Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu


wu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aguś moją czasami łapie głupawka ale ogólnie nie jest źle, wprawdzie pierwszy raz mam psa który się pasie na trawie jak krowa no ale cóż całe życie się człowiek nowych rzeczy uczy:rotfl:

 

Ambercia dlatego że wpadł mi raz w łapy artykuł jednego utytułowanego ludzia któren to w onym artykule bardzo obrazowo wyliczył o ile to się zwiększa w przypadku leosia ryzyko zachorowań na różnego rodzaju raka tudzież inne choroby przy wysterylizowaniu zanim skończy 2,5 roku - nie wiem na ile gość miał rację i czy rzeczywiście wie co mówi no ale wolę na wszelki wypadek uznać że gość wie co mówi i poczekać:rolleyes:

 

pewnie gdybym go nie przeczytała to by od razu poszła pod nóż a tak to wiesz jakby nie daj Boziu coś, gdzieś, kiedyś to by się człowiek zadręczył że to przez to że nie poczekał:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie gdybym go nie przeczytała to by od razu poszła pod nóż a tak to wiesz jakby nie daj Boziu coś, gdzieś, kiedyś to by się człowiek zadręczył że to przez to że nie poczekał:(

Też na zimne dmucham i pilnuję Greya coby nie biegał po jedzeniu, nie pił z kranu i 100 inszych wyczytanych i zasłyszanych mądrości, bo jakby się coś stało to....:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wusia czyzby to byly zawiazki jabluszek?

3%2520591.jpg

 

jak tak to co najmniej 20 takich mam :)

ale wkurzona tez jestem, bo cos podziurawilo mi jedna z czeresni i nie wiem czy to nasiennica trzesnowka (robal) czy dziurkowatosc lisci (grzyb). obie pasuja a leczy sie roznymi srodkami. i sosenke norsky grzyb mi zaatakowal, szalu idzie dostac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz pojęcia jak mnie cieszą:) i jeszcze boróweczek amerykańskich powinno troszkę być:) będzie miał co Piotruś podjadać:)

 

aaaaaaaaaaaaaaa muszę Wam powiedzieć że mój synio podjął wczoraj pierwszą męską decyzję i zażądał żeby Go ostrzyc na "irokeza" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mama na tę męską decyzję? Będzie irokez? Kolorowy?

 

Borówek to ja mam dużo, ale dojrzewają pod nasza nieobecność wakacyjną i gości pasą. Truskawek rok temu miałam opór. Porzeczki już obsypane. Nawet taka jedna, którą brutalnie wykopaliśmy jesienią z ziemi, potem równie brutalnie opitoliliśmy, żeby nam w ogóle do autosa weszła, bo wielka jest, zakwitła i trochę owoców da w tym roku. Wiśnie coś nam załatwiło rok temu, a w tym roku chyba brzoskwinia padnie. Rok temu była pryskana na kędzierzawość liści i nawet zawiązała kilka owocków, ale żaden nie dojrzał - opadły. W tym roku wygląda marnie. Postanowiłam zastosować zasadę "przetrwają najsilniejsi" i nie pryskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz Aguś aktualny irokez to nie czub tylko wygolone króciutko boczki a środek dłuższy i lekko na żel czy wosk postawiony;) to gości za żarcie masz:rotfl:

 

a mama wychodząc z założenia że włosy nie ręka odrosną wyraziła łaskawie zgodę na irokeza:rotfl: no i z chłopczyka o dziewczęcej urodzie zrobił się mamusi mały mężczyzna o zawadiackim wyglądzie;) tylko nie wiem czemu tatuś nie podziela entuzjazmu mamusi:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia dlatego że wpadł mi raz w łapy artykuł jednego utytułowanego ludzia któren to w onym artykule bardzo obrazowo wyliczył o ile to się zwiększa w przypadku leosia ryzyko zachorowań na różnego rodzaju raka tudzież inne choroby przy wysterylizowaniu zanim skończy 2,5 roku - nie wiem na ile gość miał rację i czy rzeczywiście wie co mówi no ale wolę na wszelki wypadek uznać że gość wie co mówi i poczekać:rolleyes:

 

Wusia ja mysle - nie ujmuja nic tytulom owego czlowieka - ze piszac ten artykul byl, albo w stanie gleboko wskazujacym na spozycie, albo pomyslal ze popelni takie czytadlo dla hecy :popcorn:

Natomiast hormony podawane psom czy kotom, zamiast sterylizacji to rzeczywiscie szybka droga do nowotworu :( Jak mnie pamiec nie myli co trzecia hormonalnie stymulowana suka ma "szanse" po 6 roku zycia zapasc na nowotwor sutka.

Natomiast suki wysterylizowane przed pierwsza cieczka nigdy nowotworu sutka nie dostana. Sterylizacja po pierwszej cieczce zmniejsza ryzyko wystapienia nowotworu o 80%. Pozniejsza sterylizacja nie zabezpiecza juz tak bardzo.

My nasza sucz wysterylizowalismy dopiero po mastektomii i diagnozie "nowotwor zlosliwy w trzech ogniskach". I po co nam to czekanie bylo :( No po co? :(:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz Ambercia w którą stronę człowiek się nie obróci doopa z tyłu:( tak źle i tak niedobrze:(

 

 

aaaaaaaaa muszę się pochwalić orchideea mi zakwitnąć postanowiła;) nie phalenopsis, nie cymbidium ale ORCHIDEA :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...