Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[TAR]

lee i juz sie zmeczylas??? ja w niedziele wykopalam 11drzewek i wsadzilam 15 plus 7 jalowcow, sila rozpedu wyhakalam, podlalam i jeszcze auto sprzatnelam - normalnie motor w tylku

[nitubaga]

:D

 

ja tez pamietam z rozrzewnieniem czasy kiedy całe niedzielne popołudnie, o sobotnim nie wspominajac, sie kopało, sadziło, podlewało...tak było 2 lata. A potem się skończyło miejsce na rabatach, bo mojny nie daje nawet tknąć trawnika i teraz siedze i czasem posadze jednoroczną, czasem cos podpiele, czaaaasem kupie coś jedno ładne jak coś insze ładne wymarznie....

 

ot nuda panie, nuda

[wu]

TAR-cia a bo takie sporawe dołki trza było wygrzebać i czas krótki był

[TAR]

Nitus no u mnie to samo, w niedziele tylko akcja byla, bo stwierdzilam, ze przed plotem tez chce miec ladnie (a ze moj pomysl mezu podchwycil nawet z zapalem) wiec wykopalam moje iwy i dalam przed plot, w miejsce iwek przyszly inne ladniejsze, no i pare drzewek przenioslam w inne miejsce, bo mi sie "gryzly" dzielny maz kamyczki wysypal, troche sie najezdzil taczka, lapy mial do kostek no i dooopa wiecej nie mam co robic w tym roku to chyba przeczytam wszystkie ebooki jakie posiadam

[TAR]

TAR-cia a bo takie sporawe dołki trza było wygrzebać i czas krótki był

 

 

a u mnie co myslisz popierdołki???? wez wykop 2 letnia hakuro lub iwe jak korzenie maja na metr w glab bryla taka jak ten rozwiaz Arnisiowy. twoje dolki to sie nie umywaja:lol2: i ty myslisz ze te lilaki drzewka to ja maciupe kupilam? tez duze dolki trzeba bylo, do tego przed plotem droga, susza od ponad miesiaca, ubite jak cholera - tam kilofem dziure trzeba bylo wykopac. co wypocilismy to nasze, lapy jak pudzian niedlugo bede miec

[wu]

no to ja uczciwie przyznaję że tym razem do kopania dołów osiołka miałam:rotfl: bo i tak na tramalu wczoraj jechałam:( ale jakoś i tak łopata sama do łapy wskakiwała, no i deptanie w dołkach i podlewanie i na te 4 drzewka 1,5 godziny:rotfl: a kamienia u mnie do woli na początku działki;) ale już jak rano wstałam to mi się micha śmiała jak patrzyłam jak rosną a i rozwiąz dostał klapsika bo gałązki skromnie składał i teraz o wiele ładniej wygląda:lol:

[DPS]

Ojjj, Tarcia, jak Ty byś mi się tutaj na polu przydała...

A w ogrodzie - tyyyyle roboty!!!

[Arnika]

lee i juz sie zmeczylas??? ja w niedziele wykopalam 11drzewek i wsadzilam 15 plus 7 jalowcow, sila rozpedu wyhakalam, podlalam i jeszcze auto sprzatnelam - normalnie motor w tylku

 

I kto tu jest energizer

[TAR]

duracell:lol2:

[Arnika]

:lol2:

Doo to ja tylko przeniosłam ościstą i horty, i modrzewia..

I nie miałam czasu, albo lało.. albo fryzjer i moje dziecko tylko przed wyjazdem zapomniało mi powiedzieć, że dzisiaj zebranie ma w szkole, dyr do mnie u fryca jak byłam dzwoniła.. bo on nie miał czasu , zajęte dziecko było... więc prościutko od fryzjera na zebranie... I po dniu...

Ale jutro przysięgam.. jadę rano na rynek kupuję roślinki, wkopuję te co mam i zakupione, a później to mogę pójść do Staśków 2 sztuk na imieniny...

[Agduś]

Migdałek nie kwitł i rok temu - razem z forsycją strajkował. Jako że oba nie były rok wcześniej przycinane, chwyciłam sekator i pojechałam. Forsycję ostro, pół długości każdej gałązki, migdałka łagodniej, bo nie byłam pewna, jak go traktować. W tym roku forsycja zaszalała, a migdałek raczył mieć trzy kwiatuszki.

[wu]

drzewa wsadzone, modrzew wsadzony, jałowiec wsadzony, anemony wsadzone, trójsklepka i mieczyki takoż i podusia w miejsce zamordowanej kulki i jeszcze zostały na jutro dalie i cholerne canny co sąsiad doniósł bodaj by to nagła

[TAR]

ja zrobiłam bieżące foty ale mi się nie chce zrzucić z aparatu i wkleic, tulipany wreszcie zaczely kwitnac, sa piekne

[wu]

ja za późno kończę póki co prace ogrodowe i nie ma fotów:rolleyes: no jesienią muszę poszukać ładnych tulipanków, szafirków, krokusów i tym podobnych wiosennych i posadzić

[Arnika]

Tulipanów miałam dużo i niewiele wyszło.. narcyzy nakupię teraz... podobały mi się u TARci....

Krokusów miałam kilka szt chyba nornice wszamały.. a sadziłam ponad 300 ze 2 lala temu...

[nitubaga]

Moje tulipany tez giną niestety nie posadziłam ich 3lata temu w koszyczkach i chyba poszłyyyy w ziemie bo u mnie póki co gryzoni nie widać. A szkoda mi ich bo były pieknie, strzępione, biało-różowe. Za to mam szał tulipanów żółto-pomarańczowych, które zakupiłam jako różowo-fioletowe

[wu]

uffffffffffffffffff prawie skończyłam roboty ogrodowe:rotfl: teraz plewić zacznę

[markoto]

to wskocz na safari jeszcze

[wu]

Martuś jakie safari:)

[markoto]

no wusienko jak to jakie babelkowe