Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

Kochane toż Was do popołudnia całkiem rozbolą ale super że ktoś myśli:hug:

 

dzień paskudny, szaro, ponuro i mży brrrrrrr:(

 

w ramach dnia "zrób sobie krzywdę sam" zdążyłam już oddać krew, dziecia do przedszkola, zakupy zrobić, teraz obiadek ugotuję, kąpiel i w drogę

[AmberWind]

Wusienko, nie wiem za co ale pewnie za cos powango! Do trzymania sie dolaczam! Glowka do gory i powodzenia

[wu]

Ambercia żyłki mi naprawiać będą bo zastawka udowa w lewej nodze nie działa i kilka innych z tym związanych utrapień jest:( ale jak tak wszystkie trzymacie musi dobrze będzie:hug:

[AmberWind]

Oj .... no to powazna sprawa ... A potem pewnie kazda Ci ubierac te specjalne rajstopki, co naprawione "kabelki" beda w zdrowotnosci trzymac

Powodzonka Slonko, a po powrocie daj znac co u Ciebie

Mocniutko zaciskam kciuki http://www.206club.net/images/smilies/everyday/ok.gif

[markoto]

ostatnio ogladalm jak robili wlasnie komus zylaki i tam pani dostala tylko rajstopki i wyszla sobie do domu, nie musiala lezec z nogami w gore

[DPS]

Esik przyszedł: "Oprawiona ale zywa wracam do domku".

Brawo, Wusia, jesteś dzielna, trzymamy nadal kciuki, żebys jak najszybciej wyzdrowiała!!!

[Arnika]

Ja też już z Wusią rozmawiałam...

Żyje, wraca do domu...

Resztę kliknie sama...

[Nadulka]

Co ze juz do domu?

Ja musiałam leżeć kilka dni.

I w rajstopkach niby tez musze chodzić

[Arnika]

Już do domu.. to jakieś nowe chyba metody...

 

A aaaa nie widziałam Ciebie w żadnych rajstopkach...

[Nadulka]

Jak nie ? miałam nawet wtedy na sobie.

Ale nie zawsze noszę.

Musze nowe kupić,bo znowu mnie bolą nogi.

[TAR]

tez dostalam esemeska ze zywa do dobku wraca. i dobrze, byleby teraz tylko sluchala sie lekarzy no i sie oszczedzala.

[Arnika]

Taaaaa... dzisiaj tylko....

[DPS]

Wusia, jak tam zdrowie i samopoczucie dzisiaj?

[Yeti]

I jak się Wusia zachowywała: jak wypłoszona myszka, czy walczyła jak dzika kotka u weterynarza?

 

...a lekarz?

o lekarzu coś wiadomo?

przeżył, czy też leży z wyprutymi żyłami?

[AmberWind]

...a lekarz?

o lekarzu coś wiadomo?

przeżył, czy też leży z wyprutymi żyłami?

 

no wiesz ... nosil wilk razy kilka, poniesli i wilka

 

Wusia, zdroweczka zycze, szybkiej pionizacji i pelnego uleczenia

[Nadulka]

Wusia jak się czujesz?

[Arnika]

I jak...??????????

 

Żyjesz????????

 

Tylko mi tu nie pisz ... "co to za życie..."

[DPS]

Wuśka, my tu czekamy...

[jamles]

Esik przyszedł: "Oprawiona ale zywa wracam do domku".....

ale chyba nie piechotą

[wu]

dzięki Kochani za troskę

 

oprawili mnie i żyję i sooooooorki Wiola ale no muszę to powiedzieć co to za życie;) boli, łażę jak paralityk:( sama mało co mogę zrobić właśnie niedawno wpadła moja rodzona siostra piguła i mnie skatowała;) miałam okazję pooglądać jak to mnie oprawili;) o ile trzy cięcia są malutkie i skromniutkie o tyle czwarte ma 5 cm i mało fajnie wygląda:( powiem uczciwie mając świadomość jak to wygląda w realu i dużą odporność na znieczulenie to nie prędko by mnie tam zobaczyli ponownie:( to była jedna z paskudniejszych godzin:(

 

no ale teraz zakładam że jak boleć przestanie to już będzie jeno lepiej:)