Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

TAR-ci garnki dodają smaku i elegancji żarełku;)

[wu]

Brazula mnie się w oko napatoczył ten co w lidlu w gazetce jest bo ma dużą moc;) a do mordowania warzywek na surówkę mam przystawkę do maszynki do mięsa zelmera i taki komplet zupełnie mnie uszczęśliwia;)

takie cóś tylko ja cytrusiarki nie mam a można na pełnym wypasie mieć jeszcze wyciskarkę i młynek żarnowy

 

http://www.zelmer.pl/files/zdjecia_produktow/maszynki_do_mielenia/986_86_symbio_42_montaz_340.jpg

[DPS]

A jaki to jest robot planetarny...?

[TAR]

TAR-ci garnki dodają smaku i elegancji żarełku;)

 

bez przesady to zwykle garnki

 

A jaki to jest robot planetarny...?

o np. taki

http://www.mediaexpert.pl/temp/thumbs-new/2/products/161/robot-kenwood-kmx50bk-kmix_303161_530249_350x350w50.jpg

 

ja mam takiego wieloczynnosciowca (tyle, ze starszy model) i nie zamienie go nawet na wypasionego KA, bo jest taki superancki i od razu jemy wiecej surowek, wymerda tez miesko na mielone - lapek wcale nie trzeba sobie brudzic, pokroi cebulke i inne warzywa. oszczedza to mi duzo czasu w kuchni jesli chodzi o przygotowania wiekszych imprez

http://s3emagst.akamaized.net/products/368/367782/images/img54099_05052008144359_350x350c_12d2.jpg

[DPS]

Ciągle nie nabrałam nawyku korzystania z robotów kuchennych, a mam...

Bez sensu, nie?

[TAR]

no nie, po prostu ty Depesia nie chodzisz do pracy takiej codziennej od dziewiatej do piatej z dojazdami, korkami i srylionem dodatkowych obowiazków np. zakupowych, gdzie czas na przygotowanie posilku jest skrocony do minimum tak naprawde, wiec robot to spore ulatwienie i oszczednosc czasu (w moim przypadku). Jednak krojenie reczne 5 skladnikow do surówki zajmuje wiecej czasu niz w robocie - max minutka dwie moj robot najczesciej sluzy do mieszania, krojenia, robienia surówek i do mieszania mielonego (nie cierpie tego robic rekami) hehe ja nawet nie lepie mielonców tylko "kłade" z łyzki albo do rosołu albo na patelnie, doszłam juz do takiej perfekcji, ze sa prawie równe :D:D

ooo taki robot dobry jest tez do wyciskania soków, "cytrusarka" jest genialna i dobre tez do miąchania ciasta drozdzowego lub innego gęstego

i tak w sumie to dobry jest do wszystkiego:lol2::lol2:

[DPS]

Przypuszczam, że są dobre, a ponieważ nie znoszę gotowania, to powinnam chyba przyzwyczaić się do korzystania, bo ułatwia i przyspiesza (czyli skraca czas cierpień ).

Zmiana nastawienia konieczna jest... chyba...

[TAR]

no bo zycie trzeba sobie ulatwiac:lol2: wtedy jest wiecej czasu na przyjemnosci

 

u nas dzis byl pyszny obiadek, kluski slaskie przyrumienione na patelni, do tego potrawka z indyka w sosie smietanowo-grzybowym i buraczki zasmazane z cebulka

przymierzam sie psychicznie do zrobienia krolika - ponoc jest bardzo smaczny

[Moose]

Przepyszny... Mama robi w śmietanie

[DPS]

Oesus, musiałyście o tych buraczkach???

Teraz kapie mi z pyska!!!

[TAR]

a ja mam takie swojskie, z buraczkow z mamy dzialki, nie pryskane chemia. zostaly mi juz tylko dwa sloiczki. moze mama poratuje w swieta swoimi zapasami:cool:

 

u nas buraki schodza na kilogramy, lubimy w kazdej formie, no moze nie w occie. najbardziej lubie zasmazane albo w kawałkach zgrilowane razem z liścmi:cool:

[max-maniacy]

oooo, buraczki. mniam. uśliniłam się.

narobiła trochę słoiczków, ale niestety musiałam zakupić, bo moimi ogródkowymi w tym roku poczęstowały się sarny

w ogóle często się u nas stołują. ciekawe, czy sarnina jest smaczna

 

ostatnio przeglądając gazetki reklamowe, widziałam jakiś robot kenwooda w promocji za 700. wyglądał przyzwoicie i miał też blender, wyciskarkę do cytrusów i tarki do warzyw.

[TAR]

chyba tez reklamuja w lidlu za 399 zł. planetrany z dostawkami

 

sarnina ponoc jest dobra, ja co prawda nic z dziczyzny nie zjem ale mowiono mi ze smaczna tylko przebadaj na wszelki wypadek:cool:

 

znalazlam, taki reklamuja w lidlu od soboty

http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=49805

 

a sobie chce kupic ten wolnowar

http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=49825

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez TAR

[max-maniacy]

wygląda nieźle. wprawdzie nie ma tylu dodatków, ale za to moc większa i miska też.

 

ps. coś takiego jak wolnowar, to nie wiedziałam, że istnieje. pewnie fajna rzecz. tylko znowu czasu więcej potrzeba.

Edytowane 11 Grudnia 2015 przez max-maniacy

[wu]

no ja właśnie na tego lidlowego gwiazdkę namawiam ale cóś się opiera, skąpa jakaś chiba http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c024.gif

 

no i się pochwalę że właśnie wczoraj odpracowałam ostatni dzień pracy na ten rok;)

[TAR]

wygląda nieźle. wprawdzie nie ma tylu dodatków, ale za to moc większa i miska też.

 

ps. coś takiego jak wolnowar, to nie wiedziałam, że istnieje. pewnie fajna rzecz. tylko znowu czasu więcej potrzeba.

 

 

ale w tym czasie mozna robic cos innego na kuchence albo pranie, sprzatnac chate przed przyjsciem gosci takie tam damskie rozrywki

albo na luzaka wziac dluga kapiel, strzelic depilacje, balsamiki i inne , na koniec mejkapa a potrawa sama sie zrobi

[wu]

albo postawić gulaszyk wołowy na kuchence na wolny ogieńku i z Malciami kawkę pić sama rozkosz:lol2:

[TAR]

bylaś, piłaś ?!?!?!? fajnie:wiggle:

[wu]

a to jak po roślinki bylim ostatnio razem to Malcie do nas na kawkę wpadli, a w międzyczasie gulaszyk się sam gotował no i takiego dobrego to jeszcze w życiu nie ugotowałam jak wtedy:rotfl:

[TAR]

od tamtego czasu wiele sie zadziało juz wiem, ze wiesz