Komentarze do Dziennika Nasz Domek - tak po prostu

[Agduś]

Aż dumna jestem z siebie, bo za moją radą (oślim uporem) postawiliśmy dom najbliżej drogi jak się dało. I na kostce oszczędziliśmy i na odśnieżaniu... Same korzyści. A że wjazd od południa, to mi wcale nie przeszkadza! Wręcz przeciwnie! Mamy zacieniony taras od północy (przeca tarasu używa się latem, kiedy człek cienia szuka, a nie zimą, zresztą wcześnie po południu, kiedy słońce się przesunie ku zachodowi lekko, to już część tarasu z cienia wyłazi), słoneczny kwietnik przed domem od południa, kawałek trawnika w cieniu na postawienie trampoliny i kawałek (większy) w słońcu. W dodatku wszystko za domem, więc osłonięte przed oczami licznych (hłe, hłe!) przechodniów. I za nic nie postawiłabym domu z tyłu działki! No chyba, że to by było działka przy ruchliwej drodze - wtedy w ogóle nie postawiłabym na niej MOJEGO domu.

 

Ze słodyczy głównie czekolada (z orzechami), ale i innymi też grzeszę chętnie. Natomiast ciasta mnie nie kręcą.

[wu]

ale moja chałupa równo w pół działki stoi;) i zawsze gdzieś mam słońce i zawsze gdzieś mam cień ja generalnie przeciw odśnieżaniu nic nie mam niech już będzie moja krzywda i bolący kręgosłup:rolleyes: troche gimnastyki mi nie zaszkodzi;) ale ja się grzecznie pytam czego ta biała cholera z nieba leci codziennie:mad: niechby chociaż co drugi czy trzeci dzień leciało tak żeby chwila oddechu była a nie rano odśnież samochód, jedź do pracy, odpracuj uczciwie 8 godzin, odbierz dziecko, przyjedź do domu, odśnież plac, masz piękny pas startowy dla awionetek jesteś z siebie nieziemsko dumna, rozpływasz się w samouwielbieniu słuchając pochwał dziecka jaki mamy pięknie odśnieżony plac i chodniczek do domu zrobiony i wstajesz rano a tu znowu leci to białe wredne:bash: i kolejny dzień odśnież samochód i tak dalej:bash:

[TAR]

wuska, dodaj jeszcze ze przez te biala cholere albo sie spoznisz do pracy albo trzeba wczesniej wstac no nie?

 

Agdus to masz chalupke tak jak my, wjazd od poludnia taras pn/wsch. argumenty "za" jak najbardziej, a podjazd mam aby na 1 autko dla gosci + wzdłuz garazu dla meza - ale on sam sobie odsnieza Hrabina trzyma swojego rumaka w garazu. Mezus ma takie zmyslne urzadonko do odsniezania podjazdu (u Toli wklejalam) i nie trzeba tyle sie meczyc jak z szufla

[Agduś]

My mamy jedno autko, stoi zawsze w garażu. Pamiętam dyskusje na forumie, w których różni się śmiali, że dom dla autka się buduje, że autko najważniejsze, bo ma największy pokój itp. A teraz my sobie wyjeżdżamy, a różni skrobią i odśnieżają.

Mamy podjazd do garażu, na którym zmieści się całe autko, ale jest też taka jakby odnoga, na której może stać auto gości nie blokując wjazdu do garażu.

TAR, my mamy taras od pn.pn.zach. A jeżeli ktoś chce słońca wcześniej przed południem, to może sobie krzesło na trawnik wynieść albo przed domem na podjeździe się usadowić.

[TAR]

u nas tez wlasnie taka odnoga wzdluz garazu, tam mezus parkuje zeby nie zastawiac mnie jak rano wyjezdzam. ale garaz zimowa pora to super sprawa, w autku cieplo, skrobac nie trzeba, odsniezac tez a w czasie pluch sucha nozka do domku wejsc

[Agduś]

NO!

[Arnika]

Ja ma garażyk na dwa autka... i moje i mężowe wejdzie i kład duży stoi, i kilka szaf, i schody do góry, i siedzenia z mężowego auta... wszystko się zmieści, ale mężowe stoi na podjeździe... chyba mu się nie chce co nieco posprzątać....

Ja parkuje w garażyku i takich mojnych to by ze 4 weszło......

[DPS]

Nasz garaż w stodole - tam WSZYSTKO jest.

[wu]

a w moim garażu mieszkają płytki które się za cholerę na ścianach położyć nie chcą

[malka]

a ja nie mam garażu

[wu]

a jakbyś se tak miejsce zrobiła Malcia co;)

[Arnika]

To choć Malcia do mnie... skoro mężowaty na podjeździe parkuje to Twoje się zmieści

[malka]

Wusia,miejsce mam

 

Arni, jasne, a z meldunkiem

[wu]

zauważyłam Malcia zauważyłam;)

[Arnika]

Miejsca ci u nas dość... może zmieściłabyś się

[Moose]

 

ze słodyczy najbardziej boczek:rotfl:

I ogórki kiszone...

[Moose]

a w moim garażu mieszkają płytki które się za cholerę na ścianach położyć nie chcą

U mnie mieszkają schodowe...

[malka]

Miejsca ci u nas dość... może zmieściłabyś się

 

 

a będziesz gotować ?

[Arnika]

a będziesz gotować ?

Na może być sucha karma??

 

Ty wiesz, ze nie lubię gotować.....

[jamles]

a ja nie mam garażu

mam tak samo, może mnie też ktoś przygarnie