Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu


wu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja jakos nie lubie "zdrowego" jedzenia typu kielki, platki, nasiona, no chyba, ze jako dodatek do salatki np. w wersji uprazonej. ale chleb razowy ze slonecznikiem i zytni z siemieniem lubie. nie przekonuja mnie jogurty z nasionami itp. wymysly

 

wole zjesc zdrowa salatke z grilowanym indykiem, rybe z surowka, warzywa na patelnie lub dobra zupke :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie kupuje gotowcow bo to sciema, robie sobie granole i zjadam z jogurtem naturalnym , robie surowki z dodatkiem prazonych nasion, staram sie odchudzac wypieki dorzucac do nich wlasciwie przemycac zdrowe rzeczy, ktorych normalnie dzieci nie tkna :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, jak tu się smacznie zrobiło!

My tam na tradycyjnym wiejskim jedzeniu, zupa musi być codziennie, drugie z mięsem to i ziemniaki (chyba, że gulasz z kaszą), w piątek ryba smażona, w niedzielę rosół i kurczak, jak mielony to z buraczkami... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas z kolei w tygodniu jada sie co najmniej 3 razy rybe z surowka (bez chleba i ziemniakow) reszta tygodnia - to roznie raz zupa, raz indyk, raz klopsiki itp.

chcialabym moc gotowac pelne posilki obiadowe ale po pracy jestesmy tak zmeczeni, ze czesto mi sie nie chce. ja wracam o 17, mezulek o 18 lub pozniej - zanim bysmy przygotowali to bedzie 19. dlatego ostatnio w weekendy przygotowuje gotowce i mroze. w danym dniu rano wyciagam z zamrazalnika i po pracy tylko odgrzewamy, surowki sa u nas zawsze (buraczki, ogorki, fasolki, kiszona itp.)

 

jak to sie mowi kazdy orze jak moze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO to dobrze, ze smakowało :) już się bałam, ze taka bryndza wyszła, że bali się spróbować :)

Smakuje rodzince, smakuje. W trójkę jedzą i nieźle im idzie.

 

moja koleżanka dzisiaj do kawki przyniosła pyszne muffinki z orzechami włoskimi i brązowym cukrem - poezja normalnie:lol:

 

dobrze że ostatnio latam z pracy na piechotę:rotfl:

Ja mam lepiej - mufinek nie lubię!

 

ja ostatnio zrobilam takie zdrowe ciasteczka z maki razowej z platkami owsianymi, migdalami, cukrem nierafinowanym, masłem orzechowym, z kawalkami czekolady i polane czekolada ale oczywiscie dzieciom nie podeszly a mi niestety bardzo :mad:

Przepis poproszę. Jak szaleć, to szaleć - póki mam czasi i ochotę.

 

u nas z kolei w tygodniu jada sie co najmniej 3 razy rybe z surowka (bez chleba i ziemniakow) reszta tygodnia - to roznie raz zupa, raz indyk, raz klopsiki itp.

Jak ja bym chciała, żeby moje młode rybę jadły!!! Pierworodna to nawet lubi, ale im młodsze, tym gorzej. Wymyśliłam fishburgery domowe, to najmłodsza tak się zawzięła, że koniec świata! Wepchnęłam raz na siłę, ale na więcej takich awantur nie miałam ochoty. Zup prawie nie gotuję, bo też bym musiała wojnę domową przeżywać. Ogórkową i rosół zjedzą wszystkie, pomidorową, serową, kapuśniak - dwie, jarzynowych - żadna. Przerąbane!

dzisiaj mój mąż zupę grzybową ugotował:jawdrop: znaczy ja grzybki namoczyłam powiedziałam co i jak ma zrobić a jak wróciłam z pracy to tylko pieprzu dodałam i dobra była;)

A czemu miała nie być dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę o przepis, chociaż nie wierzę, żeby mała zjadła. Ona tylko flądrę nad morzem jadła. Oczywiście podam podstępem nie wspominając o rybnej zawartości. No ale na każdą nowość patrzy podejrzliwie, przeprowadza sekcję (jeżeli w ogóle podejdzie do talerza) i z reguły po wyglądzie ocenia potrawę jako niejadalną.

W dodatku starsze ziemniaków nie lubią! Chociaż w formie nadzienia do ruskich - owszem. Ciężko to pojąć i spamietać - ja się poddałam. Gotuję, co mi do głowy przyjdzie, a potem walczę, albo wyjmuję z zamrażarki pierogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gotowane ziemniaki rozgniatasz widelcem, lub mielisz lub robisz puree z grudkami, do tego gotowana w rosolku z listkiem laurowym i zielem angielskim rybka, mieszasz ziemniaki z kawalkami gotowanej ryby, dodajesz nac pietruszki, jajko, troche smietany, merdasz mase i formujesz kotleciki, dopieprzasz i dosalasz do smaku i na patelnie, albo wersja smazone na maselku albo na patelni grillowej jak wolicie. podsmazamy do chrupkiej skorki. sa zarabiscie smaczne, takie leniwe rybne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agdus przepis ci nie podam bo ja mieszalam i nie dojde do proporcji ale korzystalam glownie z tych przepisow tylko zastapilam make zwykla-razowa, a cukier mieszanina nierafinowanego i zwyklego

http://www.mojewypieki.com/przepis/miekkie-ciastka-czekoladowe-na-maslance

http://www.mojewypieki.com/przepis/razowe-ciasteczka-z-platkami-owsianymi-i-czekolada

 

kolejne beda te :)

http://www.mojewypieki.com/przepis/razowe-ciasteczka-w-czekoladzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...