Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

a skąd łażę to tu to tam;)

 

Brazula a weź pstryknij kawałek schodów z tą taśmą bo mi coś łazi po głowie ale muszę obaczyć czy to ma sens to łażące;)

[DPS]

Łazisz, a u siebie nie bywasz, co to za polityka teraz, hę?

[wu]

u siebie też czytam;)

[TAR]

naprawdę?!?!?

[wu]

oszywiście:lol: wszędzie jestem codziennie i czytam:hug:

[TAR]

a jezyka w gebusi zabrakło albo paluchy ktoś poprzetracal ze klawiatury nie możesz uzyc??????

[wu]

jakoś tak zmęczenie materiału:(

[TAR]

oj tam nie dziwacz:mad:

[wu]

no się poprawię no;)

[TAR]

powiedziała..............

 

 

i

 

 

znikla na kolejne tygodnie

[wu]

eeeeeeeeee no skąd taż piszę że jestem:hug:

[TAR]

ogroda lepiej pokaz co zdzialalas i jak rosnie to wsadzone a nie smutaj mi tu

[wu]

TAR-cia wstyd bo zarośnięte jak nieszczęście:( jak się oplewię to pokażę

[TAR]

wymówki i tyle:p

[wu]

a skąd naprawdę najpierw ulewy potem upały teraz znowu padało może we sobotę się ogarnę

[TAR]

pożywiom, uwidzim;)

[Arnika]

Noo na mnie nie wiem o co obrażona, w ogóle nie zaglądnie i nawet nie kliknie...

WUsia.. nie martw się.. u mnie też zarośnięte i to jak diabli.. najpierw ulewy, potem za gorąco mi było i pitoliłam chwasty, komary żreją na potęgę, że nie wyjdziesz nawet z psem... rewelka...

[markoto]

kurcze moj ogrod tez niezle zachwaszczony ale nie mam kiedy za niego sie zabrac, koniczyna mi niedlugo pochlonie caly trawnik, albo leje albo upal ze z chalupy nie da sie wyjsc a jk sie juz da to komary zywcem zjadaja

[Agduś]

Zawzięłam się i nie zważając na komary odchwaściłam przed domem. Jeszcze zostało za domem i koszenie. Nie wiem, kiedy znów nabiorę ochoty na karmienie komarów własną krwią.

[braza]

Nie odchwaszczam, nie chce mi się, przynajmniej do jutra!