Agduś 28.05.2013 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 A ja nie ścienieję!A zresztą ciast nie lubię, więc mi to fruwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.05.2013 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 DPS-ia we wszytkim umiar być musi;) nawet w dietowaniu:) jak zjesz kawałeczek ciasta z owocami to i tak go spalisz przy codziennej pracy a organizm cały happy będzie i nie będzie Cię dręczył wizjami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.05.2013 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Taaa, właśnie niedawno po czterdziestu minutach marszobiegu dowiedziałam się, że spaliłam jednego pączka... Całe szczęście, że pączki lubię raz w roku - kiedy Andrzej usmaży w tłusty czwartek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 28.05.2013 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Dobra daję i przysięgam, że trzeba zrobic dokładnie kropka w kropke i sie uda. Nie wierzyłam sama, ale przyjaciółka mi go dała wiec poszłam na zywioł. Do miski (najlepiej takiej wiekszej) wrzucamy po kolei 5 jaj, 10 dkg drożdży, 1 szklankę cukru, 1 szkl oleju, 1 szkl zimnego mleka, 5 szklanek mąki. Nie mieszamy, nic z tym nie robimy tylko przykrywamy ściereczka i odstawiamy na 3 godziny w ciepłe miejsce. Po tych trzech godzinach mieszamy łyżką wszystko, wykładamy na natłuszczona blachę i pieczemy 30-40 minut w 180 stopniach. Wedle uznania można dac kruszonkę albo owoce lub cokolwiek. To kto sie odważy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.05.2013 19:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Nita to na taką normalną dużą blaszkę porcja?? jak tak to ja na piknik capoeirowy zaraz na czwartek machnę mam zamrożone truskawy będzie miodzio:lol2: Aguś bo pączki są niemożebnie kaloryczne;) a kawałek ciasta z owocami znacznie mniej kaloryczny, ja tam wolę raz kiedyś bóla sobie ucieszyć jedząc kawałek ciasta niż zadręczać się tygodniami wizją ciasta i tym że muszę się ograniczać, mnie tak łatwiej sobie odmawiać pokus jak mam świadomość że czasem i mnie się coś dobrego trafi;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.05.2013 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Nieeee, to już nieulaczalne jest, mam nadzieję, że nie zaraźliwe .... Na wsi słuczaj maseczke założyłam http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSyjNrdm3ihEXn4sa4Xhj4h8CL4oz2YOrrRYzVmf3QF99Z64cTM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 29.05.2013 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 na duża blache normalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.05.2013 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 I co komu z maseczki, jak i tak to ciasto widzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.05.2013 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Ale przynajmniej wirusa nie złapię!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.05.2013 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Ale że z ciasta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.06.2013 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Maseczka z ciasta zrobiona, czy wirus z ciasta wyskakuje?, bo ja się pogubiłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.06.2013 16:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 ja już dawno się pogubiłam troszku zdjęciów;) chory głóg:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.06.2013 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 białobok, który pewnie nigdy nie będzie piękniejszy;) no przynajmniej do następnej wiosny:lol: irysek z darów jak dla mnie wybitnej urody;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.06.2013 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 wusia a czy po cieciu gałązek zostały one posmarowane mascia p.grzybiczna, bo to tak trochę zarazowato wygląda ale ja się kompletnie na tym nie znam, patrzyłam tylko po zdjęciach w necie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.06.2013 16:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 inversa z niesamowitymi przyrostami:) lucky strike jako zielona podusia migdałek ładnie przyrósł chociaż początkowo tez biedował i oścista z mnóstwem "świeczek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.06.2013 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 TAR-cia jak go przywiozłam wyglądał bardzo dobrze i zaczął ładnie rosnąć, potem jakby go maluśkie robale oblazły - popryskałam było lepiej, a potem zaczęły mu czernieć czubki liści:( czytałam że zarazę to mszyce mogą przywlec, a pogoda u nas sprzyja wszelkim grzybom i innym paskudztwom:( nawet pryskać nie ma jak za bardzo bo ciągle leje:( chociaż mam wrażenie że oprysk miedzianem pomimo że krótko był zanim lać zaczęło pomógł mu bo gałązki zaczęły rosnąć, póki co skubię mu te czarne i jak tylko pogoda pozwoli to powtórzę oprysk może wcześniej jak za 4 tygodnie bo na stronie miedzianu podają powtórkę za 7-10 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.06.2013 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 to musi jakiś fachowiec obejrzeć, ja się kompletnie nie rozeznaje w chorobach roslin , jak miedzian pomaga to pryskaj. na stronie szkolkarstwo pisza, by wycinac porażone pedy i palic, no i wlasnie miedzianem pryskac co 7-10 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 04.06.2013 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 no ja własnie wyskubuję to chore sukcesywnie w przerwach między ulewami:mad: jak skończy lać wezmę sekator i pościnam trochę te nowe gałązki i jak się da to polecę miedzianem między 7 a 10 czerwca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.06.2013 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Też czekam na pogodę, coby miedzianem pomidorki i brzoskwinię popryskać. Trochę przegapiliśmy, bo brzoskwinię trzeba było zanim liście puściła, ale i teraz nie zaszkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.06.2013 05:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Ja dzisiaj chyba jeszcze raz z colą po oigrodzie się przelecę, mimo tylu deszczów mszyce rozłażą się jak zaraza! Pierwsze wybiłam tą colą skutecznie, ale już następne się wzięły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.