Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

jasne dawaj

[monia i marek]

już, moment, muszę napisać

[monia i marek]

jedzie facet pociągiem, kuszetką

w pewnym momencie stwierdza, że wokół ciemna noc, a w przedziale tylko on na górnym łóżku i jakaś kobieta na dolnym

[monia i marek]

zerknął na dół, stwierdził, że ładna z niej laseczka, więc pomyślał, że dobrze byłoby jakoś miło spędzić tę noc, bo jakoś nudno tak było jechać i słuchać turkoczącego pociągu

[monia i marek]

postanowił zaproponować ten pomysł współpasażerce

[monia i marek]

wziął sznurek, na sznurku zaczepił karteczkę z propozycją i spuścił na dół

[monia i marek]

kobieta czyta, a poniżej pisze tak: jeśli się zgadzasz, pociągnij za sznurek jeden raz, a jeśli nie, pociągnij sto razy, przy czym ostatnie dziesięć bardzo szybko

[wu]

sadystka fajne może ja też pociagnę kilka razy za sznurek to się mój mąż obudzi

[monia i marek]

i pomasuje Ci stópki

[wu]

eeeeeeee ja to dzisiaj chyba wolałabym plecki

[Nefer]

nie sięgnę

[wu]

Nefuś czego nie sięgniesz moich plecków czy sznurka do ciągnięcia

 

 

 

 

 

 

chyba mnie głupawka łapie z przerobienia

[anjamen]

no i jak sie czujesz?

[wu]

dzień dobry

Anuś a jak po zapasach z misiem

 

właśnie zamówiłam cegłę na kominy której na oczka nie widziałam ale co tam

[nitubaga]

czeeeeeeee Gospodyni i Goście

 

 

 

co słychać oprócz bolących plecków ?

[wu]

cze Nitusia aaa plecki to już tak pewnie będa boleć bo co wieczór oddaję się tak zwanej robocie głupiego szczotką zrzucam wodę ze stropu dopiero teraz widać dokładnie jak jest spartolony naprawdę jak większość rzeczy ekipa zrobila bardzo dobrze tak strop porażka stoją baseny wody przedtem ścianek nie było to sobie spływała a teraz po kostki stoi więc ja szczoteczkę i wio a od rana leje po południu pogoda się robi no i tak się bawimy od poniedziałku ja wieczorkiem spuszczam wodę a Matka Natura cały dzień dolewa i tak w kółko

 

no i jak już pisałam zamówiłam cegłę na kominy której na oczy nie widziałam a zdjęcie w necie mam nadzieję nie oddaje jej prawdziwego wyglądu

[monia i marek]

Wusia, pamiętam to wylewanie wody - na poddaszu mieliśmy jesienią basen

[wu]

nio Moniu tylko że to takie beznadziejne bo co trochę wyleję to mi jeszcze więcej napada ale co tam trochę ruchu nie zaszkodzi póki jeszcze dyski nie latają jak motylki po łące to nie ma co narzekać

[anjamen]

siedem Wunia

 

gdzie jestes

[wu]

dobry wieczór

cześć Anusia dobrze że chociaż Ty pamiętasz o mnie a trochę na zakupach byłam trochę walczyłam z wodą na stropie trochę sprzątałam tak mi dzień zszedł