Agduś 15.12.2012 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 No że Ci się chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.12.2012 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 aaaaaaaaaaa:lol2: no takie uwarunkowanie genetyczne mam;) dla mnie w święta musi pachnieć w domu dobrym żarełkiem, ciastem, wypranymi świeżo firankami i pościelą - te 4 zapachy na raz i wiem że są święta i w pewnym stopniu lubię się narobić przed świętami bo jakoś tak podwójnie potem przyjemnie to słodkie lenistwo i lekkie obżarstwo odczuwam;) i lubię jak puszczają w radiu świąteczne melodie i tak się gotuję do tych świąt i gotuję że jak przychodzą to jestem już na mięciutko ugotowana:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.12.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Gotowanie to ja niebałdzo, przygotowania - alez tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.12.2012 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 Porządki w stopniu umiarkowanym, czyste firanki i pościel - owszem. Gotowanie też, ale bez przesady - 12 potraw wystarczy! Na Wigilię, bo w pierwszy dzień świąt dojada się "resztki". Nie ma żadnego wspólnego zasiadania. Po sprężaniu się dzień wcześniej, pierwszy dzień świąt jest do odpoczywania i wyluzowania się. Każdy wstaje, kiedy chce, zjada śniadanie, o której chce i co chce, potem każdy robi, co chce (gadamy przy kawie i cieście, gramy w różne planszówki, dzieci się bawią, czasem coś się oglądnie w TV, ale bez przesady, bo z reguły nie ma czego). W wielkim koszu wiklinowym stoją smażone pierogi, które mają dziwną właściwość - każdy woła do przechodzącego człowieka - weź mnie, spróbuj, jestem lepszy niż te poprzednio zjedzone!!! W efekcie obiadu też nie ma, bo każdy w różnym stopniu nażarty ciastem i smażonymi pierogami o innej porze nabiera ochoty na inne wigilijne potrawy, odgrzewa, co chce i je kiedy chce. I tak się pławimy w rodzinnej atmosferze i błogim lenistwie bez napinania się i zadęcia. Jeżeli pogoda do kitu, to nawet nosa za próg się nie wystawia poza spacerkiem z psuką (dzięki jej za to). A jeżeli pogoda dopisze, to i owszem, jeżeli ktoś chce.Dlatego też nie robię szynek i pieczonych mięs. Sałatka warzywna wystarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.12.2012 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 u nas podobnie jak u Agdusiów, bez zadęcia, bez zbytniego wysilania się na jakieś szczególne porządki. Wystarczy mi ubrana choinka, parę stroików i świadomość, że wszyscy jesteśmy zadowoleni:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.12.2012 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 No właśnie - i to jest argument przemawiający za tym, że w tym roku święta powinnyście spędzić u nas! Bez zadęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.12.2012 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2012 łoooo ale się dzisiaj natupałam:( ale dwa smakołyki na święta się robią A przecież tak niedawno piszczałaś, że Cie noga boli.... Ojjj Wusia, Wusia... Szkoda gadać opierniczać, bo i tak jak Puchatek jesteś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 16.12.2012 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 aaaaaaaaaaa:lol2: no takie uwarunkowanie genetyczne mam;) dla mnie w święta musi pachnieć w domu dobrym żarełkiem, ciastem, wypranymi świeżo firankami i pościelą - te 4 zapachy na raz i wiem że są święta i w pewnym stopniu lubię się narobić przed świętami bo jakoś tak podwójnie potem przyjemnie to słodkie lenistwo i lekkie obżarstwo odczuwam;) i lubię jak puszczają w radiu świąteczne melodie i tak się gotuję do tych świąt i gotuję że jak przychodzą to jestem już na mięciutko ugotowana:lol2: Wusia, mam tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.12.2012 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 A przecież tak niedawno piszczałaś, że Cie noga boli.... Ojjj Wusia, Wusia... Szkoda gadać opierniczać, bo i tak jak Puchatek jesteś... Podpisuję się rękami i nogami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.12.2012 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Aguś ale ta szynka to nie dla zadęcia tylko zamiast jakiejkolwiek innej wędliny;) nie kupuję w sklepie wolę upiec sama bo i zdrowsze i dzieć bardzo lubi a co to za robota potem wyjąć raz dnia z lodówki i w marynacie obrócić a menu świąteczne to szynka zamiast wędlinki, śledziki zielone, sałatka jarzynowa, strucla z makiem i sernik, no i dla dziecia galaretka owocowa wsio;) obiad z resztek wigilijnych u mnie odpada bo wigilia u siory ale pewnie w pierwsze święto do teściowej trzeba będzie skoczyć to nie muszę nic kompletnie robić a w drugie święto to cosik ugotuję a po świętach mam urlop więc leżycha ciąg dalszy, noooooooooo się wybyczę porządków też szczególnych nie robię bo u mnie się po prostu nie opłaca:( pies trochę bałagani a małż dużo i kurzy okrutnie to co będę sobie bebechy teraz wypruwać, skończy bajzel robić to posprzątam wtedy dokładnie bo będzie szansa że się wreszcie wszechobecnego kurzu pozbędę Wiola wiesz fraxiparina dwa razy dnia w końskiej dawce nawet słonia by postawiła na nogi:lol2: już żyły mnie nie bolą tylko ogólnie nogi od łażenia zmęczone;) a cośkolwiek na święta zrobić muszę żeby dzieć wiedział że to nie takie same dni jak weekend że bez szału ale coś trzeba zrobić żeby tradycja była i choinkę w Wigilię ubrać i coś innego do jedzenia niż normalnie, że właśnie obijanie potem i cieszenie się kolędami, choinką, wszystko bez pośpiechu, leniwe, jak pogoda to spacer, jak brak to zabawa prezentami, no i żeby nie kojarzyły Mu się wyłącznie z dostawaniem prezentów;) DPS-ia ale mi się rozumek poprawia no;) chociaż do lekarza chodzę nie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.12.2012 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 nr 10 http://i968.photobucket.com/albums/ae169/wumurator/takie%20tam/DSC_0035.jpg http://i968.photobucket.com/albums/ae169/wumurator/takie%20tam/DSC_0036.jpg http://i968.photobucket.com/albums/ae169/wumurator/takie%20tam/DSC_0037.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadulka 16.12.2012 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Piękna,zresztą jak wszystkie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.12.2012 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Ojejku, jaka śliczna, piękne kolory! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 16.12.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 ale fajowskie... musisz mieć niezgłębione pokładyyyyyy cierpiiiiwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.12.2012 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 dzięki Naduś DPS-ia Twoje ulubione świątalne;) dzieć mój wybierał kolorki:lol2: Nitusia eeeeeeeeeee tam cierpliwości nie trzeba jeno trochę czasu;) pyknęłam sobie jeszcze dwie maluśkie na choinkę te się szybciochem robi no i sprężać się muszę bo nie będzie na choinkę co powiesić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 16.12.2012 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Rany ale nastukalyscie przez te 7 dni Wusiek piekne te bombeczki no i gratuluje polek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.12.2012 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Ta ostatnia to z jakiej kuli? Bo nie dodawałaś w niej kolumn. Ja przy dziesiątkach muszę. Mam jeszcze dziewiątki, ale to mała różnica, więc pewnie też bez tego się nie obędzie. Ja nie twierdzę, że szynka z zadęcia. Wszelkie wcześniejsze przygotowania też uprawiam z zadowoleniem. Za to po Wigilii mam zamiar oddać się błogiemu i zasłużonemu lenistwu bez zmuszania się i innych do czegokolwiek. Zadęciem dla mnie byłyby uroczyste posiłki rodzinne równie eleganckie jak sama Wigilia w dni świąteczne. Acz rozumiem, że dla innych właśnie takie świętowanie może być przyjemne. Najważniejsze, żeby się do niczego nie zmuszać. Z domowych wędlin to jedynie pieczeń, którą Andrzej bejcuje, ja piekę i mam obiad z głowy, a później podzielona na kawałki, zamrożona i rozmrażana co jakiś czas po kawałku, robi za wędlinę. Domowe szynki i kiełbasy się skończyły, bo facet, który je przywoził, już nie pracuje z Andrzejem. Szynki nigdy sama nie robiłam. A może czas spróbować, bo coraz większe wyrzuty sumienia mam, kiedy robię dzieckom kanapki do szkoły ze sklepowymi wędlinopodobnymi wyrobami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.12.2012 06:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 dzięki Martusia Aguś aaaaaaaaaaaaaa ona taka sama jak pozostałe i dodawane miała:lol2: 10 cm kuleczka;) i u mnie poza Wigilią żadnych uroczystych posiłków nie ma:) a za szyneczkę naprawdę warto się wziąć bo nawet taka tylko przez noc przeleżana w przyprawach i upieczona jest pyszna i niekoniecznie że szynka, może być karczek, może być schabik i taka ścisła łopatka a i boczuś jak się trafi chudziutki to zrolowany i upieczony bajka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 17.12.2012 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Kurka ja przez ten wyjazd to mam takie zaległości ze masakra, miałam robić kartki a tu pierniki w ilościach hurtowych muszę piec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.12.2012 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Martusia ale weź wyluzuj;) musisz czy chcesz;) pomyśl o wspaniałym tygodniu na nartach który też Wam się należał a teraz pełna energii na spokojnie zrób to co najważniejsze:) ja znam swoje ograniczenia robię selekcję co musi a co powinno i jak zdążę i mam siły zrobić to co muszę to robię to co powinnam, po co się będę stresować jak i tak ze wszystkim nie zdążę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.