TAR 15.02.2012 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 a ja racuszki jablkowe , czesc wusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.02.2012 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 im wiecej psiocze na na te przekleta zime tym bardziej ona swoje rozki pokazuje, wiec juz nic nie mowie ale to jej ostatnie podrygi:stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.02.2012 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Agduś ja smażyłam a małż za karę nadziewał bo powiedział że trzeba szprycować gorące no to miał co chciał aaaaaaaaaaa czy ja Wam może przypadkiem mówiłam że mój małż się upasł jak prosiątko?? Tarciu też pyszności racuszki:) ja mam największą frajdę z produkowania dobrych rzeczy niekoniecznie jeść je muszę ale w tłusty czwartek pączusiowi oprzeć się nie umiem uczciwie przyznaję a z tym śniegiem to ja się pytam kto się kurde skarżył że mrozy są no kto:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.02.2012 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 wiem kochana, ja tez psioczylam na mrozy ale mowie wam, to juz jej ostatnie podrygi, boi sie sie Pani Wiosny i mysli, ze nas wystraszy lachudra jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2012 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Wusia u innych doczytałam, żeś 20km na godz jechała do pracy...no i weź się nie wkurzaj człowieku... 20 na godzinę.... i dziwić się , że są wypadki.... Nooo chyba, że Ty za innymi co też mieli pomysł 20/h jeździć ... Ty dla zdrowotności na piechotę powinnaś biegać... Odchudzać się chciałaś.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.02.2012 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 TAR-cia no Wiosna potrzebna:) Wiolcia jakbym spróbowała jechać szybciej niż 20 to każde światła bym przejechała na czerwonym bo nie dałabym rady wyhamować taka ślizgawica była rano zresztą wszyscy jechali równiutko po 20 jak pod sznurek z duuuuuuuuuużymi odstępami;) i powiem Ci że nie było chętnych do wyłamania się z tej zasady:rotfl:na piechotę mówisz no piechty to ja i owszem latem mogę o ile Młodego nie trzeba do przedszkola rzucać bo mogę sobie biegnąć do pracy te 40 minutek mnie to nie przeszkadza wręcz przeciwnie ja bardzo lubię chodzić ale teraz w zaspach niekoniecznie frajdę to sprawia:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.02.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Za to obciążenie dla nóg i to jakie fitness byś miała;) A jak młode z tą ospą? Zdrowe już czy dalej jak muchomorek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.02.2012 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 wiesz u mnie ani pół chodnika:( a dzisiaj to nawet nie widać kaj droga idzie:( eeeeeee Młode już całkiem zdrowo wygląda;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.02.2012 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 a ja racuszki jablkowe , czesc wusia Pączki jutro będzie Andrzej smażył. Ja nie umiem, a jemu wychodzą wspaniałe! O ile takiego sklepowego to zjem jednego raz w roku, to Andrzejowych mogę duuużo. Dobrze, że raz w roku! O jejku, jakbym takiego domowego pączka pochłonęła... słodyczy nie lubię, ale prawdziwnego pączka to jakieś 20 lat nie jadłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.02.2012 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Wusia - Ty powiedz, że Ci się nie chce, a nie tam chodnikami się wymawiasz! Arnika w ciągu teraz jest, ćwiczy codziennie na siłowni i ma faze na fitness. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.02.2012 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 O jejku, jakbym takiego domowego pączka pochłonęła... słodyczy nie lubię, ale prawdziwego pączka to jakieś 20 lat nie jadłam... Zapraszam! Po południu będziemy smażyć. Konfitura z płatków róży już nabyta. My nadziewamy przed smażeniem - podobno tak być powinno. Droga odśnieżona do samego domu, dojedziesz spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.02.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Nie miałam okazji pożreć ani jednego pączka nawet gdybym bardzo chciała - zasypało mnie totalnie i nie mogłam dostać się do żadnego punktu sprzedaży!Idę wchłonąć Ferrero Roche! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.02.2012 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Dwa pączki zeżarłam i umarłam. Pyszne były, ale strasznie napychające! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.02.2012 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 u nas w pracy tragedia była:rolleyes: ja przyniosłam pączki, kumpela zza biurka przyniosła pączki, szefowa kupiła faworki, druga kumpela serowe oponki upiekła i jeszcze dobili nas służbowym pączkiem:bash: nie ruszę słodkiego najmarniej do Wielkanocy:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 16.02.2012 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 aaaaaaaaaaa czy ja Wam może przypadkiem mówiłam że mój małż się upasł jak prosiątko?? W to nie uwierzę za skarby świata Cześć Wusieńko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.02.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Było Wusia nie jeść.... A potem będziesz narzekać, że lepiej przeskoczyć niż obejść.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.02.2012 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 oooooooo cześć Neluś Kochana:hug: uwierz waży całe 60 kilo bez ubranka:rotfl: Wiolcia to wszystko się spali:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.02.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 U nas całe góry pączków leżą: z różą, z truskawkami, z borówkami i puste (na specjalne życzenie). Ciekawe, kiedy je zjemy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.02.2012 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Taaa chyba groszek w kotłowni... albo w oponki pójdzie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.02.2012 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Agduś u mnie powoli znikają bo małż jakoś tak bez celu do kuchni się snuje co jakiś czas:lol: nie będzie Wiolciu tak źle co roku pączusie znikają bez śladu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.