Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

właśnie rude przywlokło kleszcza:mad:

[TAR]

znaczy trza zakropic

[wu]

w pierwszej chwili przeczytałam zakopać i zaczęłam się zastanawiać rude czy kleszcza:rotfl:

[TAR]

[Agduś]

Kleszcze to ja namiętnie uczę pływać. Sukcesów pedagogicznych nie odnoszę, bo wszystkie idą na dno syfonu.

[wu]

ten też się nauczył pływać

[Agduś]

To lepsza jesteś ode mnie, bo moje się nie nauczyły. Żaden!

[Arnika]

jak u któregoś sierściucha wypatrzyłam, łeb kleszczowi ukręciłam i w całości wyjęłam z psa... to te zawsze odpływały... i wrzątkiem jeszcze zalewałam... a co...

[wu]

ludzieeeeeeeeeeee jaki świat jest piękny:lol:

[Nefer]

NIe pij tyle :)

[Arnika]

Nefcia... może co jarała.. albo co piła...

Niech się podzieli...

[DPS]

Wuska - zdradż, co Ci tak przypasowało!

[wu]

dobra podzielę się czymu ni

 

siadać i zamykać patrzały i rysować obrazek w wyobraźni;) błękitne niebo, pojedyńcze niteczki białych chmurek, słońce przygrzewa, zieleń na drzewach i trawie taka zielona jak już nigdy nie będzie aż do przyszłej wiosny, delikatny wiaterek oszusza spocone czoło, ptaki zanoszą się śpiewem mało im gardełka nie popękają, w powietrzu unosi się zapach kwitnących na potęgę tarnin i innych dzikich drzewek, za płotem drzewka całe w bieli, brzozy jak muśnięte pędzlem mistrza ale już zielone, modrzewie już puchate się robią, ziemia i trawy pokryte wieczorną rosą pachną jak najdroższe perfumy no i jak tu się światem nie zachwycać

 

wystarczy na chwilę zwolnić bieg żeby dostrzec tyle zachwycających szczegółów, że upierdliwa robota i wszystkie inne problemy nagle znajdują się za zamkniętymi drzwiami i można ciszę, spokój i ład pod czaszką zaprowadzić

[Arnika]

Nooo to ja tak mam jak w dzisiejszym poranku.. kawka na tarasik, szlafroczek albo i nie, bo ciepluteńko... ptaszeta śpiewają... Nooo cudnie...

[Nelli Sza]

Toś napisała wusia.....

[Nelli Sza]

Cudo...

[wu]

Wiolcia kawka w piżamce to może w niedzielę

 

Neluś oj tam napisałam tak mam na dworze cudnie że aż boli jak się patrzy, uwielbiam wiosnę, każdego roku przyglądam się jej uważnie ale ta jakaś wyjątkowa jest, nie wiem na czym to polega, normalnie taka myśl mnie ostatnio naszła jakby to ostatnia moja wiosna była i tak szaleje żebym się nią nacieszyć mogła, jak w zwolnionym filmie każdy detal widać robiłam dzisiaj zdjęcia jutro wrzucę jak się co nadawać będzie to Wam pokażę jak cudnie u mnie:)

[DPS]

Wuśka - bez wątpienia czegoś się nażarłaś.

Ostatnia!!! Długo nad tym myslałaś?

Wiosna jest piekna każdego roku, po prostu z wiekiem dojrzewamy do tego, aby coraz więcej detali widzieć, coraz bardziej to doceniać, w każdej porze roku zaczynamy widzieć jej urodę i niepowtarzalność.

Wiem po sobie.

Nie kupuj więc od byle jakiego dealera i ciesz się porami roku, długo i coraz bardziej świadomie!

[TAR]

no tej to juz upal zaszkodzil, ostatnia, dobre sobie kwiaty sadzic a nie o glupotach myslec.

ja jestem szczesliwa i radosna, wczoraj moja kuzynka i przyjaciolka miala wstretna ostatnia operacje (byla bardzo powaznie chora) i sie udalo i to najwazniejsze. Monis jak to czytasz to: baaaardzo sie ciesze i czaruje jakiem wiedzma zeby to cholerstwo nie wrocilo, z reszta damy rade

 

no dobra ide sadzic dalej moje byliniatka

[Arnika]

O tej godzinie...?

Jeden z termometrów grubo ponad +40*C pokazuje....

W taki upał... poczekaj aż zelżeje ten skwar....