Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[wu]

znaczy chwilowo jako samowystarczalna jednostka łachy sobie nie robię jak nie odśnieżę nie wyjadę

 

Lesiu zaraźliwe nie upierdliwe i męczące bez wątpienia;)

[Agduś]

Rozpędź się dobrze, to wyjedziesz! Metra śniegu nie masz chyba?

[Arnika]

A szanowny małżonek to za odśnieżanie się zabrać nie może... On do wyższych celów stworzony?

Nooo chyba, że chwilowo jesteś sama... to rozumiem... tylko powiedz Ty mi ... po co tak daleko dom budowałaś? Takie warunki? I jakby za dużo było tego odśnieżania to ja bym zaraz za bramą stawiała auto... zobacz ile byś zaoszczędziła ... tylko samochód codziennie by trzeba było omiatać ze śnieżku... To jest to na co Malka dzisiaj psioczyła....

[malka]

no i malka na pociechę zażera się turronem i zastanawia, czy jeszcze jeden kawałek zmieści, czy już puści pawia

 

i taka sama reakcja pawiowa czeka ją rano, ze skrobaczkę i zmotka w łapach

[Arnika]

No i Ty słodkiego nie lubisz....

A chałwę wełnianą byś zjadła...mmmmmm ...

Ja bym zjadła.....

A G jej teraz nie ma....

Za to szyszki ma, ale po nie nie wyjdzie... bo samochód na podjeździe stoi...

Czasami zastanawiam się dlaczego mój ślubny do garażu nie wjeżdża?????

Garaż posprzątany.... staje na podjeździe... za to samochód szoku temp nie dostaje....

[malka]

ja ze słodkiego to się czekolady nie chwytam,cała reszta moze być, a jak ja sobie dziś nie połamię zębów, to bedzie cud

Kupiłam ostatnio wełnianą chałwę, nawet też z firmy na S ,ale powiem Ci, była niedobra, zbita i twarda...bleeee

A Ty się ciesz,że masz samochód na podjeździe

[Arnika]

Nie cieszę się....

Za to mężowaty ma co robić rano....

[Arnika]

A ta chałwa to była ta sama czy z innej firmy? Bo jak ta sama to była - 1) rozhermetyzowana , 2) stara...

[malka]

ta sama,to woreczek był chyba nieszczelny...aż płakać mi sie chciało, bo ostatnią w sklepie porwałam...nic to przerzuciłam się chwilowo na tę z Wedla, w żabce mają jej pod dostatkiem

[DPS]

Chałwa to zupełnie nie moja bajka, za to czekolada...

Ja bym mogła i odśnieżać i auto omiatac, naprawdę, ale żeby BYŁ TEN CHOLERNY ŚNIEG!!!

[DPS]

Co Ty bierzesz

 

Sołtys na mnie tak działa...

[TAR]

ze slodyczy najbardziej lubie wołowinke

[jamles]

ze slodyczy najbardziej lubie wołowinke

rolady w czekoladzie

[TAR]

[wu]

DPS-ia cholera u mnie znowu dzisiaj z 10 centymetrów białego paskudztwa dosypało wsiadaj w auto z Sołtysem i zapraszam:P

 

Wiolcia tak jak napisałam chwilowo samowystarczalna jestem, dom daleko bo wjazd od południa i słońca mi trza było od przodu, jak auto za bramą zostawię to dymam 30 metrów z zakupami i dzieckiem które przyłazi uśnieżone po samą doopę - jak wracamy do domu może być ale jak do przedszkola to mokre spodnie pół dnia:(

 

ze słodyczy najbardziej boczek:rotfl:

[braza]

Nie lubię odśnieżać i jeszcze tego nie robiłam w tym roku! Już się bałam, że będę musiała, ale jakaś woda z nieba pada więc pewnie mi się uda:wiggle:

 

Ze słodyczy: zraziki wołowe i polska długo dojrzewająca!!

[malka]

polska długo dojrzewająca!!

 

 

ostatnio taka odkryłam w zakamarkach lodówki,znaczy zaczeła juz wychodzić,

[DPS]

No ja ze słodyczy to słodycze i kindziuk.

Wiolaszka, do Ciebie to już NAPRAWDĘ daleko mam!

A żal...

[Arnika]

Nadrobiłam

 

I śnieg mam... , a ja bym postawiła ciut dużo bliżej od drogi dom... tak z 8 , góra 10m... aby tylko na podjeździe samochód się zmieścił.... I teraz wyobraź sobie, że nie będziesz młodsza i musisz odśnieżać... Nooo mnie już się nie chce....

I dobrze, żeś samowystarczalna może już osiołkiem nie będziesz musiała być

[braza]

ostatnio taka odkryłam w zakamarkach lodówki,znaczy zaczeła juz wychodzić,

 

 

Eeeeeee, to nie taka. Ta prawdziwa dojrzewa nie w lodówce a na strychach:rolleyes: