Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[nita83]

ooo a tą colą to się je pryska z rozpylacza czy zwyczajnie polewa?

[braza]

No własnie, co z ta colą??? Czytałam, ale chyba bez zrozumienia ... To ma być tylko i wyłącznie jedynie słuszna Coca-Cola, czy pepsi też da radę?? Rozpylaczem te mszycę, czy polewać???

 

.... i co ja tutaj robię tak rano ....?????

[DPS]

To musi być jedynie słuszna i prawdziwa trucizna o nazwie coca cola i używa się jej z rozpylacza, następnego dnia piekne efekty są.

[braza]

O, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

[Agduś]

Albo szare mydło. My rozmydlaliśmy takie z kostki, ale to upierdliwe jest. Podobno kupuje się w ogrodniczych sklepach płynne. Też działa, a się nie lepi.

[Arnika]

A może dobre by było mydła z kolą pomieszać.. może najlepsze by wyszło... ?????

[DPS]

Nie lubię mydlanego smaku, więc nie pryskałam mydłem czereśni, już wolę coś spożywczego, przynajmniej słodkie, a ja lubię słodkie.

Trzwba też wypróbować, bo dla młodych liści jedno i drugie nie jest obojętne, można spalić liście razem z mszycą.

[markoto]

teraz sa taki gotowe mydla potasowe o zapachu czosnkowym tez dzialaja, wlewa sie to do wody i psika

[Agduś]

Mydlano-czosnkowe czereśnie? Zastanowiłabym się. Póki co, nasze czereśnie nie rozpieszczają nas owocami.

[TAR]

my nasze az 20 szt. już pozarlismy:D

[wu]

ja mam szansę na 5 wiśni prawie codziennie je liczę

[TAR]

za to truskawek będziemy mieć multum:D

[wu]

TAR-cia nie denerwuj:mad:

[Agduś]

Truskawek miałam multum dwa lata temu. W zeszłym roku były nędzne, w tym wymiana nastąpiła, więc też kicha. Czereśnie w większości opadły, trochę szpaki pewnie zeżarły, nam się ostały resztki.

[TAR]

truskawki pierwszoroczne, sadzone w ubiegłym sierpniu ale dobre zrodlo pochodzenia, krzaki się az uginają.

 

Wusia a czym ja cie znowu denerwuje, najpierw jezory teraz wrzeszczysz na mnie. ide precz:(

[wu]

nie chodź jak patrzę na te moje smętnie obwiśnięte i w większości już opadnięte to mi się płakać chce:(

[TAR]

nie chodź jak patrzę na te moje smętnie obwiśnięte i w większości już opadnięte to mi się płakać chce:(

 

na pogode nie ma rady, u nas tak było w zeszłym roku i pare poprzednich zimno, mokro i brzydko. raz na pare lat u nas taka sloneczna wiosna się zdarza, to i ciesze sie choć brak deszczu tez doskwiera.

[DPS]

U nas się okaże, jak będzie z truskawkami, na razie wygląda nieźle, jest ich dużo na krzakach, choć jeszcze malutkie i daleko im bardzo do dojrzałości.

Jak słońca nie dostaną, to też nic z nich nie będzie.

Wusia, nie płakaj, co tam, w tym roku kupisz sobie truskawek, a w przyszłym już dobrze będzie!

[Arnika]

A ja wczoraj nabyłam drogą kupna pyszniutkie Polskie truskaweczki koszyczków sztuk dwa .. i prawie zostały pożarte...

No zostało jeszcze kilka truskawek...

Mam od sąsiadki kilka krzaków truskawek, i widzę , że będzie kilka sztuk.. posadzone tej wiosny.. Emil sie uparł i przyniósł zza płota... posadzić musiałam.. to i są..

Za to nic a nic nie wzeszła pietruszka..

Nędza straszna..

Ale WUsia.. czego chcieć.. jak u nas prawie powodzie były.., tak lało, że masakra..

[TAR]

u nas dziś bialy "odkryl" truskawki i takie zielone z krzakow zaczal obrywac, myslalam ze ciukne go, hobby se gnojek znalazl. cos czuje, ze jak się zaczerwienia to prosto z krzaka będzie ciamkal