Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu


wu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 28,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • wu

    9190

  • Arnika

    1550

  • TAR

    1532

  • braza

    1448

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zauważcie jednak, że miłośnicy zwierząt często też popadają w pewnego rodzaju... hm... przesadę, tak to nazwijmy.

Uważam, że wszelki fundamentalizm i radykalizm jest szkodliwy i groźny, ja bardzo lubię zwierzęta, ale niektóre sytuacje mnie wkurzają, a już do działu zwierzęcego na fm w ogóle nie wchodzę, bo tam jest wielu bardzo agresywnych i nieprzyjemnych "obrońców zwierząt". Brr! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak Nitka, wszycy znamy Twoje faszystowskie podejscie do zwierzat. :D

 

Moim zdaniem nie ma znaczenia czy chodzi o dzieci czy o zwierzeta - sobie robimy dobrze i to wylacznie marketing na nas dziala. Malemu dziecku tez jest wsio ryba z jakiej bedzie pilo butelki albo czy bedzie mialo kolczyki na uszach, a jednak kazda matka przynajmniej stara sie dogodzic wlasnie... w zasadzie sobie najbardziej. Potem okazuje sie, ze zamiast wypasionego fischer price'a za 8 stowek dziecko wybiera stare drewniane klocki i jest zonk. ;) Tylko nikogo nie oburza, ze ktos kupil dziecku wozek za 10 tysi, ale jak by ktos kupil kuwete za 600 to jest mega swirem. I chyba slusznie, ale ten pierwszy tez ma troche nierowno pod sufitem, przyznajcie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no akurat w pampersy to nie ejst dobry przyklad :)

one zbrylaja "wode" i odciagaja od pupy w tetrze pupa by ciagle byla w wilgoci

 

Noooo i stad trzeba bylo dzieci mega czesto przewijac a potem wczesnie sadzac na nocniku. Teraz niektore jeszcze w przedszkolu lataja z pampersami. ;) Nikt mi nie powie, ze plastik jest zdrowszy od bawelny. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a dla mnie zestawienie dziecka na równi ze zwierzęciem już jest nieporozumieniem... moje poglądy sa moco ustabilizowane bo mam jedno i drugie.... jak Małgoś doczeka się ciąży, dostanie w dupe przy porodzie ... i dozna kilku innych wzruszeń.... możemy pogadac o tym czy dziecko i zwierze to jest to samo czy jednak nie....

 

Jeśli by wymagało tego "dobro" mojego dziecka zarżnęła bym każdego psa czy kota w okolicy... zaczynając od Zoyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo i stad trzeba bylo dzieci mega czesto przewijac a potem wczesnie sadzac na nocniku. Teraz niektore jeszcze w przedszkolu lataja z pampersami. ;) Nikt mi nie powie, ze plastik jest zdrowszy od bawelny. :p

 

wszystko się zgadza tylko pielucha to nie jest plastik ;) to coś jak Twoja podpaska.... nosisz wate? czy jednak wolisz alweysa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a dla mnie zestawienie dziecka na równi ze zwierzęciem już jest nieporozumieniem... moje poglądy sa moco ustabilizowane bo mam jedno i drugie.... jak Małgoś doczeka się ciąży, dostanie w dupe przy porodzie ... i dozna kilku innych wzruszeń.... możemy pogadac o tym czy dziecko i zwierze to jest to samo czy jednak nie....

 

Jeśli by wymagało tego "dobro" mojego dziecka zarżnęła bym każdego psa czy kota w okolicy... zaczynając od Zoyki

 

Zostaw Malgos w spokoju, bo oberwiesz. I zacznij sluchac albo nie czytaj wcale. Nie porownuje dziecka ze zwierzeciem tylko mowie, ze wystepuje podobny mechanizm marketingowy, bo ani jedno ani drugie nie kupuje sobie pieluch, jedzenia, zabawek i takich tam. Przynajmniej do pewnego momentu to Ty decydujesz, czy kupisz butelke ze szkla borosilikonowego za stowke czy ze zwyklego za 20, rozumiesz? Z jednej i drugiej moze tak samo pic i zwisa mu to i powiewa.

 

Owszem, pampers to tworzywo sztuczne, czyli plastik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... hmmm..

 

ciekawe, że jak Ty mi robisz personalne wycieczki to jest śmiesznie... a jak ja robię to Tobie to mam zostawić w spokoju bo oberwę...

 

czytam ze zrozumieniem....

 

przeszłas do marketingu.. a ja pociągnęłam watek relacji i hierarchii...o którym wspomniała wcześniej DPS. Dla mnie jak ktoś ma pierdolca na punkcie swojego zwierzaka to dopóki to robi za swoje pieniądze zwisa mi to... gorzej... jak zaczyna mi wmawiać, że jak ja nie robię tego co on... to mam "faszystowskie" podejście....

 

Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...