Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

Aguś ziemniaków ni mom ale grządki pod pomidory tyż ni mom więc trza ją wykopać

 

TAR-cia jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia:rotfl: ja lubię dłubać, mnie to odpręża a i najlepciejsze wspomnienia z dzieciństwa jak człowiek latem boso raniutko na ogródek poleciał, rosa nóżki umyła a po drodze skubnął owocków, marcheweczki, kalarepki, a to pomidorka a to ogóreczka skitrał z krzaczka i pojedzony:rotfl:

 

Martusia ja mam plany bardziej podstępne:evil: małż już dostał info i ma czas na przetrawienie wiadomości do wczesnej wiosny, że malutką folijkę na pomidorki, ogóraski i papryczkę będzie musiał wydziergać

 

Rasiula bez nerwów;) ja to robię tak że codziennie na bieżąco pojedyncze chwaściki likwiduję i obejście ogródeczka 5 minutek mi zajmuje:)

[Agduś]

W 5 minutek, to ja mogę wypielić na ten przykład połowę truskawek, bo rosną na agrowłókninie i chwastów w nich mało. Wczoraj kilka godzin pieliłam i udało mi się truskawki obrobić i tę połowę grządek, którą mam skopaną. W sumie to pełnego tygodnia potrzebuję, żeby przedpołudniami wypielić wszystko, co trzeba. A kiedy dojdę do końca, to już mogę od początku zaczynać.

[TAR]

apropo's truskawek , wusia pytalas o wąsy? czy Ci umkło.

[jamles]

.... grządki pod pomidory tyż ni mom więc trza ją wykopać

 

o to na Boże Ciało się wyrobisz

idę sadzić

[markoto]

a ty wiesz Martula, ze to dobry pomysł mam dwie wielkie prostokątne donice wolne, jakbym tak na tarasie ustawila moze bym i pompidorka uhodowala

ja mam dokladnie tak samo

 

kupilam sobie koktajlowe, sa pycha

[wu]

Aguś bo Ty hektary obsiałaś a ja chusteczkę

 

TAR-cia pytałam pytałam;) powinny być i to może nawet we dwóch odmianach wcześniejsza i późniejsza;)

 

Lesiu na jakie Boże Ciało;) jak się dobrze męża wnerwi to się dzisiaj grządki doczekam jak padać nie będzie:rotfl:

[DPS]

Ja moje grządki traktuję jak pracę (bo to w sumie jest przecież część mojej pracy).

Idę tam codziennie, tak jak ludzie do każdej pracy.

Zwykle ze dwie godzinki przed obiadem, potem ewentualnie ze dwie godzinki jeszcze po obiedzie.

Bez pośpiechu, bez ciśnienia, systematycznie.

Dzięki temu nie mam (jeszcze ) chwastowego buszu na moich 10 arach warzywnych.

[TAR]

wusia no to ekstra http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a055.gif jakby co, to odwdzieczam sie mamowymi wasami w sierpniu

[wu]

już się TAR-ciu cieszę normalnie te koleżankowe to takie uparte że niedawno posadzone a 4 maleństwa kwitną

 

DPS-ia znaczy musiałabym całą działkę obsiać wywaliwszy uprzednio kostkę coby do Ciebie dobić

[MonikaC]

Wusia jaka Ty masz kuchnię do gotowania?

[Arnika]

Indukcję Whirlpoola...

[DPS]

No.

A ile musiałabyś się dziabką namachać...

[wu]

Moniu taką mam tak samo jak i Arnika i Ania Mario taką http://www.aspio.pl/Plyta_indukcyjna_WHIRLPOOL_ACM_707_BA-1653.html

 

jestem z niej super zadowolona bardzo wygodna bo jest szeroka i te "porozrzucane" palniki pozwalają bez problemu porozstawiać na niej garnki i cena też nie zwala z nóg:)

[wu]

DPS-ia jeszcze dziabki nie kupiłam:rotfl:

[DPS]

No widzisz, i nie wiesz, co straciłas, Ty szybko leć do sklepu po dziabkę!

[wu]

Kochana z dziabką to ja się doskonale znam we wszystkich wariantach;) jaeszcze niedawno się sadziło i kopało ziemniaczki motyczką

[malgos2]

Czesc dziabko.

[wu]

cześć Słońce widać że humorek dopisuje;) co Ty knujesz w sierpniu

[malgos2]

No nie wiem, nie wiem... To zalezy od Was.

[wu]

hmmmmmmmm podejrzana jesteś