Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

oj tam Agduś nie ważne czy do mnie czy do psiaka byle szczęście było;)

[Arnika]

Wioluś ja nic jestem czysta jak noworodek zaraz po narodzinach;)

 

Ambercia na takim łożu to problem się znaleźć

 

nooo i Ty mówisz, że czysta jesteś... no może i umyta, ale myśli to chyba kudłate masz? ? ? I nawet na psy masz ochotę

[Nefer]

Amberciu bodaj każdemu takiej psyche jak moja psychiatrzy, psychoanalitycy i cała reszta tałatajstwa o podobnych zainteresowaniach poszłaby z torbami od razu

 

co do pracy na szczęście to ja od bardzo wielu lat na nie pracuję na duże z marnym skutkiem więc cieszę się małymi szczęściami które niesie każdy dzień ot choćby kroplami deszczu na pajęczynie, buziakiem w sobotni poranek od Synka, taki zaspany buziak i senne jeszcze oczka ale tyle w tych zaspanych oczkach radości bo przyłapał mamę w łóżku a nie w roli poganiacza niewolników od rana;) zasadniczo życie jest piękne tylko czasem tak się składa że ciężko dojrzeć to piękno

 

 

Ogłaszam,że Wusia tak sobie pitoli z nudów :)

 

Aaaaa Wusia - Ty wiesz co ? Dziś po raz pierwszy trafiłam ludzkiego urzędnika. W W-wie - Ty sobie wyobrażasz ???? I to w PINB :)

[wu]

Wiola jakie kudłate toż to oczywista oczywistość że problem znaleźć na takiej powierzchni:)

 

Nefcia uznajmy że tak właśnie jest;) no co Ty we wszystko uwierzę i w ludzkiego urzędnika i że w W-wie ale że w PINB-ie to nie uwierzę

[Agduś]

Ja trafiłam na nadzwyczaj miłą i uprzejmą panią urzędniczkę w US!

[wu]

eeeeee i tak Was pobiję mnie powaliła uprzejmością pani w oddziale NFZ;)

[Agduś]

Ale moja pani umówiła się ze mną bez podania dokładnego terminu (znaczy ja nie podałam dokładnie, w którym dniu tygodnia przyjadę). Kiedy zaczął się rzeczony tydzień, pani zadzwoniła do mnie z własnej inicjatywy i... zaczęła przepraszać, bo musiała nagle wziąć urlop okolicznościowy i nie będzie jej jutro w pracy, więc jeżeli planowałam przyjazd, to ona bardzo mnie przeprasza i prosi o przeniesienie spotkania na pojutrze! Ledwie udało mi się podziękować za telefon i zapewnić, że nie pokrzyżowała mi planów, bo szczęka mi opadła.

[Agduś]

PS Może ktoś się zlituje nad małym kocurkiem?! Bardzo pilnie poszukuję domów dla dwóch dwumiesiecznych maluszków - domowych, czystych i grzecznych (wzięłam ich braciszka - cudowny facet!). Sytuacja podbramkowa jest i kociaki mogą pojutrze wylądować w schronie! Takie domowe, wypieszczone cudaczki!

[wu]

no fajna pani fakt szczęki można nie znaleźć

 

no ja mam swoje dwa potwory to nie dam rady więcej:(

[Nefer]

Nefcia uznajmy że tak właśnie jest;) no co Ty we wszystko uwierzę i w ludzkiego urzędnika i że w W-wie ale że w PINB-ie to nie uwierzę

 

Serio, serio - ale żebym w złą godzinę nie powiedziała - sprawdzę w czwartek :)

[DPS]

U nas są bardzo uprzejme Panie i Panowie w US w Żarach, zawsze tam jadę bez stresu.

Ostatnio tylko w Żaganiu w Urzędzie Miejskim trzeba było czekać ponad godzinę w kolejce po jeden malutki papierek.

Ale do tego to się już przyzwyczaiłam.

[Yeti]

Tak czytam i się zastanawiam... oznacza to, że ludzi w urzędach zaczęli zatrudniać, czy niektórym po Wigilii nie przeszło i jeszcze ludzkim głosem gadają?

 

Wiola jakie kudłate toż to oczywista oczywistość że problem znaleźć na takiej powierzchni:)

Masz rację Wusia. Na dużej powierzchni ciężko znaleźć szczególnie, gdy się czego małego szuka.

[AmberWind]

Wusia, na wszelki wypadek przywiąż się do Młodego jakąś linką, bo może rano uśmiechnąć się do którego psiura zamiast do Ciebie i zdjęcie będzie nieważne.

 

:lol2:

 

Wusia, jedna wizyta u nas moze nie wystarczyc Bierz urlop na tydzien i przybywaj

 

W urzedach nie jest wcale tak zle Nawet im sie troche poprawilo Nie wiem czy to strach przed redukcja, czy wlasnie pozostalosci po Wigilii

[Agduś]

Moja przygoda w US miała miejsce ładnych kilka lat temu. I na pewno nie było to w okolicach Wigilii. Chyba po prostu tamta pani jest człowiekiem, a nie biurwą. Najwyraźniej nie wszyscy przechodzą metamorfozę i niektóre jednostki zostają ludźmi nawet, kiedy zaczną pracę w urzędzie. I chwała im za to!

A może to od urzędu zależy? Bo w wydziale budownictwa NICZEGO nie dało się normalnie załatwić, a w naszym urzędzie gminy można wszystko i to w miłej atmosferze.

[Moose]

wusia, jak nastrój???

Mam nadzieję, że to był chwilowy kryzys osiołku Ty nasz niezastąpiony...

[braza]

Marchewkę dla osiołka przyniosła, kija zgubiłam gdzieś po drodze ...

http://urodaizdrowie.pl/wp-content/uploads/2011/10/marchewka.jpg

[Agduś]

Znalazłam, bo lazłam za Tobą!

[Nefer]

Serio, serio - ale żebym w złą godzinę nie powiedziała - sprawdzę w czwartek :)

 

No i - że zacytuję samą siebie - nie potwierdzę i nie zaprzeczę, bo się dziś nie dodzwoniłam :) Podejście numer 2 - w poniedziałek.

[wu]

Osiu to niestety nie chwilowy kryzys ale z pomocą Brazowej marchewki i Agdusiowego kija lepiej;) osiołek człapie dalej:rolleyes:

 

Nefcia może w poniedziałek będzie lepiej ja też dzisiaj chciałam załatwić jedną rzecz i też się nie dodzwoniłam;)

[Moose]

z pomocą Brazowej marchewki i Agdusiowego kija lepiej;) osiołek człapie dalej:rolleyes:

 

To dobrze, że człapie...:hug:Jakbych wiedziała, że kij i marchewka takowe cuda czynią to dawno bym przyniesła...