Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[Gosiek33]

Odpocznij w końcu a nie gości przyjmuj

[TAR]

ech chwile posiedzialam, zjadla delicję i poszlam sadzic, skalniak ciensty przed wejsciem calkiem niezle zaczal wygladac. wsadzilam tam wiekszosc bylinek od ciebie i wusi. mam tez pare pytan kolejnych dot. roslinek ale fotki zrobie jutrzej, bo juz za szaro. na skalniaku dosadzilam tez 3 piwonie drzewiaste na przezimowanie, rabata latem to polcien wiec one tam sie niezle odnajda. jutro wsadze klacza z irysami i zabiore sie za doniczki. na razie mam posadzone wszystko z gołym korzeniem, wszystkie rozchodniki powtykane przy rabatach tarasowych juz sie ukorzeniaja marcinki zgrupowalam tez w jednym miejscu, mezaty stwierdzil, ze juz ladniej w ogrodzie mamy. musze kupic jeszcze w sobote pare drzewek i wiosna robie reszte.

od pracy i swiezego powietrza az policzki mi sie zarozowily i juz nie wygladam jak zombir (zombiakowampir )

[wu]

odpoczywaj TAR-cia robota nie zając nie ucieknie:lol: pokaż jak będziesz miała czas co tam nasadziłaś

[Moose]

Jak sucza?

[wu]

Osia która:) mały potworek demoluje co się da ale taki słitaśny ze zmarchami że no jak się gniewać, Unia powoli widać że słabnie działanie sterydu i nieuchronnie zbliża się chwila że trzeba swój egoizm do kieszeni schować i ulżyć biednej w cierpieniu:(

[TAR]

[Gosiek33]

Biedna niunia współczuję Wam:hug:

[Gosiek33]

TAR czekam na foty

[wu]

Gosiu no życie takie wredne jest:( na razie jakby się jej nie pogarszało samopoczucie:) chwilo trwaj jesteś piękna

 

wzięłam małego wampira na przegląd do weta i mi zaraza obciachu narobiła:oops: wetka usg miała na testach to postanowiła na karaluchu moim przetestować, mała wywalona kołami do góry, wetka po całym brzuchu głowicą popitala a ten mały grzdyl chrapie jak pijany chłop całe badanie:rotfl:

[Gosiek33]

Co za pies chyba wetka też pełna zachwytu była

[TAR]

Wusia niunia niunia ale po co to usg????

[wu]

Gosia no bardzo:lol:

 

TAR-cia po prostu przegląd robiła wszystko sprawdzała uszy, oczy, łapki bez mała w każdą dziurkę zajrzała może dlatego że miała zastrzeżenia do karmy którą potwór jadł w hodowli bo to nie była karma typowo dla szczeniorów wielkich ras no i miała okazję usg się pobawić bo ma zamiar kupić nowe i coraz to inne ma na testach mnie to tam rybcia było bo mnie to nic nie kosztowało a przy okazji wsio sprawdzone i wyszły początki młodzieńczego zapalenia pochwy co ponoć się często u molosów zdarza ale że to początek to powinniśmy się z tym szybko uporać, nasza wetka taka uparta była na przegląd bo jej zdaniem choćby hodowla najlepsza to zawsze dużo psów i można coś przeoczyć tylko czemu zawsze tyle czasu muszę wysiedzieć u wetek bo one się namiziać muszą no i jedyne co problematyczne to zaraza ma chorobę lokomocyjną niestety:(

[Agduś]

Z własnego doświadczenia wiem, że najgorszą opcją jest jazda na czczo. Dla Was wygodniej, bo nie ma czym ozdobić bagażnika, ale dla niej gorzej, bo się bardziej męczy. Ja do tej pory nie mogę wsiąść do jeździdełka żadnego na czczo, bo mnie muli niemożebnie. Muszę coś zjeść. A Emi dajemy aviomarin. Na szczęście rzadko z nią jeździmy.

[wu]

Aguś pytałam właśnie dziewczyn co zrobić z małym zarzygańcem no to właśnie aviomarin żeby dawać ale problem taki że ja mam 10 minut jazdy do weta a 30 minut czekania aż tableta zadziała:(

[TAR]

o matko, to daj jej tabse wczesniej

[wu]

wiśta wio łatwo powiedzieć jak przeważnie wpadam po robocie do domu łapię psa i z jęzorem do kolan gnam do weta:( no nie ma opcji czekać pół godziny:( szybciej posprzątam:rotfl:

[Gosiek33]

Wusia masz ambrowca? I co powiesz o judaszowcu?

[Agduś]

Na dziesięciominutowej trasie rzyga??? Emi dopiero po godzinie jazdy i to wtedy, kiedy droga jest kręta. Na autostradę możemy ją brać bez aviomarinu.

No ale ja młodą rozumiem - w dzieciństwie rzygałam na samą myśl o jeździe samochodem.

Wozisz ją w bagażniku? Może na siedzeniu było by lepiej?

[wu]

na siedzeniu wożę bo by mi chyba krzyż pękł jakbym miała te prawie 17,5 kg do bagażnika targać

 

no rzyga a już nie daj Boziu jeść dać bo wszystko w locie zostawi w aucie:(

[wu]

Gosiu ambrowca nie mam za to judaszowca kocham bardzo:lol: jak dla mnie cudny jest, mam odmianę ruby falls szczepioną na pół metra mniej więcej ale prowadzona jest do góry, jak już będzie miał odpowiednią wysokość to pozwolę mu opuścić czubek i niech płacze;) ma piękne, duże sercowate liście w ciemobordowym kolorze z zielonkawym unerwieniem, teraz zaczynają się przebarwiać, kwitnie bardzo pięknie, różowiastymi kwiatuszkami, moje w tym roku późny mróz skosił ale widziałam w szkółce jak kwitł gałązki ma opadające i takie"połamane" od liścia do liścia;)