wu 27.01.2019 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2019 dogi są cudne i duże i majestatyczne ale kocham moją wariatkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.01.2019 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2019 dogi są cudne i duże i majestatyczne ale kocham moją wariatkę Jasne... każdy swojego wariata kocha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 28.01.2019 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 Tarcia, on siwy to od 2 roku życia zaczął być... potem tych siwych tylko przybywało a niebawem będzie miał 8 lat... nasz Kastencjusz bialy to siwizny nie widac i tez juz 8,5 latek mu stukło. za to oczka oba juz biale i stawy bola coraz bardziej. a spacerki coraz krotsze i za pilka jakby mniej biega. za to woli pod kocykiem lub na cieplej podlodze sie uwalic i spac. juz wiosny mi sie chce, zima jakas dupowata w tym roku. ciagle szaro i buro, slonca prawie wcale. rok temu wylegiwalismy sie na tarasie mimo sniegu i mrozu, bo sloneczko dawalo. a teraz mam wrazenie jakby nie swiecilo od 3 miesiecy. caly czas chmury:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.01.2019 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 Osia moja to nie dość że wariatka to jeszcze zaraza straszna:rotfl: siedzi sobie człek spokojnie, kopytka po ciężkiej pracy na pufie wyciągnięte, forum czyta a tu niespodziewanie i ukradkiem paszcza rekina pełna igiełek zamyka się na biednej pięcie:rotfl: TAR-cia piękny wiek ma już Kastoś oby jak najdłużej cieszył Was swoją obecnością ja nabieram coraz większej pewności że mi hodowca jakiegoś miksa psa-świni-kota-kangura opylił szczeka to jak pies, w śniegu ryje jak świnia za truflami, do zabawek skrada się jak kot do myszy i skacze na nie jakby uciekać miały no i podskakuje do góry z czterech łap na raz jak kangur:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.01.2019 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 Piękny opis Spryciary :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.01.2019 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 no sprytna to jest:lol: taki diabełek w skórze aniołka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.01.2019 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 Ciekawe, wokół którego pazurzastego paluszka cię owinie, a może już owinęła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.01.2019 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 no kocham tego małego paszkwila ale najbardziej rozmiękczyła męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.01.2019 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 A czego się spodziewałaś to mała kokietka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.01.2019 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 no miałam nadzieję że tak będzie bo był bardzo na nie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 28.01.2019 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2019 Psy to potrafią Moi rodzice nie chcieli się zgodzić na psa. Miałam wtedy 20 lat i 2 nie udane starty na studia za sobą. Bardzo potrzebowałam przyjaciela. Uwielbiam duże psy, więc kiedy znajomi powiedzieli, że jest do wzięcia z hodowli dog... Był nieco przerośnięty prawie 5 miesięcy. Pozbywali się go, bo likwidowali hodowlę z powodu chorego dziecka. Przywiozłam go do domu i wypuściłam w przedpokoju. Mama miała ciężką grypę i leżała w łóżku. Pobiegł od razu do niej i polizał po dłoni. Trafił ją od razu. Potem kiedy wrócił do domu tato, Tim wiedział jak się zachować. Tata otworzył drzwi, a ten mądrala siedział na środku przedpokoju i czekał wpatrzony w niego. Nawet nie drgnął. Tato podszedł i pogłaskał grzecznego pieska. Kupił ich oboje pierwszego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.01.2019 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2019 no moja cwaniara tak właśnie męża załatwiła jak pojechaliśmy ją brać z hodowli to pierwsze do Niego polazła się przytulać i po rękach lizać 12 tygodniowe maleństwo waży 14,300 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.01.2019 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2019 A niektórzy mówią, że zwierzaki nie myślą 5-miesięcznego Tima, to ja jeszcze targnęlam na ręce, ale musiał chcieć. Później jak jeździłam z nim po całej Warszawie od weta do weta, bo wszędzie wykańczaliśmy leki, to pewien wet po zdemolowaniu gabinetu przez mojego zestresowanego na maksa psiunia, powiedział „Jak sobie pani z psem nie może poradzić, to trzeba było ratlerka kupić”. A co ja winna byłam, że Tim jak postawił mi łapki na ramionach, to był wyższy ode mnie o dobre pół metra. Szybkie zamykanie drzwi i jeszcze szybsze opieranie się o nie opanowałam po pierwszym fikołku powitalnym. Co innego złapać i wstawić na stół zdenerwowane bydlę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.01.2019 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2019 zwierzaki myślą i czują czasem więcej jak ludzie, Uzuri jak się źle czułam to przychodziła do mnie kładła łeb koło mnie, przytulała się i łzy jej z oczu płynęły bo inaczej nie umiała pokazać że widzi i współczuje mała maupka też już zakumała że pani miła i głaszcze i że czasem można pobrykać i nie słuchać ale jak pani ryknie to należy natentychmiast wykonać polecenie:rotfl: nasz wet nie powiem póki co targa poczwarkę na stół jak sama z nią jestem, a ja się cieszę że Kira powoli kuma jak do auta włazić i już przednie łapy na progu stawia to łatwiej dupsko wepchnąć niż całe przeszło 14 kg targać do góry:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.01.2019 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2019 Dawno temu za komuny, gdy tramwaje były raczej mrożone niż ogrzewane, strasznie zmarzły mi stopy. Cały czas ruszałam palcami w butach i było jakby coraz zimniej. Wsiadł owczarek podchalański z panią. Postał chwilę, przyszedł do mnie i uwalił na stopach. Nie chciał wysiadać. Ja jechałam dalej. A mój kot Pasqal zawsze wie, że mam problem z żołądkiem. Układa się na mnie i robi sesję mruczenia. Za pierwszym razem nie wyrzuciłam go tylko dlatego, że mi go żal się zrobiło. Ciekawe co pomaga, kocie ciepło czy mruczenie. Ona już ciężka jest To ile będzie ważyć za rok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.01.2019 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2019 a my wczoraj dla slepaka wozek kupilismy. ostatnia nasza wycieczka w miescie, masa ludzi to byl koszmar, pies zdezorientowany totalnie, wystrachany, nieszczesliwy. wczoraj wozeczek dotarl i bedzie mozna znowu po miastach wycieczkowac. problemu nie mamy ze spacerniakami w lesie i na bezludziu tylko w miescie. bialas jak sie w wozku uwalil to wylezc nie chcial. znaczy sie podoba:cool: tyle, ze sie z malym wykloca, kazdy chcialby miec swoj transport:rolleyes: jestesmy gotowi na wenecje i inne nicee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.01.2019 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2019 Może wózek powinien być podwójny. To nie byłbyzły pomysł w takich zatłoczonych miejscach jak Wenecja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.01.2019 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2019 wlasnie z powodow ekonomicznych i bagazowych dwa wozki wychodza taniej i co dziwne zajmuja mniej miejsca w aucie. pozyczylismy od znajomych taki podwojny pol bagaznika zajal. a te co kupilam sa wygodne, bo "kabine" mozna na siedzenie i psiaki w niej siedza sobie wygodnie podczas jazdy, kola i pałaki pod siedzenie sie mieszcza. a wyobraz sobie ze w podwojnym tez fochy stroja, krolewicze wygodnickie to wole dwa mniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.01.2019 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2019 To będziedzie oboje owózkowani . Muszę zobaczyć jak taki wózek psiuńkowy wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.01.2019 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2019 (edytowane) Nie dziwię się, że one lubią siedzieć w wózku. Małe pieski są, a więcej widać jak się jest wyżej i nikt nie szturcha. Jaki kupiliście? Dużo rodzajów jest. Ja bym taki wybrałahttps://allegro.pl/oferta/transporter-ibiyaya-5w1-wozek-torba-dla-psa-kota-6976428093?fromVariant=6976427365 Edytowane 31 Stycznia 2019 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.