I piździ wściekle! Wymiękam! Najchętniej bym się okopała w domu już dzisiaj, a tu jutro piątek - najbardziej chyba biegany dzień tygodnia.

[TAR]

u nas juz mniejsza pizdziawka ale zaczelo padac, w sumie dla mojego ogrodu dobrze, bo sucho jak pieprz, tylko kurdupl nie chce wychodzic na dwor w deszczu - hrabia jeden

i trawka zaczela sie juz zielenic, po deszczu szybko kolorkow wiekszych nabierze

[Gwoździk]

Z ostatnich postów zapamiętałem tylko " leje, piździ, kurdupl" ... Wyglądałoby na to, że nie wiem o sso chodziii ...

 

...ale ja wiem:

 

- kto leje

- co piździ

- i co to kurdupl ....

[wu]

no ja wczoraj zakupiłam we szkółce roślinki owocowe dzisiaj powinny być posadzone ale jak jak leje:( w dodatku mi się prawa ręka zepsuła i doła wykopać cieżko:bash: postawiłam do pionu zasypałam ziemią hurtem korzenie i poczekam aż lać przestanie bo co zrobię

 

najpiękniejszą zieleń mam na grządce:rotfl: moja siedmiolatka daje czadu:lol:

[kamyk68]

[wu]

o w mordę dzień cudów czy jak Kamyś się odnalazł gdzieś był łobuzie jak Cię nie było:mad: i coś robił bo pewnie już mieszkasz:)

[kamyk68]

Ja cały czas jezdem tylko nie zawsze się ujawniam .Jeszcze nie mieszkam ale się zbliżamy:)

[wu]

Ty weź się popraw że Ty się prawie nigdy nie ujawniasz:P no ale coś na lewo byś pokazał albo co;)

[kamyk68]

Jesce troszkem i Ci i na prawo pokażę

[wu]

ile to jest to troszkę

[DPS]

Wuśka, chyba zdrowiejesz, jęzor znowu pokazujesz!

[Arnika]

Kamyk.. ja też chciałabym oblookać

[wu]

oj DPS-ia żebyś wiedziała jak mi się dzisiaj staw barkowy rozleciał to mnie od razu ręka przeszła:lol:

[Gwoździk]

cześć Wusia ...

 

Ręka Ci przeszła obok czy bokiem?

 

Zresztą nieważne ... Ważne, że wkleiłaś zadowoloną buźkę

[Nelli Sza]

[wu]

Gwoździczku konkretnie to zapomniawszy o bolącej ręce zamachnęłam się ostro gąbką w lewo po skosie;) w celach kąpielowych:rolleyes: i przy akompaniamencie trzasku łamanej kości cosik musiało w barku "wleźć" na miejsce bo ból niemal od razu przeszedł tylko taka obolałość została ale coby nie było przyczyną wcześniejszego bólu grunt że łapą ruszać mogę no i od razu jak to ja z łopatą się zaprzyjaźniłam:rotfl:

 

Nelusia wybrałabyś się nieco na północ co;)

[Gwoździk]

gąbką w lewo po skosie powiadasz ....

 

... zamachnąłem się przed chwilą w taki sam sposób ....

 

.... gąbka się przydała ... wylałem herbatę

[Arnika]

Ale Wusia , że jak.. , że tak zaraz po kąpieli do łopaty na dwór... ????????