Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[TAR]

ale czemu? nie masz mozliwosci czy mama nie chce?

[wu]

wiesz u mnie możliwości jak o Nią chodzi to się zawsze znajdą tylko weź osła przekonaj:bash:

[TAR]

bo wusia ty zle podchodzisz do tematu, takich osob sie nie przekonuje tylko bierze za fraki i prowadzi do lekarza, czasem bedac brutalnie nieprzyjemnym (oczywiscie bez uzywania przemocy )

[wu]

mogą mnie przymknąć jak Ją będę wlekła w koszuli nocnej;)

[TAR]

toć mowie, bez przemocy

[wu]

no ale Ona bierny opór zastosuje i się nie ubierze:(

[TAR]

no to jej powiedz, ze wstyd bedzie jak tak na golasa pojdzie

[DPS]

Ja już bym brutalnie krzyczała, że nie mam czasu potem dwa razy dłużej zaropiałej mamy pilnować.

No ale moja matka się mnie nie boi, by to szlag.

[wu]

kiedy piguła moja siostra Ją katuje:rolleyes: ale wiesz to uparte jak osioł

[TAR]

a ja bym nie krzyczala (krzyk to oznaka slabosci ) raczej jestem z tych zimnych uprzejmie suk, moja mama mnie slucha, bo mowi ze jestem okropna:lol2:. taka uprzejma wymuszaczka bym powiedziala:D

[wu]

moja Matka odporna na wsio:mad: dopiero jak albo z bólu pada albo na ostatnich nogach się trzyma to do lekarza pójdzie:bash:

[TAR]

wusia kurde mnozysz problemy, badz stanowcza.

 

ja po prostu bym nie mogla sie tak zadreczac nic nie robiac. i ty sie dziwisz ze masz tyle stresow???????

 

sorki juz sobie ide

[wu]

TAR-cia no co mam robić dopiero co zjebkę dostała bo temperatury zmierzyć nie chciała:mad: nie dociera normalnie głową w mur:bash:

[TAR]

nie wiem wusia ale jesli jest taka uparta jak ty, to moze pokombinuj co by ciebie przekonalo:rolleyes: nie ma co sie ciućkac tylko dopierniczyc z grubej rury Edytowane 14 Lutego 2014 przez TAR

[Arnika]

Ja mam prosto.. albo ubiera się i wychodzimy NATYCHMIAST.. w ubraniu.. ale jak woli w koszuli i szlafroku... albo niech sobie miejsce na cmentarzu szykuje, wymyśli w co Ją ubrać.. bo do tego doprowadza... jak to nie zadziała.. to ręce opadają... '

No i .. niedaleko pada jabłko od jabłoni.. będzie miał Piotruś przeje...ne... na dodatek jeszcze jedynak..

[wu]

eeeeeeeeeeeee no właśnie próbuję pod hasłem "mam już dosyć stresu i bez zamartwiania się o Ciebie"

[TAR]

Wusia ale wazny jest tez ton jakim to mowisz, masz żadający? bo raczej mi wyglada na proszaco-petentowy

[wu]

a skąd stwierdzam fakt a moja Mama wie czym jest dla mnie stres

[TAR]

phi - stwierdzenie faktu po mnie na przyklad splywa jak po kaczce

 

jest jeszcze jedna metoda, ktora moj maz wobe mnie stosuje - upierdliwe i namolne gadanie wciaz o tym samym, takie wiercenie dziury w brzuchu az do tego stopnia, ze mam ochote mu do gardla skoczyc. moj maz jest w tym po prostu mistrzem:cool:

[wu]

no może po Tobie spływa ale wiesz ja i stres to nieszczególna kombinacja i Ona to wie i będzie mieć wyrzuty sumienia i to Ją skłoni do ustępstw;)