Zdjęcia ogrodów.Zapraszam :)

[Elfir]

Chodzi mi o ekologię.

Nowe osiedla domków jednorodzinnych zajmują tereny, które kiedyś nalezały do listów, królików, jezy, wiewiórek, wielu gatunków owadów i ptaków. Nowe ogrody "tujowe" sa tak naprawde pustynią.

 

Przepraszam bardzo,

tubylcy na naszej działce mają się świetnie!

 

Sama napisałaś - nie macie tujkowego żywopłotu i trawniczka, tylko urozmaicony ekosystem.

[iwciach]

Witam.

Co prawda nie jestem wielbicielką iglaków, ale też nie omijam ich wielkim łukiem. Preferuję ogrody naturalistyczne i tak staram sie urządzić mój ogród.

 

 

http://images25.fotosik.pl/270/33cecebcc5c91194.jpg

 

 

 

Pozdrawiam, Mirella

..................brak słów...............pieknie!!!!!

[Mirek_Lewandowski]

Chodzi mi o ekologię.

Sama napisałaś - nie macie tujkowego żywopłotu i trawniczka, tylko urozmaicony ekosystem.

 

Na 30 mb tujkowego zywopłotu w ub. roku miałem 6 gniazd kosa, 24 szt potomstwa + jeden wyprowadzony lęg mysikrólika.

Dwie budki dla szpaków wiszą , o zgrozo, na Ch. lawsona. A robale dla pomomstwa, nie wiedzieć czemu, owe szpaki zbierają na pustyni, znaczy trawniczku, choć u sąsiada chęchy na 2 metry..

Ptakom wisi, czy gniazdo w tui, czy w rodzimym świerku czy innym badylu. Byle osłonięte, zaciszne.

No i nie mam kota, a sąsiadów obchodzą mój ogród szerokim łukiem.

[Dopuser]

Na 30 mb tujkowego zywopłotu w ub. roku miałem 6 gniazd kosa, 24 szt potomstwa + jeden wyprowadzony lęg mysikrólika.

 

Fajowo ! Ja zaobserwowałem w moim ogrodzie łasiczkę, gdy polowała w biały dzień na jakąś nornicowatą myszę, i kunę... kuna mieszka sobie na dachu sąsiada... drzewiej jeże bywały, a i zdarzyło się że i sarenka weszła przez otwartą bramę...

 

No i nie mam kota, a sąsiadów obchodzą mój ogród szerokim łukiem.

 

Skoro nie ma kota to czemu koty sasiadów nie przychodzą w odwiedziny, zwłaszcza że młodych piskląt w ogrodzie co nieco znajdą ?

[Mirek_Lewandowski]

Bo mam sunię, niewiele od kota większa, ale...

[BK]

Mój przedogródek - czekam aż rośliny urosną.

Lubię dość surowy styl, a zależało mi na aranżacji wymagającej małych nakładów pracy (nie trawniczek i nie kwiaty!)

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/e81e263b7d0d6bce307a5582346050f5,10,19,0.jpg

 

Ogródków z tujami i trawniczkiem (tylko) nie znoszę, choć trzeba przyznać, że tuje to piekne drzewa. W Parku Szczytnickim we Wrocławiu sa okazy drzew tujowych tak na oko stuletnie (o wysokości kamienicy)

[aka z Ina]

 

A to co pisze Elfir to święte słowa, i dzieki niej przekonałam mojego męża - zwolennika układu trawnik + tuje, że sadzenie kwitnących krzewów, bylin, roślin jednorocznych to nie jest mój kosmiczno - odpustowy wymysł, tylko tak się robi.

 

No ale musiałam zacytować specjalistkę, bo mi samej jakoś nie wierzył

 

mnie na szczęscie też Elfirek nie musiał przekonywać a mój mąz jak zobaczył jej projekt to tak naprawde uwierzył, ze bez tujek też moze być prześlicznie

 

ja groszem za przepr."nie śmierdzę", ale wole etapami/latami obsadzać ogród niż zrobić tak jak wygląda kilkadziesiąt ogródów, które nie maja serca., a niestety same tuje przy płocie a reszta trawy tak wygląda

 

no, ale ja kocham przyrodę.........