Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wusia - w szpitalu, przepraszam?

W szpitalu ktokolwiek z pracy Cię niepokoił???

To już jest patologia i to może być wyłącznie TWOJA wina.

Pozwalasz na to, a nawet być może zachęcasz.

NIKT nie dzwoni/przeszkadza swoim pracownikom, leżącym w szpitalu, nikt!

Jesli tak się dzieje, to to znaczy, że pracownik ma coś z głową i pozwala na to!!! :mad:

Sama znajdę drzwi, sama, proszę mnie nie popychać!!!

Spokojnie Depsiu, jesem z Toba, nikt Cię popychac nie będzie!!! Wusia, no normalnie przegięłaś jeśli faktycznie pozwoliłaś na to, żeby do szpitala Ci szefowa dokumenty przynosiła!!!!
Wusia.. .. a Ty gdzie leżysz....? ...

z taką szefową to chyba w ..... Leśnej Górze czy jakoś tak, no u Ojca Mateusza ;)

ale to chyba tam skąd ten Gustlikowy kominiorz ..... Sandomierz

ło jesoooooo ale raban:lol2: dzięki Kochani za troskę i zaglądywanie :hug: roboty do szpitala mi nie przyniosła tylko dzwoniła pod pretekstem wypytania o zdrowie kończyła rozmowę słowami żebym kończyła leżenie i wracała do pracy :rotfl: no i oczywiście koleżanka zza biurka która mnie zastępuje tylko wtedy jak o podwyżkę się upomina:mad: beze mnie nic nie zrobi za mnie więc głównie ona wydzwania po kilka kilkanaście razy na dzień ;)

 

wcale siem nie obrażam jeno wiesnę sobie kontempluję;) i jak raz kocham moją sklerozę;) bom zapomniała cośmy z Synem krokusów jesienią nasadzili i niespodziewajkę miałam jak mi zakwitły:rotfl:

 

Wioluś dzięki Kochana ale poza głową;) nic mnie nie dolega i tyram sobie w pracy, w domku, w ogródeczku ale z umiarem jakoś mi się udaje;) na starość zmądrzałam czy jak :lol2:

ł

 

z Synem krokusów jesienią nasadzili i niespodziewajkę miałam jak mi zakwitły:rotfl:

 

Ja nawet pamiętałam, że posadziliśmy ale myślałam, że je mróz zabił a jednak nie... wychodzą na potęgę ciesząc oko :)

A Grucha z Gremlinką je wąchają i to dopiero kino jest... żałuję, że nie udało mi się tego aparatem uchwycić...:lol2:

Ja nawet pamiętałam, że posadziliśmy ale myślałam, że je mróz zabił a jednak nie... wychodzą na potęgę ciesząc oko :)

A Grucha z Gremlinką je wąchają i to dopiero kino jest... żałuję, że nie udało mi się tego aparatem uchwycić...:lol2:

 

nooo nasz maly wczoraj nochal w sasanki wkladal, tez nie zdazylam:rolleyes:

moja jak mnie widzi przy roślinkach to przezornie 3 metry dalej stoi;) posadziłam pomponiaste stokrotki małż wieszczył że od razu pożarte zostaną:rolleyes: ale póki co "nie rusz" działa;)
Muszę podjechać na rynek w środę i kupić do donic.. tylko co? mam 3 donice w północnym kącie.. i dobrze by było aby na dłużej wystarczyły te kfiotki.. będzie miał mąż urodzinki to chciałabym aby już ładnie było ...
moje roslin je jedza tylko wachaja :D i obsikuja:mad: jeszcze Kastus to przyzwoicie w trawie leje ale ten maly cholernik centralnie na rosline, w gore szczy, zalatwil mi swierka albercika i w zurawki robi:x
Muszę podjechać na rynek w środę i kupić do donic.. tylko co? mam 3 donice w północnym kącie.. i dobrze by było aby na dłużej wystarczyły te kfiotki.. będzie miał mąż urodzinki to chciałabym aby już ładnie było ...

 

stokrotki / bratki potem begonie moze

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...