Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

TAR-cia eeeeeeeeeee nie to, to całokształt się odwdzięcza:rolleyes: posypany kręgosłup, krążenie którego ani czasu nie było leczyć ani lekarza do leczenia, a stawy to no cóż, jeden doktorek powiedział że mój kościec jest dwa razy starszy niż ja no to ma prawo się rozlatywać

[TAR]

wez mi nawet nie pisz takich rzeczy tylko marsz do lekarza a nie lezka i lezka. ile razy wuska tobie to trzeba powtarzac?????

[Arnika]

Przecież miałaś obrazki pooglądać i coś przestrzennego wymyślić...

 

A do lekarza to jak ja WU znam.. to albo rodzinny, albo nie pójdzie bo samo przejdzie...

[wu]

no bez przesady nawet ja nie jestem aż taka głupia:P do ortopedy we przyszłym tygodniu, reumatolog 6 października, a żylak albo 7 września albo 28 i co głupio Wam nie:rotfl:

[Arnika]

Eee no to zaszalałaś...

To musi Cie nieźle napie...ć , że aż do tylu lekarzy się naraz zapisałaś.. A to jakaś promocja była? No i jak praca Cie puści tyle razy???

[wu]

owszem Wiolcia napier... mnie i to nieźle:( mało sypiam bo boli:( taaaaaaaaaa promocja była rodzinny się rozpisał skierowania, badania a co full wypas raz kiedyś

[nitubaga]

... aaa to ja nie wiedziałam kofana ... teraz jakbym sie zapuszczała w tamte strony to juz bede wiedziała jaki przystanek na kawke mam zaplanować

 

A co do telefonu to faktycznie miałam przymusową zmiane aparatu...

 

ręki współczuje

[wu]

snaczy że numera do mła nie masz:jawdrop:

[markoto]

Wspolczuje Wusia , trzymam kciuki zeby ci sie szybka reka naprawila

[braza]

Nie no Wuśka, 3 lekarzy zaliczyć w tak krótkim czasie:eek: Starzejesz się, Kobito!!!!!

[nitubaga]

snaczy że numera do mła nie masz:jawdrop:

 

no aktualnie nie mam... popłyną razem ze starym aparatem

[Yeti]

to tak bylo na zachete, menu moze byc znacznie lepsze

najgorzej mieszkac w centrum(...)

 

TAR-cia perfidnie okrutne:rotfl:

te Żaba cobyś sobie jeno czego nie nadwyrężył jak się tak rozkraczasz:rotfl: musisz się na coś zdecydować boś nie Van Damme to długo w szpagacie nie wytrzymiesz;)

 

ja chcę na emeryturę

Jedna warta drugiej:P,

ale rozwiązanie samo się nasuwa: pakujcie koszyczki smakołykami i w drogę! Centrum nie takie złe - spotkacie się po środku - poplotkujecie, porechoczecie, wymienicie jadowitymi troskliwościami zdrowotnymi

...a ja się koszyczkami zaopiekuję

 

:rotfl:

a ty się tak nie turlaj, bo się poobijasz i kolor kiecki do fioletu będziesz musiała dobierać. Lepiej wypij meliskę przed drogą, załaduj się do sołtysowej bryczki i od trzeciej strony przybywaj :yes:

[wu]

Yetuś no to przedstaw serwowane przez Ciebie menu na zachętę

[Yeti]

...a... to wyżej wspomniana troskliwa opieka nie wystarczy?:rolleyes:

[wu]

no sam napisałeś że Ty się chcesz tylko koszyczkami zaopiekować, to co my z tego mieć będziemy:rotfl:

[Yeti]

...przeżycia duchowe???

[TAR]

łeee tylko duchowe a co dla ciala ?

[wu]

Yetek ni ma letko mój duch jest cierpiący z uwagi na ciało więc trza o ciało zadbać to wtedy może duch coś przeżyje:rotfl:

[Arnika]

Eeee tam.. jakbym chciała duchowo... to bym się w Częstochowie zatrzymała...

[DPS]

Taczką?

To za mała miejscówka, na to mnie nie weźmiesz, kochaniutki.

I na dodatek nie ma osłony żadnej przed smogiem wielkomiejskim, obficie w okolicach centralnych panującym.

I koszyczki zabierasz!

To ja juz lepiej do tej Częstochowy z Arniką!