Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[malgos2]

Te, co ja sobie sama wylicytowala na franiowej licytacji.

[wu]

Małgoś jak wymyślę gdzie ja skonsumować w najgorszym wypadku to wpadniecie tylko na flaszkę

[jamles]

Małgoś jak wymyślę gdzie ja skonsumować w najgorszym wypadku to wpadniecie tylko na flaszkę

to tylko na chwilę ........ jakieś 10 minut

[wu]

Lesiu myślisz że tak szybko obrócimy flaszkę

[jamles]

szybko to w 5 minut i biegiem na autobus

[wu]

Ty ale my degustować mamy a nie japę zalać

[Elena76]

Cześć Wusiu

 

co słychać? koty się znalazły?

[jamles]

Ty ale my degustować mamy a nie japę zalać

degustacja .................. to coś dla mnie

[wu]

Elenko niestety nie:( matka tylko została:( miałam z niej dzisiaj niezły ubaw bo dałam jej nadprogramową porcyjkę mięska bo taka chudziutka coś polazłam na górę za chwilę słyszę kota z dołu ryczy jakby ją kto za ogon ciągnął lecę mało nóg nie łamiąc co się dzieje sprawdzić a ta zaraza przyniosła mi w podzięce myszkę i się pochwalić chciała:rotfl:

 

Lesiu to wiesz do mnie prosto po drodze masz na degustację

[Elena76]

Koty potrafią okazać wdzięczność rozumiem, że mysza zasuszona na pamiątkę została?

 

 

 

szkoda, że kocięta przepadły może ktoś je przygarnął?

[wu]

nie została za ogonek na dwór wyniesiona;) raczej kociaki ukradli mam chociaż nadzieję że się troskliwie złodzieje nimi zajęli:(

[Elena76]

mogli chociaż ładnie poprosić...

 

a myszę trzeba było wynieść tak żeby kota nie widziała, bo mogłaby poczuć się urażona

[wu]

ja chętnie dałabym każdemu kociaki poza moją śliczną trzykolorową koteczką a ją ukradli pierwszą nie widziała;)

[Elena76]

trikolorki najładniejsze więc ktoś chętnie przygarnął

[wu]

jakie przygarnął Elenko toż ona miała domek i pełną miseczkę i ludzi którzy ją kochali, to była zwyczajna bezczelna kradzież

[Elena76]

Wusia, cudzysłowia mi zabrakło jasne że to kradzież

[wu]

wiem że może zbyt emocjonalnie podchodzę ale przeboleć straty nie mogę

[Elena76]

Wusia, ale akurat doskonale Cię rozumiem, bo zwierzaki to jak rodzina. Ja mam astmę przez swoją kotę i nie jestem w stanie jej oddać nikomu

[kamyk68]

Pozdrowionka

[malgos2]

Wusia, jeszcze niejedna ciezarna Ci sie do domu przywlecze. Gratuluje prezentu.