Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kora- a może trociny?


Recommended Posts

  • 7 months później...

A ja mam pytanie dot. kory.

 

Mam trochę kory dębowej? Zostało mi tego trochę z korowania dech na płot.

Wiem że zazwyczaj stosuje się do "typowego" ogrodu korę z drzew iglastych.

Czy taka dębowa również by się nadawała czy mam ją puścić w piecu z dymem?

 

Jeżeli jej stosowanie ma ograniczenia to prośba o inf. pod co taką korę można stosować.

 

Z góry dziękuję

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kora dębowa również nadaje się na ściółkowanie rabat, ale musi być kompostowana. Świerza kora zawiera garbniki, które hamują wzrost roślin oraz prowadzi do wyjałowienia gleby- pobiera z niej azot ( jak wspomniał Elfir )

Jeśli posiadacie świeżą korę dębową przekompostujcie ją najlepiej z dodatkiem nawozu azotowego.

Co do zakwaszania - to kora dębowa nie zakwasza, sosnowa i świerkowa owszem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MKogrody rozumiem, że mówimy o dębowej

Świeża kora zawiera garbniki, które hamują wzrost roślin

no właśnie nigdzie nie mogę zaleźć bliższych informacji, może jakiś link, który ludzkim językiem to tłumaczy albo gdybyś trochę więcej napisała na ten temat,

i le powinna leżeć taka kora na pryzmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tłumaczę.

Garbniki są to substancje , które znajdują się ( uogólniając ) w korze roślin m.in. w korze dębu, sosny, świerku itp. chronią one komórki roślinne przed działaniem mikroorganizmów oraz przed gniciem. O ile w korze żyjącej rośliny substancje te są dobroczynne to gdy dostają się do organizmu rośliny z gleby hamują ich wzrost.

A do gleby dostają się przy rozkładzie świeżej nie kompostowanej kory.

Mam nadzieje że trochę rozjaśniłam temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MKogrody dziękuję, ale dalej nie jestem pewna, za chwilę będę mieć u siebie sporo dębowej kory, sosnową świeżą wykorzystywałam często mieszając z igliwiem, czasem samą, do ściółkowania różaneczników, nie zauważyłam żeby szkodziła, a dębowej nigdy nie miałam. Może praktykowałaś?

Najwyżej wyrzucę ją na nowe stanowisko, które przygotowuję dla rh. Tylko co z pH takiego podłoża? może coś wiesz, na pewno dorzucę tam też igliwia na początek

Mało popularna ta kora i mało informacji :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeża kora nie szkodzi roślinom powoduje jedynie słabszy przyrost i to okresowo

kiedy kora odleży swoje nie ma w niej już garbników i jest ok. Aby uniknąć zahamowania przyrostu zaleca się stosowanie kory kompostowanej.

Co do zakwaszania to igliwie oczywiście pomoże zakwasić glebę, dodatkowo jednak można użyć nawozu do rhododendronów lub iglaków, który zakwasi podłoże. Najlepiej używać nawozów długodziałających ( w granulkach) dwa razy w roku to pomoże utrzymać odpowiednie ph. Sadząc różaneczniki i azalie dobrze jest też pod sadzonkę podsypać kwaśny torf ( tylko nie za dużo - wystarczy objętość doniczki w jakiej była kupiona sadzonka ).

Myślę, że te zabiegi będą wystarczające. Na rynku są także dostępne nawozy witaminowe, które powodują liczniejsze i ładniejsze kwitnienie różanecznikom. Są to nawozy rozpuszczane w wodzie - należy podlewać nimi roślinę raz dwa razy w miesiącu w okresie po kwitnieniu do listopada.

Mam nadzieję, że moje rady okażą się pomocne

 

Pozdrawiam MK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zakwaszania to igliwie oczywiście pomoże zakwasić glebę, dodatkowo jednak można użyć nawozu do rhododendronów lub iglaków, który zakwasi podłoże. Najlepiej używać nawozów długodziałających ( w granulkach) dwa razy w roku to pomoże utrzymać odpowiednie ph. Sadząc różaneczniki i azalie dobrze jest też pod sadzonkę podsypać kwaśny torf ( tylko nie za dużo - wystarczy objętość doniczki w jakiej była kupiona sadzonka ).

Prosze się zastanowić i nie pisać takich bzdur.

Nawozy do rododendronów (a tymbardziej do iglaków) nie zakwaszają podłoża. Działanie ich w zakresie odczynu gleby polega na tym, że z racji swojego składu (np. brak wapnia) nie powodują odkwaszania podłoża.

Warto aby Pan odróznial co znaczy zakwaszają a co znaczy nie odkwaszają.

Nie będę teraz komentował innych błędnych wypowiedzi, którymi zadebiutował Pan na tym forum jako projektant i realizator ogrodów :lol:

 

Forumowicze poszukują tutaj rzetelnych informacji i proszę nie usiłować wprowadzać ich w błąd.

...

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iglaki i różaneczniki preferują podłoża o ph 3,5 - 6,5 czyli kwaśne. Nawozy do iglaków zawierają azot w ilości dobranej odpowiednio do potrzeb tej grupy roślin. Azot wpływa na obniżenie ph gleby czyli na jej zakwaszenie!!!

 

 

"Większość azotowych nawozów mineralnych wpływa zakwaszająco na glebę..."

http://www.ppr.pl/artykul.php?id=86235

 

mogę mnożyć linki do stron, które opisują ZAKWASZAJĄCY wpływ nawozów sztucznych na glebę

 

Zanim pan panie Pinusie zacznie podważać czyjąś wiedzę może lepiej się cofnąć do szkoły i lekcji chemii oraz DOUCZYĆ o wpływie związków azotu na KWASOWOŚĆ w tym przypadku gleby :lo

 

A jeśli chodzi o inne bzdury wypisane przeze mnie to proszę o konkrety chętnie podejmę polemikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...