Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu


wu

Recommended Posts

dzięki DPS-ia z tymi imieninkami to żart bo jeno raz w roku mam, a to taki dowcip mojej znajomej starszej już mocno pani z zacięciem ogrodniczym, której pomagam w wyszukiwaniu i zakupach roślinek:) i od czasu do czasu "mam imieninki" i dostaję od niej przy okazji odwiedzin w szkółce kolejną śliczną roślinkę i tak średnio 2-3 razy mam te imieniny na wiosnę albo pod jesień ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wiola poszłam do lekarza dostałam zakaz picia kawy, antybiotyk, skierowanie do laryngologa i zwolnienie do końca tygodnia aaaaaaaaaaa i jeszcze stronę z medycznej książki do przeczytania na temat zalet magnezu;)

 

TAR-cia przy domu w miejscu kulki którą mi ta ruda małpa zniszczyła:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyrwała ją jak już ze 3 tygodnie posadzona była i obdarła kawałek z kory, znajomy który jest ogrodnikiem i to z wykształcenia mówił że obdarcie z kory groźne nie jest bo się zabliźni ale sosenka po tych 3 tygodniach zaczęła już rozbudowywać system korzeniowy i wyrwanie może się źle skończyć no i skończyło:( ta nieruszana piękna z mnóstwem przyrostów i zieleniutka a ta już ubi igły i aż przezroczysta:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no że ruda kulkę zamordowała miałam się okazję dopiero teraz przekonać to mi nieco złość minęła:mad: póki co podusia siedzi w doniczce a tamta bieda w ziemi siedzi ale wszystko suche:( raczej szans nie ma ale póki co nie ruszam chociaż reszta sadzonych iglaczków piękne gubaśne pąki ma a ta sucha:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ruda, na swoje szczęście, nie niszczy w ogrodzie. Czasem jakąś dziurę wykopie, ale nie przesadza z tym, roślinek nie wyrywa, miny rozkłada, owszem, ale to jej wybaczę. I kompost wyżera... W zeszłym roku syn koleżanki nauczył ją borówki z krzaczków podjadać, ale przy nas tej sztuki nie pokazywała. Czyżby wiedziała, że Andrzej by ją na krótkim łańcuchu uwiązał na czas dojrzewania borówek?

Nareszcie widzę jakieś zalety naszego wielkiego rudego futra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi podkopywała się zawzięcie do naszego wynajmowanego domu. Szanse powodzenia miała duże, bo wybrała pokój dziewczyn, a tam, jak się później okazało, podłoga była już mocno przegniła. Tutaj zaraz po przeprowadzce też próbowała fundamenty podkopywać, ale już jej przeszło. Zaskoczyła mnie w tym roku, bo sobie przypomniała o górniczym zacięciu i zaczęła podkopywać różę. Ochrzaniłam ją i przestała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...