Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JYSK - meble, opinie


frodka1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jeśli chodzi o meble sosnowe to jest bardzo podobna jakość do tych sosnowych z ikei czyli łatwo je uszkodzić, zależy oczywiście gdzie będą stały i jak się dba o meble, do pokoju dziecięcego kompletnie się nie nadają :-?

no i nie są lakierowane więc jak się przybrudzą nie ma jakich umyć, a poza tym są ładne, zależy kto co lubi oczywiście, mi się podobają, ale już bym nie kupiła kolejnych, komody wylądowały w garażu i trzymamy w nich narzędzia i śrubki.

Oczywiście to moje doświadczenia, jeśli ktoś dba o meble to mogą mu służyć przez lata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradza zakupy w tym sklepie. Jestem zdania, że lepiej zapłacić nieco więcej, ale mieć porządnie wykonany mebel a nie śmieć z odpadów.

Dwa razy skusiłam się na promocyjne ceny krzeseł w Jysku. Dwa razy krzesła wędrowały do reklamacji. Dostałam nowe, które też rozpadły się po kilku miesiącach. Szkoda zachodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Ja się podzielę doświadczeniami. Zwykle nie komentuje nieudanych produktów, po prostu to olewam i traktuję jako przestrogę na przyszłość, ale dla Jyska zrobię wyjątek :evil:

 

Fakty są takie:

I zakup: pościel. W domu okazało się, że brakuje jednej poszewki.

 

II zakup: materac. Po 2 miesiącach sprężyny w wielu miejscach wrzynały się w ciało. Fakt, nie był najdroższy, ale bez przesady!

 

IV zakup: regał z serii Lupo. Tu wkurzyli mnie najbardziej, bo jeździłam w jego sprawie z 5 razy. Najpierw przy składaniu okazało się, że bok regału jest krzywo zrobiony i za skarby nie pasuje (a sam regał zajebiście śmierdzi). Więc reklamacja - 3 tygodnie czekania. Potem gdy przyjechałam po odbiór części pan z Jyska nie był w stanie stwierdzić, który bok był reklamowany [sic!] - 'najwyżej jak weźmie Pani zły to przyjedzie Pani jeszcze raz i wymienimy'. Oczywiście dali mi nie ten bok. Gdy w końcu odebrałam właściwy to już w sklepie zauważyłam, że ma na samym środku wadę. Tak jakby ktoś odrąbał kawałek. Szczerba głęboka na pół centymetra, długa na trzy, szeroka na jeden. Mówię do Pana, że chyba sobie żartuje, że po tym wszystkim daje mi wadliwą część, a Pan z 'rozbrajającym uśmiechem' rozłożył ręce i stwierdził, że to jedyna część jaką mają na stanie i albo biorę tą, albo żadną. I jeszcze, że 'ustawi to Pani sobie pod kątem w stronę ściany i nie będzie widać'. Wobrażacie to sobie? Zmęczona tą całą absurdalną sytuacją wzięłam feralny bok i poprzysięgłam, że to ostatni mój zakup w Jysku. Ostatecznie mebel po paru tygodniach się rozsechł :D

 

Po tym wszystkim zabrałam się do skręcania III zakupu, który od pół roku stał w kartonie. Był to drewniany niski stół. Oj dawno się tak nie naklęłam. Takiego badziewia, takiego dziadostwa, takiej fuszerki w życiu nie widziałam. KAŻDY z kilkunastu elementów był fatalnie heblowany. Drewno było pełne dziur, stłuczeń i nierówno zaolejowane. Nie wszystkie otwory na kołki były wystarczająco głębokie, więc mebel się w niektóych miejscach nie zszedł. Po prostu nie mogłam wyjść z podziwu jak ta firma jeszcze funkcjonuje! :o Ostatecznie nie jest tam tak supertanio, cenowo podobnie do Ikei, ale jakością to meble z Jyska obok Ikei nawet nie leżały...

 

Tak się kończy kupowanie mebli z Jyska, które mają na pudełku 'made in China', z drewna niewiadomego pochodzenia... Na pamiątkę zrobiłam im zdjęcia, podzielę się jeśli ktoś ma ochotę ;)

 

Podsumowując: Kochani, naprawdę 5 razy się zastanowcie zanim kupicie w Jysku coś więcej niż wieszaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko jedną dużą rzecz z Jyska - materac. 160x200, z wkładem kokosowym, nie był drogi, niestety nie pamiętam nazwy. Chyba to był jeden wielki fuks, bo mamy go 3 lata i nadal jest wygodny. Nic nie wyłazi, ani się nie zapada. Śpi się super (przynajmniej mi, a mam pewne porównanie hotelowe, gościnne i inne).

Nabyłam tamże również podkolanówki - jedna faktycznie podkolanówka, druga kończy się około 10 cm niżej. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meble z Jysk są rzeczywiście bardzo niskiej jakości, niestety - jaka cena, taka wartość... :-?

Wersalka nie nadawała się do użytku po 3 latach - materac wszysty w nią kompletnie się wytarł, spod spodu "przebiły się" twarde listwy, nawet siedziec się na tym nie dało.

Bardzo nie polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my z Jyska mamy sypialnie:

 

http://www.jysk.pl/4/95/3100011/a/catalog

 

plus do tego 2 szafki nocne z tej samej serii kupione jak byla przecena w sumie za okolo 800 zł

 

urzytkujemy od roku - zniszczen zadnych, wad zadnych wygodne lozko i fajne szafeczki. Tylko nie bralismy z Jyska stelazu - akurat nie bylo i cale szczescie. Mily Pan ktory wydawal nam towar z magazynu zasugerowal nam zebysmy w castoramie kupili plyte OSB na wymiar łożka i w niej wiertarką wywiiercili otwory - sprawdza sie wentylacja do materaca przednia o wiele bardzie wytrzymaly material niz te szczebelki no i taniej tez bylo.

 

Chyba mielismy szczescie :)

 

Dodam jeszcze z rodzice kupili meble do sypialni z BRW i niestety na zagłowku lozka juz sa miejsca gdzie odeszla okleina :( a uzytkuja maja to lozko od okolo 4 miesiecy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

po pierwsze promocje w Yisku to kpina, promocja się konczy a ceny pozostaja. Chyba 2 razy zdarzyło mi się, że kupiłam coś faktycznie taniej...

Po drugie ich meble są bardzo nietrwałe. Wszystko co u nich kiedykolwiek kupiłam jest... badziewne. Szafa "sosnowa" ma tylko cieniutki front z sosny a reszta to sklejka, witryna - podobnie, tapczan - tektura na ramie ze sklejki. Więc radzę - dobrze obejrzyj i albo zaakceptuj smutną prawdę, albo daj sobie spokój.. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miały tę zaletę, że nie były drogie, choć głównym powodem był kolor. :roll:

Elfir ma rację, w razie czego nie będzie to wielka strata, a z drugiej strony sobie myślę, że po zamontowaniu będą na nich wisieć lekkie firanki, więc powinne mi świadczyś usługę bez szemrania 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pewnie

karnisze też kupowalam i wiszą, nic im nie jest

ale kanapa to tragedia. W sklepie oglądałam - kanapa jak kanapa. Zależało mi na twardej bez sprężyn i taka była, więc się uczieszyłam. Dopiero jak ją przywieźli, okazało się, że składa się głównie z tektury i cienkiej sklejki, która zresztą pękla w pojemniku na pościel. Moglam reklamować, ale nie miałabym na czym spać :lol: Była w promocji za 400 zł i za tyle jet do kupienia równiez dzisiaj, bez promocji. Szafa u córki też stoi i na oko nie rózni się od sosnowego kufra. tylko, że kufer jest ze sklepu i jest cały z deski a szafa ma jedynie przód z cieniutkich listwek a reszta to cienka sklejka. Wiesz, to widać dopiero jak się człowiek przyjrzy a niesmak zostaje

Jeżeli chcesz niedrogie i dość porządne krzesła, popatrz w Bodziu. Aloi bierz te i Iska, tylko obejrzyj je PRZED zakupem a nie po (jak ja :oops: )...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...