Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[ghost34]

te które odziwedziłem jak poznaja to ok jak nie poznaja to trudno .. (ciebie nie?? )

[kaśka maciej]

a które Duszku

pewnie mnie

[ghost34]

a sprawdź..bo dopiero co na was..byłem na nitusi agnieszkakusi tyz..miedzy innymi..

[kaśka maciej]

a sprawdź..bo dopiero co na was..byłem na nitusi agnieszkakusi tyz..miedzy innymi..

Jakoś nie zauważyłam, żebyś na mnei był, no ale Ty Duch jesteś, to i może???

[kaśka maciej]

Ostatnio dostałam prezent na NK, buziaka

pojęcia nie mam od kogo

Małż nie był szczęśliwy

[nitubaga]

Nitu to ja tak ostrożnie zapytam nie mogłabyś z tym dachem do lata poczekać

 

teoretycznie tak....

 

ale to oznacza, że ze wszystkim czekam do lata...

 

przecie nie ma co malować, jak mi będa całą zabudowę k-g przy veluxach zdzierać...

 

przecie nie ma robić podłóg jak mi za chwile będą na niej rusztowanie stawiać by sie do tego okna dostać....

 

a czekać nie ma co bo na te wady mam ino rok rękojmi... potem się wypną i każą sobie samemu okna poprawiać...

 

no i tak to wygląda...

[ghost34]

Ostatnio dostałam prezent na NK, buziaka

pojęcia nie mam od kogo

Małż nie był szczęśliwy

 

Rozumiem go doskonale meżczyźni maja silne poczucie "własności"...i jeśli nawet jest przypuszczenie że kradna to stają sie nerwowi..

[nitubaga]

a sprawdź..bo dopiero co na was..byłem na nitusi agnieszkakusi tyz..miedzy innymi..

 

 

potwierdzam.... u już mu nawet ciukłam, że janioła próbuje udawać... z pifem w rence...

[wu]

no Duszku u mnie Cię zdecydowanie nie było tylko czemu płaczesz

[ghost34]

a bo ja silni przejmujacy jezdem..czy cóś..

[wu]

no już otrzyj łezki

[wu]

to cóś do śmiechu na koniec tygodnia

 

Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną.

- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie.

- Jak śmiesz to robić MI, matce twoich dzieci...!? Wychodzę, chcę rozwodu

Mąż woła za nią: - Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...

- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się

.- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem,że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta, a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie. a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa...

[ghost34]

no jak się pięknie facio wytłumaczył..

[kamyk68]

dopre

[wu]

wiedziałam że się panom spodoba

[ghost34]

sie nomalnie...zachwyciłem..wusiu..nauki pobrałem ale ze taki nie jezdem to tylko albo aż sie ubawiłem..

[kamyk68]

wiedziałam że się panom spodoba

 

 

 

ta a Panie inaczej by zrobiły jakby takiego nieszczęśnika spotkały

[wu]

hmmmmmmmmmmm no cóż to chyba tylko Kamyczku o mężach źle by świadczyło

 

Duszku toż to na rozrywkę było

[kamyk68]

no a tamto przecie o żonach świadczyło kiepsko

[ghost34]

właśnie..